Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
demokracja to najpiękniejsza rzecz jaką wymyśliła ludzkość!
nie przekonałaś mnie, bo tekst nadal jest w "Różnościach" (: ale dziękuję za próbę
i nie pisze dla własnej przyjemności a w duchu schopenchauerszowskim!
nie jestem rozgoryczony, kropka
ja się nie denerwuję. Wyrażam opinię, że tekst został niewłaściwie umieszczony i dlatego nie będę się darmo produkował.
Sowa, bądź pewna, że żadnej recenzji, opinii, korekty już nie wyrażę w biblionetce, dopóki mój tekst na temat "Idioty" nie znajdzie się w "Recenzjach" na pierwszym miejscu. Pozdrawiam
tzn. klawiaturą
Powiem krótko: Czajka, Ty chyba nie panujesz nad piórem.
Moim zdaniem powinno zostać zaznaczone w recenzji, że fragment pochodzi od Maraia.
powinno być: (...) Powrót do "zdrowych" siłą rzeczy może być dla Myszkina tylko chwilowy (...)"
"oryginalna" - no tak oczywiście.
Tak jak powiedziałem bardzo ładna recenzja i orginalna. Ale czy aby tego fragmentu nie było w książce: "(...) Jest to cisza lasu tuż przed świtem, kiedy noc jeszcze nie zabrała dzikich namiętności, a dzień jeszcze nie przyniósł spokoju i zrozumienia, cisza, kiedy jeleń zastyga nieruchomo tuż przed myśliwym z opuszczoną jeszcze bronią."? No właśnie, ciekaw jestem.
Bardzo ładne porównanie, kojarzy mi się z jakąś podróżą pociągiem po latach. Jestem zawsze szczęśliwy, gdy się spotykam z czymś szczególnie wartościowym, co pozostaje na lata.
Czajka, no i coż z tego, że jesteś z miasta? Możesz mi to wytłumaczyć?
No bo Wy, najwidoczniej, nie rozumiecie, że uśmiech może mieć różne oblicza. A są też i uśmiechy bolesne. Kiedyś może to zrozumiecie, a może los wam tego zaoszczędzi.
Dziękuję Krasnal, że mi wszystko wytłumaczyłaś. Pozdrawiam
Doprawdy nie rozumiem. Dlaczego ich nie znosisz? Bo inaczej uznam, że to jakieś fixum-dyrdum z Twojej strony. Przecież użycie nawiasu, czasem jest konieczne. Ja np. je stosuje, bo zależy mi na zwięzłości wypowiedzi (szanuję swoich czytelników). Tak, żeby krótki tekst wywoływał różne skojarzenia i dawał asumpt do dalszych rozważań.
To może dlatego, że do "Wujaszka Wani" mam ogromny sentyment. Przeczytałem go jeszcze jako zupełnie młody człowiek. Byłem wówczas na II roku ekonomii i gdy przeczytałem tę książkę w Bibliotece Narodowej wyszedłem z niej jako jeden z najszczęśliwszych ludzi na świecie, wszystko wówczas stało się znów dla mnie przez długi czas niezwykłe. Pozdrawiam
A już sprawdziłem, prawie 52 000 osób!
Harey, czy może wiesz ile osób uczestniczy w Biblionetce. Pytam, bo jestem tu od niedawna i bardzo mi się tu podoba, świat tu jest taki bardzo "poukładany".
Verdiana, spytam tak poza recenzją Harey - dlaczego mówisz nawiasom stanowczo NIE? Tak pytam z ciekawości.
Ładna recenzja, ale według mnie o jeden akapit za dużo. Pozdrawiam
Dziś to nie jest możliwe, w dobie agencji śledczych, wywiadowni i podsłuchów. Ale dawniej napewno tak, bo ona mówi prawdę o mechanizmach funkcjonowania społecznego świata i natury ludzkiej! Ta książka jest niedoceniana, a przecież Dołęga-Mostowicz to nasz Gogol.
Dlaczego ze mną nikt nie chce rozmawiać?
masz Ci los, no i ktoś tutaj wyszedł na mądrale..
Zapytanie nie musi się kończyć pytajnikiem - nie wiesz o tym?
ale ja się pytałem o "Błogosławioną ziemię" i "Starego".
Wiesz, muszę przyznać, że recenzja bardzo ładna i orginalna.
taki obrażalski to ja nie jestem :)
Nie, nie czytałem, ale za to słyszałem w Teatrze Wyobraźni na Jedynce bądź Dwójce Polskiego Radia, jakieś 3 lata temu. I sztuka niczego sobie. Ja odczytałem wówczas tę sztukę jako wyraz potrzeby każdego, ale to każdego człowieka, wewnętrzego ładu. A dopóki tego ładu nie ma to człowiek źle sypia i boli go wiecznie głowa (tak jak mnie teraz). P.S. niegrzecznie jest odpowiadać pytaniem na pytanie.
ale jakby człowiek żył cały czas w ciszy to w końcu niewiedziałby czym ona jest. To tak jak ze światłem i cieniem (żadne odkrycie:).
jakieś myśli jednak ważne i istotne musiały się jednak tam pojawić. Ja np. obejrzałem kiedyś taki film "Dawno temu w Ameryce" i w tym filmie nic przez (chyba) 3 godziny sie nie działo, ale koniec był taki, że cała ta niezrozumiała fabuła stała się nagle wielką przypowieścią o ludzkiej samotności.
Przepraszam, ale moim skromnym zdaniem opisywanie w książce lub w filmie ciszy jest "bezsensu"! Ona może być tam tylko jakim takim tłem, ale nie może stać się ideą dzieła. Bo dzieło musi składać się z głębi myśli..
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)