Komentarze użytkownika Karunia

krótka, jednak bardzo treściwa recenzja :) zgadzam się - świetna puenta ^^ eh, sama przeczytałam "Nieznośną lekkość bytu" raz, jakiś czas temu, jednak ona ciągle do mnie powraca.. z różnych stron, zakakuje wciąż. co za książka!...

Ta recenzja umocniła mnie w postanowieniu, że jak tylko "Prawie wszystko o Biblii" dostanie się w moje ręce, to z zainteresowaniem przeczytam. ;)

Jaworzno jest mi miastem dość dobrze znanym i całkiem bliskim, co już wcześniej sprawiło, że zainteresowała mnie ta książka... Po przeczytaniu tej recenzji zainteresowanie pogłębiło się ^^. Do schowka.

Zgadzam się z moimi przedmówcami. Świetna recenzja ;). A książka również wędruje do schowka.. ;D

hm, nawet nie wiedziałam... podoba mi się ten fragment wiersza [*]

heh.. ;) według mnie nie zginie... ^^'

pięknie napisałaś to, co gdzieś podświadomie się we mnie obudziło, gdy przeglądałam tą książkę w bibliotece.. ;) zgadzam się - świetna recenzja nagroda się jak najbardziej należała... :P pozdrawiam :)

Ja należę do tych, co ją pokochali. ;)

dawno nie czytałam tego typu książki ;) ha, co w sumie ciekawe - opowieści o 16, 17-latkach czytywałam w wieku 11, 12 lat, a gdy mam te piękne prawie 16 wiosen, to jakoś zupełnie o książkach special for me zapomniałam ^^' hahaha ;) na szczęście istnieje biblionetka, na szczęście mi tą książkę poleciła, na szczęście przeczytałam Twoją ciekawą recenzję i jutro biegnę po "Zawsze jakieś jutro" do biblioteki.. :)

Trafna, ciekawa recenzja. ;) Właśnie czytam tą książkę.. i jestem zachwycona. :) Już teraz, choć dopiero zaczęłam, pozbyłam się męczącego, destrukcyjnego ^^ przekonania, że "każdy w moim wieku powinien mieć już chłopaka" haha ^^'.. . ach co więc będzie dalej?.. To chyba jedna z nielicznych książek o których moge powiedzieć, że znacząco wpłynęła na moje życie... Myślę - podobnie jak Christiane F. z "My, dzieci z dworca ZOO&qu...

zgadzam się - najlepsza :)

Yhm.. gdzieś nawet kiedyś przeczytałam, że proza Stachury właściwie jest prawie taka sama jak jego poezja, tylko że napisana "równo" (w lini ciąglej) ^^'. Zachwycają mnie zarówno wiersze Stachury, jak i sama jego osoba, dlatego też sięgnęłam po "Siekierezadę". Nie ma tu zbyt wartkiej akcji, odważę się nawet powiedzieć, że wszystko się strasznie "wlecze", mimo to można odnaleźć w tej książce pewnego rodzaju... hmmm, m...

Podoba mi się Twoja recenzja ;) i raczej się z nią zgadzam. Tylko film... Ja szczęśliwie oglądałam go już po przeczytaniu tej fantastycznej książki i jakoś tak... Film jako film całkiem całkiem, ale.. burzył mi on moje wyobrażenia poksiążkowe. Według mnie wiele spraw upłycono w ekranizacji, a i - swoją drogą - Wodza wyobrażałam sobie zupełnie inaczej ^^'. Przynaję rację - książka tylko i wyłącznie dla ambitnych! Zapalone czytelniczki Grochol...

Hmmm - gimnazjalista gimnazjaliście nie równy (ach, wiem, wiem, cudowny przejaw skromności ^^')... Ja chodzę właśnie do 3 klasy gimnazjum i dziś skończyłam czytać tą niezwykłą książkę. Jestem zachwycona. Zgadzam się z Tobą absolutnie - człowiek, który swoją literacką przygodę ogranicza do szkolnych lektur, zapewne nie doceni tej wspaniałej książki. Ach, i dziś był właśnie idealny, bo deszczowy, dzień na czytanie "Nieznośnej lekkości bytu&qu...