Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ok. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że kiedyś klasyka jeszcze Cię do siebie przekona. Ona naprawdę jest ponadczasowa, a wiele zagadnień, wątków - wciąż aktualnych. :-)
O tak! Jak mi ta anegdota pasuje do Szwejka! :D Don Kichot też mnie trochę wynudził. Ale nie tak bardzo. Poza tym jeśli chodzi o Kichota, to bardziej przed oczami mam doskonały balet z Petersburga, który udało mi się kiedyś zobaczyć w Kielcach - to jakoś paradoksalnie podnosi moją ocenę książki (w pamięci).
Przygody dobrego wojaka Szwejka: Szwejk na tyłach - wszystkie cztery tomy, jako "Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej". Ło matusiu jak mnie to wymęczyło! Koszmar jakiś. Cała książka zostaje dla mnie tylko zbiorem anegdot Szwejka, które nawet, jeśli śmieszne, to podobne do siebie tak bardzo, że nie da się czytać bez znużenia kolejnej, a jest ich pewnie dobrze z kilkadziesiąt, jak nie więcej. Samego bohatera również nie do końca umi...
Ja również.
Też przyznam, że "Zapomniane słowa" chcę przeczytać po Twojej krótkiej opinii - a tak staram się wrzucać jak najmniej do schowka! A powiedz mi, czy udało Ci się odgadnąć mordercę w "Domu zbrodni"? To również jedna z moich ulubionych książek Christie (tym bardziej, że się ostatnio do niej zniechęciłam i nie sięgam już po kolejne), pamiętam, że miałam podejrzenia co do zabójcy ((Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Polecam "Uranię". Do tej pory to jedyna książka Le Clezio, którą przeczytałam. Urzekła mnie, porwała. Jest magiczna. :-)
STYCZEŃ 2) Książka, której autorem jest kobieta. -> Kamienny anioł 8) Książka, która została oparta na prawdziwej historii. -> Stary król na wygnaniu 23) Książka w obcym języku. -> Jeździec miedziany 25) Książka, którą autor napisał pod pseudonimem. -> Quidditch przez wieki 26) Książka, której akcja rozgrywa się podczas wojny. -> Przygody dobrego wojaka Szwejka: Szwejk na tyłach, Przygody dobrego wojaka Szwejka: Szwejk na froncie, Przygody...
52: 1) Przygody dobrego wojaka Szwejka: Szwejk na tyłach, Przygody dobrego wojaka Szwejka: Szwejk na froncie, Przygody dobrego wojaka Szwejka: Przesławne lanie, Przygody dobrego wojaka Szwejka: Po przesławnym laniu (w jednym tomie, jako "Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej") - oceny odpowiednio 3, 2, 3, 1 2) Siedem lat później - ocena 3 3) Stary król na wygnaniu - ocena 5 4) Quidditch przez wieki - ocena 6 5) Jeździec mied...
:D
No nie wiem. Ja uwielbiam klasykę. To były naprawdę dobre dzieła, przecież zostały nam tylko te, które przetrwały próbę wieków. :-) Szczerze przyznam, że ja chyba przed laty zrezygnowałabym z czytania, gdybym częściej czytała te wszystkie bestsellery sprzedawane na każdym rogu na pęczki. Jak ja się cieszę, że moja mama miała świetnie zaopatrzoną biblioteczkę z czasów swojej młodości a i w mojej szkolnej bibliotece nowości zdarzały się rzadko - tr...
:-) Iste wskakuje na koniec kolejki, czyli: 1. Evusia 2. Lilith890502 3. magdarynka29 4. butterflajek 5. Hard Sexy Mama 6. alza 7. iste
Mnie tam podobało się ogromnie i dostarczyło mi mnóstwa fantastycznych chwil z książką, ale ja tam nie sięgnęłam po "Jeźdźca..." w poszukiwaniu prawdy historycznej. ;-)
Propozycja z Konstytucją jest przednia! :-D Aczkolwiek naprawdę zacieram rączki jak sobie wyobrażę Dudę czytającego "Wesele" Wyspiańskiego, hihihi, aż skusiłam się na oddanie głosu na "Wesele"! :-D
Szura to po prostu rosyjskie zdrobnienie imion Aleksander oraz Aleksandra, funkcjonujące równolegle ze zdrobnieniem Sasza. :-)
:-) Aleksander przybył do ZSRR ze swoimi rodzicami (państwem Barrington), którzy wyrzekli się obywatelstwa amerykańskiego i, zafascynowani komunizmem, urządzili się w Rosji. A gdy zaczęła się wojna, oboje zostali posądzeni o szpiegostwo i straceni. Młody Barrington zbiegł i trafił do rodziny Biełowów, którzy przyjęli go jak syna; wychowywał się z nimi przez kilka lat (ukrywali go), gdzieś na południu Rosji, w małej wiosce. Potem na tę wieś ...
Aha. No trudno. Dla mnie nasz biblionetkowy Dixit to wspaniała zabawa!
Nie grasz?... Czemu?
Postarałam się trochę uporządkować kolejkę i tak na razie wygląda to tak: 1. Evusia 2. iste 3. Lilith890502 4. magdarynka29 5. butterflajek 6. Hard Sexy Mama 7. alza
Iste wciąż się nie odezwała, chyba puszczę książkę dalej. Widzę jednak, że Evusia była przed Tobą, więc raczej do niej książka pójdzie pierwsza... ;-) Uściski!
Dobra recenzja, a jaka urocza to musi być książka! :-) Aż się nie mogę doczekać jej lektury! :-)
A, ok. Ja nie parcia na jedynkę, po prostu byłam ciekawa. ;-) Czyli oficjalny podział pokoi jeszcze się odbędzie. Ok. Uściski!
Olimpio moja Kochaniutka, a do tej pory wszystkie zgłoszenia wcześniejsze będą mieć jedynki? Czy oficjalny podział pokoi później?
Ojej! Super! Muszę być!!! :D
No nie? Te śluby! Kto to wymyślił??? ;P
Bardzo ciekawy projekt!
Choć właśnie sobie uświadomiłam, że jak moja siostra zrobi wtedy wieczór panieński, to ja odpadnę... :-(
Tak! Nieborów! I tak go miałam w planach. Ale się cieszę!!! :D
To ja chcę. :-) Kontakt na priv. Daj proszę znać, jak możemy się umówić.
Droga Iste, Nie dostałam odpowiedzi odnośnie Twojego adresu, odezwij się proszę, jak tu zawitasz. :-)
No i kolejna książka wylądowała w schowku. Wrzuciłam dzisiaj do niego więcej, niż przeczytam w najbliższych dwóch miesiącach, nadrabiając lekturę czytatek i recenzji na biblionetce. A zawitałam tu tylko na chwilę, żeby napisać krótką prywatną wiadomość do Misiaka. ;-) Ale to dobrze, że trafiłam na Twój tekst (swoją drogą bardzo dobry). Nie czytałam jeszcze nic Myśliwskiego, "Widnokrąg" mam w planach, a w dodatku gdy zobaczyłam średnią ocen rec...
Mowa o Małe życie? Mam to w schowku, jeśli to to, to chcę. No i odbiór w Warszawie u mnie wchodzi w grę. :-)
Poszłam do biblioteki po Kamienny anioł - książkę, którą mamy omawiać na kolejnym spotkaniu Klubu z Kawą nad Książką w Kielcach, ale wyszłam z dodatkową pozycją, która mnie zachwyciła tytułem i ujęła mocno po pobieżnym przejrzeniu (po prostu musiałam ją wypożyczyć! - Listy niezapomniane: Korespondencja godna szerszego grona odbiorców: Tom 2. Teraz będę polować na tom pierwszy. Uwierzcie mi, to jest niesamowita rzecz! Dodatkowo w innej filii po...
To i u mnie "niestety". I o koniecznie! Świetną recenzję popełniłeś Misiaku!
Jaki prorok! :D
Melduję, iż dotarła!
Satysfakcja, moja droga, satysfakcja, że robisz coś dla ludzkości...
No i super, takie recenzje są potrzebne. Właśnie takie, gdzie recenzujący doczytał, więc wie, o czym pisze i jedzie po całości. Czytaj ku ogólnej pożyteczności!
"jak szczerbaty na suchary" -> :D płaczę! :D
Czy tak jest ok?
Zastanawiam się, dlaczego polski tytuł to "Siedem lat później", choć oryginał to przecież "Heart of the Matter", czyli ni mniej, ni więcej, tylko "Sedno sprawy", co, moim zdaniem, lepiej oddaje istotę fabuły...
Jak Ci się podobały "Żniwa zła"? :-)
Świetna recenzja, Kaarioko. Książka natychmiast ląduje w moim ciasnym schowku. Chciałabym ją mieć natychmiast! :-)
Wyjątek z Regulaminu Forum: "Najważniejsze zasady korzystania z Forum Zabrania się: Obrażania, atakowania, poniżania etc. innych uczestników forum. "
Echolalyo, dlaczego od razu w tak bardzo niemiłym tonie? I w dodatku z jakimiś osobistymi aluzjami, które można uznać za obelgę? Wydaje mi się, że nie jest to zgodne z naszym regulaminem. :-(
Quidditch przez wieki :D
A propos - zakończenie zwaliło mnie z nóg. Naprawdę?... !
Anku, a ja mam z kolei mieszane uczucia po lekturze "Siedmiu lat później". Książkę czytało mi się bardzo dobrze i szybko, zarywałam nocki i rozmyślałam o niej, kiedy musiałam popracować, ale coś mi jednak zgrzyta. Coś, co zaniżyło moją ocenę do 3. Ty piszesz o języku bez stylistycznych udziwnień, co odbierasz jako plus dla książki. Dla mnie dobra proza bez stylistycznych udziwnień to na przykład Kundera - prosto, a często jak nożem w serce. Pr...
Najdroższy BiblioNETkołaju z ulicy Świątecznej! Przeogromnie dziękuję a cudowną niespodziankę, jaką jest Balsam dla duszy kobiety! Bardzo, bardzo dużo uścisków i serduszek dla Ciebie!!! :)
Oooooch! Dziękuję! Do schowka! A jakie wysokie oceny! :D
Niedźwiedziu, co to za książka???
A książek to już kompletnie nie mam gdzie trzymać - czasem mam wrażenie, że one same się rozmnażają...
Świetny wynik! :-) Ja od kilku lat próbuję zrealizować czytanie jednej książki tygodniowo, czyli akcję 52 książki - i znowu nie udało mi się. W 2016 to bodajże 38 pozycji. Fakt, że kilka cegieł. ;-) Np. dwutomowe "Miasteczko Middlemarch" czy czterotomowe "Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej" (liczyłam jako jedna książka, bo miałam w jednym wielkim tomiszczu). Ale przecież nie chodzi o to, żeby tracić przyjemność z czytania dla id...
Kochany BiblioNetkołaju! :D Chcę Ci bardzo, bardzo podziękować za dwie cudowne książki, które sprawiły mi dzisiaj radość przeogromną - tym bardziej, że byłam przekonana, iż dawno już odpoczywasz sobie w dalekiej Laponii! :D Z Bytomia otrzymałam od Ciebie dziś Bóg zawsze znajdzie Ci pracę: 50 lekcji jak szukać spełnienia, a w drugiej przesyłeczce z jakiegoś nieznanego miasta - Matka Makryna! DZIĘKUJĘ!!! :D
Niestety, nie otrzymałam jej. :-( Wysłałaś poleconym?
Za trop, jakim jest Konwicki, bardzo dziękuję - przyznam, że nigdy jeszcze nic jego nie czytałam, a najwyraźniej warto, skoro szarpnąłeś się na porównanie go do Kundery! :-)
Adasiu, nie czytałam jeszcze "Tam, gdzie kończy się kraj", ale aż mi szkoda, że Grossman Cię nie porwał tak, jak chciałabym, żeby porywał wszystkich. Jestem zachwycona cudowną powieścią "Patrz pod: Miłość", podobnie uwiodła mnie "Kto ze mną pobiegnie", choć to są zupełnie inne książki. Po "Tam, gdzie kończy się kraj" chcę sięgnąć jak najszybciej, podobnie zresztą jak "Ciałem rozumiem", "Bądź mi nożem" i inne jego książki. Amosa Oza jeszcze nie...
Jako że w 2016 roku nie udało mi się zrealizować tej listy, przekładam ją na kolejny rok. :-) 2017 Start! 1) Książka, która ma ponad 217 stron. 2) Książka, której autorem jest kobieta. 3) Książka, która została wydana w 2017 roku. 4) Książka, która ma smutne zakończenie. 5) Książka, w której tytule jest nazwa miasta. 6) Książka, na podstawie której powstał film pełnometrażowy. 7) Książka, która ma ponad 100 lat. 8) Książka, która zos...
GRUDZIEŃ Z przeczytanych: 1) Książka, która ma ponad 215 stron. -> Małżeństwo we troje 2) Książka, której autorem jest kobieta. -> Głowa Niobe 3) Książka, która została wydana w 2015 roku. -> Cappuccino z cynamonem 4) Książka, która ma smutne zakończenie. -> Harry Potter i czara ognia 6) Książka, na podstawie której powstał film pełnometrażowy. -> Harry Potter i Zakon Feniksa 7) Książka, która ma ponad 100 lat. -> Miasteczk...
Przetrzymałam strasznie! Wyślę po powrocie do Warszawy! :-)
Misiaku, cieszę się bardzo, że dałeś "Falbankom" drugą szansę! Ja czytałam je bardzo dawno temu, jeszcze w podstawówce, za to były wtedy jedną z moich najważniejszych lektur, które do dziś wspominam bardzo ciepło. I wiesz, sceną, którą najbardziej pamiętam, było oszukiwanie Tamary w pasjansie - robienie wszystkiego, żeby wyszedł, bo przecież miał być odpowiedzią na tak bardzo ważne pytanie... sama tak robiłam po wielekroć, ale w liceum. :-) Uwiel...
Jaka dobra recenzja! Ja właśnie jestem w połowie pierwszego tomu. Póki co nie czuję się specjalnie wciągnięta w szwejkowski świat, ale zobaczymy, jakie będą moje odczucia już po ukończeniu pierwszego tomu. :-) Pozdrowienia serdeczne!
Dostałam dziś wiersze Achmaduliny, tak bardzo się cieszę!!! Kochany Mikołaju Gwiazdowski z Wólki Świątecznej, z ulicy Choinkowej 1, bardzo, bardzo Ci dziękuję za tę niesamowicie miłą niespodziankę. Mowa oczywiście o Wyjść na scenę. Cudownie!
Bardzo, bardzo dziękuję Mikołajowi z Biblionetki, który nadał paczuszkę w mieście Wrocławiu, za "Dziewczynę z pociągu". Bardzo miła niespodzianka! :-)
Ojej! Taki wybór to nie wybór! Jedno i drugie. Ale jeśli już muszę jedno... jagodzianki mieszkanie blisko rodziców, ale daleko do pracy czy daleko od rodziców, blisko do pracy?
WRZESIEŃ, PAŹDZIERNIK I LISTOPAD Z przeczytanych: 1) Książka, która ma ponad 215 stron. -> Małżeństwo we troje 2) Książka, której autorem jest kobieta. -> Głowa Niobe 3) Książka, która została wydana w 2015 roku. -> Cappuccino z cynamonem 4) Książka, która ma smutne zakończenie. -> Harry Potter i czara ognia 6) Książka, na podstawie której powstał film pełnometrażowy. -> Harry Potter i Zakon Feniksa 7) Książka, która ma ponad...
Tata, a Marcin powiedział... - podobają mi się naprawdę te scenariusze, lubiłam ten serial w dzieciństwie, czytając potrafiłam się wczuć. No i obejrzałam sobie raz jeszcze kilka starych odcinków (dla tych, którzy także chcieliby sobie przypomnieć ten miniserial realizowany kilkanaście lat temu przez TVP: można je znaleźć na Youtube. Ocena 4 Jeździec miedziany - spłodziłam recenzję: Głodny Leningrad, głodna miłość, głodny czytelnik. Książka pom...
Gratulacje! :-)
Mnie też filmy co prawda nie urzekają, ale jakoś mimo wszystko miło się je ogląda. Przede mną jeszcze tylko dwuczęściowa ekranizacja ostatniego tomu - pozostałe widziałam. :-) Zostawię sobie na długi, miły, relaksujący wieczór. A dzisiaj skończę czytanie scenariusza (wczoraj byłam zbyt zmęczona i nie dałam rady do końca)!
Och tak, można można! Teraz jest niemal na wystawie każdej księgarni, a ostatnio widziałam nawet w wielkim pudle z książkami w pobliskim Carrefourze. Trochę bałam się tej lektury, bo zdecydowanie bardziej przemawia do mnie forma powieści niż scenariusza - tych drugich długo nie umiałam czytać, ale... chyba coś zaskoczyło! Bardzo się wciągnęłam w fabułę. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę skrótowość scen, bo tutaj słowo stanowi tylko część przek...
W weekend zabrałam się za Harry Potter i przeklęte dziecko i cała jestem w skowronkach! :-)
Ja będę chciała! Zwróciłam na tę powieść uwagę, bo została zaliczona do najważniejszych powieści 2016 roku, i trafiłam na Twoją recenzję, jak zawsze bardzo dobrą. Książka do schowka. Ciepłe pozdrowienia! :-)
!!! Hej, redakcjo, czy to nie jest reklama aukcji internetowej???
Wydaje mi się, że ludzi od zawsze najbardziej pociągają te miejsca, które - pomimo ukrytych pułapek, pomimo grozy, pomimo żywiołu, który wziął je we władanie - są tak piękne, że pozbawiają tchu. Jest w tym przyciąganiu coś magicznego, hipnotyzującego jak syreni śpiew. Mowa oczywiście o tym, co bardzo wysoko i tym, co niezwykle głęboko. O pięknie gór napisano tyle wierszy, pieśni, książek, nakręcono tyle filmów i zrealizowano spektakli, że nawe...
"Kiedy byliśmy sierotami" to wspaniała książka! Jaki cudowny prezent! :-)
Cudowny Biblionetkołaju ze Skweru Pod Śnieżynką, z miejscowości Mikołajowo! Ogromnie, ogromnie Ci dziękuję za przewspaniałą niespodziankę, jaką mi sprawiłeś przesyłając Złodziejski honor oraz Zniewolone dzieciństwo: Ukryte źródła tyranii! Tyle radości!!! Radości jeszcze więcej, jako że w drugiej paczuszce, od Mikołaja Kota z Zagnańska, czekała na mnie Dziewczyna z pociągu i urocza karteczka z życzeniami! :-D :-D :-D DZIĘ-KU-JĘ!
Tak, za kilka dni puszczę dalej, przepraszam za przetrzymanie!
Świetna akcja!
Kochany BiblioNETkołaju, ogromnie, ogromnie dziękuję za Niebieska latarnia i radość, jaką mi sprawiłeś tą książką! OGROMNIE! :-D
Nie. Jakoś mnie to nie porwało. Nie po "Mikołajku"...
Ależ Pasza, Dasza i Szura to są jak najbardziej normalne skróty imion. :-) Rzekłabym nawet, że gdyby pani Paulina zastosowała jakieś inne zdrobnienia dla Aleksandra (jeszcze Sasza jest dopuszczalny), kompletnie bym jej nie uwierzyła. Już mówienie do niego per Aleks mi zgrzytało - naprawdę??? Nie znam Rosjanina, który jakiegokolwiek Aleksandra nazwie Aleksem. A przecież Dasza często mówiła do niego Aleks...
Mam!
Biblionetkołaju kochany, dziękuję Ci przeogromnie za 5 sekund do Io! Nawet sobie nie wyobrażasz, jaka to dla mnie cudowna niespodzianka! :D
Nie zdążył sprzedać, a może jednak strach obleciał? ;P
Tak czytam sobie te wszystkie komentarze... Być może powinnam raz jeszcze sięgnąć po "Dawida Copperfielda". Wiesz, że próbowałam już 2 razy? Za każdym razem utykałam w pierwszym tomie. Nie mogę przez to przebrnąć. Ostatnio próbowałam jakieś 5 lat temu - może warto dać trzecią szansę...
Oczywista!!! :D Radość!!!
Byłam w kinie. Książki nie czytałam co prawda, ale film ogromnie mi się spodobał!
Co prawda od lat kibicuję Kunderze, ale podoba mi się ten wybór! :-)
Ja chyba się skuszę. :-)
To rzeczywiście się różnimy! :-) Ja czuję się zniechęcona ostatnio do powieści Christie na ten przykład, co kiedyś wydawało mi się niemożliwe. Do kryminałów Rowling podchodziłam ze sceptycyzmem, a zostałam bardzo mile zaskoczona! I o ile lektura "Wołania kukułki" była po prostu dobra i przyjemna, o tyle "Żniwa zła" mnie zmiotły...
Niedźwiedziu, koniecznie to przeczytaj! :-)
Mnie w "Wołaniu kukułki" aż tak bardzo nie zaskoczyła, ale "Żniwa zła" mam w głowie już drugą dobę po skończeniu lektury i wciąż nie mogę z niej ich wytrząsnąć. To się chyba nazywa kac książkowy? Chapeau bas dla Miciusia! Jak on to robi??? :-)
No, ja też się daję konkretnie manipulować pisarzowi. Robią ze mną, co tylko zechcą. Zdziwiłam się trochę, bo zrozumiałam wpis Dot tak, że można było wcześniej wywnioskować, kto jest mordercą w "Żniwach zła". A ja właśnie wczoraj (a właściwie: dziś nad ranem) skończyłam lekturę i zastanawiałam się JAK, do jasnej ciasnej? ;-) Tropy były tak umiejętnie podrzucane, mylone, dawkowane, a najważniejsze informacje ujawnione dopiero przy końcu, że podejr...
Dot, a tak z ciekawości - czy Tobie udało się odkryć tożsamość sprawcy ("Żniwa zła") przed samym Cormoranem?
Czy i ja mogę się dopisać? :-)
Dostałam wiadomość, że już dotarły.
Wysłane do Hard Sexy Mamy.
Bo naprawdę warto dać jej szansę. Ja zakupiłam niedawno "Miasto z lodu" oraz "Tę, którą znam" - tę ostatnią nawet z autografem. Pani Małgorzata to niezwykle mądra kobieta i nie boi się sięgać po naprawdę bardzo ciężkie tematy. Zachęcam Cię serdecznie do lektury którejś z nowszych książek. Warto!
Ach, nie wpadłam na to! :-D
Nie było, nie było. Ja do tej pory nie wystawiam, bo miałam już swój ustalony od lat sposób oceniania i uznałam, że byłoby niesprawiedliwością wobec innych książek, ocenionych wcześnie, gdyby teraz kolejne mogły otrzymywać dodatkowe połówki... ;-) Dziewięć lat to sporo! A wiesz, że ja przeoczyłam w tym roku swoje... dziesięciolecie??? Tak tak, to już cała dekada z Wami! Staliście się częścią mojego życia! :-)
Jak to jest że tyle osób zaczęło ocenianie od... drugiego tomu cyklu! :-) Swoją drogą, ciekawa zbieżność!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)