Autor: misiak297
Data dodania: 08.04.2011 10:47
Odkrywam w sobie prawdziwą słabość do historii o zwierzętach. Tym razem zaprzyjaźniłem się z Deweyem z książki Dewey: Wielki kot w małym mieście. Książka o Deweyu to był gwiazdkowy prezent – widać musiał czekać na wiosnę, abym zawarł znajomość z tym niezwykłym kotem. Cóż, zaskarbił sobie miejsce w moim sercu tak jak Bolek ze „Świata według psa” Sumińskiej i Homer z „Odysei kota imieniem Homer” Gwen Cooper oraz wiele innych zwierząt przed nimi (również tych pozaliterackich – jak na przykład mojeg...
Autor: anek7
Data dodania: 14.01.2013 11:04
Już od dawna utarło się, że siedem to szczęśliwa liczba - z tego powodu wiele par planuje ślub w ten sposób, aby w dacie znalazła się choćby jedna "7", co ma gwarantować powodzenie i trwałość związku - sama brałam ślub 27 lipca, czyli mam szczęście niejako podwójne;)
Niestety bywają jednak pechowe "siódemki".
Tessa i Nick Russo są małżeństwem z siedmioletnim stażem - właśnie świętują rocznicę ślubu. Ona pracowała jako wykładowca uniwersytecki, jednak po urodzeniu dzieci zrezygnowała z prac...
Autor: espinka
Data dodania: 11.12.2013 13:21
Moje pierwsze spotkanie z Emily Giffin okazało się nader udane. Zwłaszcza, że spodziewałam się książki o charakterze ckliwego romansu czy obyczaju (choć sama nie wiem skąd takie przypuszczenia?). Siedem lat później czyta się dobrze, historia wciąga, ale zakończenie jest inne niż myślałam że będzie. I chyba o to chodzi, prawda?
Autor: awiola
Data dodania: 28.07.2016 18:04
"Ponieważ jeśli idzie o sprawy najważniejsze, nigdy nie można być ich za bardzo pewnym".
Przysięgając sobie przed ołtarzem wieczną miłość i oddanie, czujemy się jak w bajce, w której książę poślubia księżniczkę i żyją długo oraz szczęśliwie. Niestety takie zakończenia znajdziemy tylko w wymyślonych historiach, gdyż w prawdziwym świecie, nasze życie toczy się dalej, każdego dnia, każdego roku. I nikt z nas nie jest już taki sam, w szczególności po siedmiu latach trwania w małżeństwie, które ...
Autor: dot59
Data dodania: 01.08.2016 21:05
Garść reminiscencji z lipcowych lektur:
Siedem lat później (4)
Tessa i Nick są małżeństwem z siedmioletnim stażem. Wychowują dwoje małych dzieci, a właściwie Tessa wychowuje, bo Nick, lekarz, po całych dniach i nocach siedzi w pracy. Swoją drogą, jego błyskotliwa kariera wydaje się cokolwiek nieprawdopodobna: kiedy się poznali – niecały rok przed ślubem - była mowa o jego „stażu w szpitalu”[33] i o tym, że „wciąż jeszcze studiuje”[202], a zatem musiał być na ostatnim roku. W szpitalu klinicz...