Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Bardzo celna recenzja, mam podobne odczucia. "Villette" to powieść wyjątkowo nierówna, ale interesująca - analiza psychologiczna, realistyczny obraz dziewiętnastowiecznej pensji dla panienek i wiele wątków autobiograficznych sprawiają, że każdy miłośnik siostr Bronte powinien ją przeczytać. Mimo archaicznego tłumaczenia, francuskich wtrętów i niedopracowania redaktorskiego (czytałam wydanie Świata Książki z 2008 r. i ilość błędów była zaskakująca...
Sprawdziłam. W FF wszystko OK.
Nie kocham IE, ale najczęściej wchodzę na Biblionetkę w czasie przerwy w pracy. Zobaczę w domu jak śmiga pod FF.
"Gdy wchodzę w konkretny tytuł, wyświetla mi się część strony, nie cała. Czasem pomaga, gdy nią poruszę prawym suwakiem". Mam dokładnie tak samo. Nie tylko przy oglądaniu tytułu, ale i podstrony autora. Znikają informacje umieszczone na górze (np. imię i nazwisko pisarza) i pojawiają się na chwilę po zmianie ustawienia suwaka.
Nie ma za co :-) Przy okazji polecam książkę "Formy i normy czyli poprawna polszczyzna w praktyce" (oczywiście jak najpóźniejsze wydanie).
Bardzo polecam poradniki o fotografii Scotta Kelby'ego - praktyczne, naprawdę przydatne rady napisane z sympatycznym humorem :)
"praca bibliotekarza nie należy do tzw. dynamicznych i rozwojowych" To zależy, na jakim stanowisku :-) Przecież bibliotekarzem jest zarówno osoba podająca książki czytelnikom, jak i ktoś, kto współtworzy bazę danych w spacjalistycznym formacie czy opracowuje księgozbiór naukowy. Nie trzeba skończyć bibliotekoznawstwa, żeby pracować w bibliotece. Ale tak jak już kilka osób napisało - nie dotyczy to wszystkich bibliotek. Są przecież i małe os...
"1. Odmiana nazwiska: "Sandor Marai" (węgierski pisarz). Z imieniem nie ma problemu: "Sandora, Sandorowi" itp. Ale co z nazwiskiem? Ja intuicyjnie odmieniam "Maraia, Maraiowi". Pisałam kiedyś do językoznawcy, który podał również tę wersję. Problem w tym, że na okładkach jego książek nazwisko jest zawsze odmieniane: "Maraiego, Maraiemu". I co z tym zrobić?" Można odmieniać to nazwisko i tak, i tak. http://so.pwn.pl/zasady.php?id=62963Ȁ...
Używam "zapodać", "masakryczny", "tegesować", "info", "bounsy", "mazojen" (zamiast majonez) ...i wielu innych. Oczywiście nie używam takich wyrazów w sytuacjach oficjalnych :) Ale na co dzień często. Język żyje i może być zabawą. Co prawda zawodowo zajmuję się czystością języka, ale to nie znaczy, że zawsze i wszędzie mam być poważna i poprawna ;) A rodzinne powiedzonka to świetna sprawa.
Polecam "Bliznę" - autobiografię Anthony'ego Kiedisa, wokalisty Red Hot Chili Peppers, który zaczął brać narkotyki w wieku 11 lat (poczęstował go ojciec). Potem brał co popadnie, od leków do heroiny. Wyjątkowo szczera i poruszająca autobiografia, a przy tym bardzo lekko się ją czyta.
Zawsze mam łzy w oczach pod koniec "Skazanych na Shawshank" (szczególnie na scenie z drzewem - nie piszę dokładniej, bo może ktoś nie oglądał).
Sobota 16.05, 17:50, Zone Europa - "Nędznicy" Niedziela 17.05, 20:00, Ale Kino! - "Autostopem przez galaktykę" Poniedziałek 18,05, 20:00, Zone Europa - "Pokój z widokiem"
Bardzo cenię i mam ogromny sentyment do: - M.A.S.H. - Cudownych lat :D (te minki Kevina;)) - Allo Allo (Mrrrr Rrrrrennnneeeee!) - Przystanku Alaska - Siedmiu życzeń - Na wariackich papierach (rewelacyjny Bruce Willis) Z animowanych bardzo lubię przede wszystkim: - Simpsonów - Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster Najlepszym współczesnym serialem są według mnie "Gotowe na wszystko". Czekam, aż Polsat w końcu wyemituje...
- "Niebezpieczne związki" (Choderlos de Laclos) - "Portret damy" (Henry James) - wszystko Jane Austen - wszystko sióstr Brontë - "Czarny Anioł" (Mika Waltari) - akcja rozgrywa się w XV w.
Na Wikipedii jest sporo o poszczególnych tłumaczeniach "Alicji": http://pl.wikipedia.org/wiki/Alicja_w_krainie_czar%C3%B3w
Jedyne skojarzenie to "Zapach rumianku" Siesickiej. Nie do końca zgadza się z opisem, ale na wszelki wypadek... :-)
To i ja dorzucę dwie: "Rusałka" (Marcel Aymé) - jedna z zabawniejszych książek, jakie w życiu czytałam (aczkolwiek wywołuje raczej stały uśmieszek, a nie gromkie wybuchy śmiechu); obrazek z francuskiej wsi jako pretekst do przedstawienia wielu prawd o ludziach, ich zachowaniach i pragnieniach. Po prostu pycha! "Czy można mnie pokochać?" (Judit Szabó) - powieść dla młodzieży, trochę w stylu Siesickiej; dziewczyna po wypad...
"Transmigracja Timothy'ego Archera" (Philip K. Dick)
Witam serdecznie. Publikacja jest już gotowa i zgodnie z obietnicą podaję linka. Wersja drukowana: http://zaczytani.pl/ksiazka/estetyka_ksiazki_elektronicznej,druk Wersja elektroniczna: http://zaczytani.pl/ksiazka/estetyka_ksiazki_elektronicznej,pdf Mam nadzieję, że mój post nie jest niezgodny z regulaminem forum Biblionetki. Nie reklamowałabym się, gdyby nie życzenie Biblionetkowiczów wypełniających ankietę. Jeśli jednak ...
Oczywiście porządna ekranizacja "Egipcjanina" nie byłaby zadaniem łatwym, ale jest to tak świetny metariał na wspaniały serial historyczny, że na pewno by się opłaciło :-)
"Najpierw podzękowanie osobie kryjącej się pod trzema literkami cvn za przypomnienie dyskusji na temat Miki Waltari. Dzięki niemu (niej?) udało mi się trafić na trop fascynującego zagadnienia". Ależ nie ma za co :-) "To, co mnie przeraża, to rozpowszechnienie się tego swoistego "manifestu cywilizacji śmierci". Trafia on do setek (a może tysięcy?) przeważnie młodych ludzi zafascynowanych śmiercią i często rozważając...
Rzetelna recenzja, ale według mnie jej autor wyjawił za dużo zakrętów fabuły :( Pozdrawiam ciepło :)
Ekranizacja "Egipcjanina" powstała w 1954 roku. Reżyserem jest Michael Curtiz (ten od "Casablanki";)). Obejrzałam ją kilka lat temu w TV. I niestety nie mogę jej polecić, zmiany w fabule są ogromne, wprowadzono sceny, których w książce nie ma, słowem, wszystko pokręcili ;-) Odradzam :( http://pl.wikipedia.org/wiki/Egipcjanin_Sinuhe_(film)
Oprócz genialnego (!) "Egipcjanina Sinuhe" czytałam też "Czarnego Anioła", "Cztery zmierzchy", "Karin, córka Monsa", "Mikaela", "Tajemnicę królewstwa", "Mój syn Juliusz", "Rzymianin Minutus". Na drugim miejscu po "Egipcjaninie" stawiam zdecydowanie powieść "Czarny Anioł", ze względu na duszny klimat ludzi zamkniętych w jednym mieście. Bardzo dobrym...
Największa znana mi dawka ironii, cynizmu i sakrazmu mieści się w "Paragrafie 22" Hellera. Równocześnie jest to poruszająca powieść wyśmiewająca absurd wojny. BARDZO polecam. Obecnie czytam kontynuację, czyli "Ostatni rozdział", utrzymana w podobnym tonie :)
Dołączam się do zachwytów nad "Egipcjaninem Sinuhe". Zupełnie wyjątkowa powieść i reklamuję ją przy każdej okazji :D Pożyczałam ją wielu osobom i wszystkie były zachwycone. Waltari jest też autorem "Trylogii rzymskiej", z której najlepsza jest część pierwsza - "Tajemnica królestwa".
O to właśnie mi chodziło :-) Po prostu zrozumienie ma większą wartość niż pocieszanie na siłę. Pozdrawiam serdecznie.
Hej. Bardzo polecam książkę Bestia! Grødal Ragnhild Nilsen. Jest to opowieść o młodej dziewczynie, która jest w podobnej sytuacji, co Twoja siostrzenica: jest zagubiona, czasem nie rozumie siebie, chce być lubiana i szuka chłopaka. Co prawda akcja książki nie jest wesoła i radosna, ALE trudności, które spotykają główną bohaterkę, są tylko punktem wyjścia do rozważań o psychologii. Rozdziały poświęcone normalnej akcji przetykane są rozd...
Byłam ostatnio w Poznaniu na weekend w celach turystycznych i... natknęłam się na ten właśnie antykwariat :D Jest uroczy. Malutki, ale ma klimat - książki na półkach, na podłodze, na stolikach, niektóre poustawiane seriami, inne zagubione w chaosie... Świetnie tam się szpera, a obsługa bardzo miła :) I ta okolica - przypominała mi warszawską Pragę. I dorwałam tam książkę, której szukałam ("Bestia!").
Na studiach mieliśmy wycieczkę do Muzeum Książki Dziecięcej w Bibliotece Miasta Stołecznego Warszawy na Koszykowej. Pani prowadząca spotkanie pokazywała m.in. "Jeża". Na chwilę przestałam słuchać i szybko przeczytałam (książka jest bardzo krótka). Muszę przyznać, że się wzruszyłam - utwór niby prosty, ale poruszający. Polecam :-)
Zdecydowanie najlepsza jest "Duma i uprzedzenie", następnie "Rozważna i romantyczna", potem "Mansfield Park". "Opactwo" jest wyjątkowe, bo autorka... robi sobie po prostu w tej powieści jaja :D Przepraszam za wyrażenie, ale tak właśnie jest :) To jest niesamowicie autoironiczna książka, pokazuje, że Austen miała do swojej twórczości ogromny dystans. "Perswazje" są w porządku, ale już słabsze, głów...
Dostojewski to mój ulubiony pisarz, poświęciłam mu pracę licencjacką (bibliografia polska za lata 1980-2000). Rzeczywiście po przeczytaniu dzieła Fiodora wybieram coś lżejszego :-) "Zbrodnia i kara" to najdoskonalsza powieść, jaką czytałam. "Łagodna" jest jedną z najbardziej poruszających i stanowi wspaniałą ucztę dla tych, którzy lubią czytać między wierszami. "Białe noce" to coś dla młodych romantyków :) a "...
Po prostu - jest to najpoważniejsza, najmniej zabawna książka Jane Austen. Co nie znaczy, że słaba, wręcz przeciwnie.
"U złotego źródła: Baśnie polskie Uwielbialam." Ja też! Co więcej, kilka lat temu wypożyczyłam ten zbiór z biblioteki, po czym porządnie zachorowałam. Przez tydzień leżałam w łóżku z gorączką, nie byłam w stanie czytać ani nawet oglądać tv. I... mój chłopak przyjeżdżał i czytał mi te baśnie tak jak mama w dzieciństwie :D Bardzo polecam, te baśnie mają niesamowity, trochę mroczny klimat! Chociaż odradzam czytanie ich malutkim dzieciom...
Dziękuję, przeczytałam. Moja wypowiedź dotyczyła "oficjalnej", znanej wersji powieści. Odbiór dzieła z pierwotnym zakończeniem w czasach autora to zupełnie inna bajka :-) Pisałam o interpretacji z punktu widzenia drugiego zakończenia. Pozdrawiam serdecznie.
> A filmów na podstawie tej powieści doliczyłam się trzech. Jest ich trochę więcej: http://www.imdb.com/find?s=all&q=dangeourus+laisons&x=19&y=1 Wszystkie wymienione przez Ciebie oglądałam i uważam, że najznakomitszą ekranizacją jest ta z Malkovichem i Glenn Close. Według mnie jest to genialny film na podstawie genialnej powieści. Widziałam jeszcze serial sprzed kilku lat z Catherine Deneuve, Rupertem Everettem, An...
Bardzo dziękuję wszystkim! :-) > Mam nadzieję, że podasz linka do publikacji! Jasne :) > wypelnilam i przeslalam link kilku znajomym :DDD Dzięki! > A dlaczego autorka ukryła wyniki? To takie tajne? Przeprowadzam badanie z myślą o konkretnej publikacji zamówionej przez wydawcę i dbam, aby dane nie zostały wykorzystane w innych pracach. Gdy wydawca udostępni publikację, wszyscy będą mogli przeczytać omówienie wyników i j...
Zaraz przekażę koledze pochwałę :-) Nie ma za co.
Schematyczność to "pikuś" przy jednowymiarowych postaciach. Sienkiewiczowskich bohaterów, którzy nie byli albo zupełnie święci, albo zupełnie źli, jest naprawdę niewielu. Irytują mnie te wszystkie dziewczęce aniołki: Ligia, Oleńka, Danusia... Co można o nich powiedzieć oprócz tego, że były ładne, miłe i skromne?;-) Ale mimo wszystko Sienkiewicza dobrze się czyta, szczególnie "Quo Vadis" i "W pustyni i w puszczy".
Bardzo sympatyczna książka dla młodzieży, chwilami poważna i mądra, chwilami bardzo zabawna (motyw z pokazywaniem języka w telewizji -> :D). Pokazuje świetną rodzinkę, która się nawzajem wspiera (akcja z wycieczką harcerek i reakcją ojca Jany). I przede wszystkim dobry pomysł - niby zwyczajne życie pokazane z perspektywy unieruchomionej dziewczyny, która zaczyna dostrzegać, że wokół niej dzieje się bardzo wiele... Pozdrawiam :-)
Petroniusz to także moja ulubiona postać. Mistrz!:-) "Quo Vadis" przeczytałam jakoś w połowie podstawówki, bardzo mi się podobało. Niektóre postacie są dość jednowymiarowe (jak to u Sienkiewicza), ale powieść po prostu wciąga. Pamiętam, że przeczytałam ją dosłownie w 5 dni, leżąc na balkonie :-)
Nie mam pojęcia, wiele razy.
Polecam blog mojego kolegi ze studiów: http://uslyszane-powiedziane-zapisane.blogspot.com/ "Myślicie, że biblioteka to spokojne miejsce? Myślicie, że przychodzą tam ludzie mili, inteligentni, oczytani i kulturalni? Myślicie, że w bibliotece nie spotkacie pijaczka, wariata czy dresiarza? Mylicie się jak cholera. Myślicie, że w bibliotece jest nudno? Że w bibliotece nic sie nie dzieje i nie ma się z czego pośmiać? Myl...
Ups, co za gafa, przepraszam.
Właśnie się dowiedziałam, że w serii tej wyszła powieść "Vilette"... No pięknie ;-) Myślę, że nie tylko ja szukałam jakiejkolwiek książki sióstr Bronte wydanej po polsku poza "Wichrowymi Wzgórzami" i "Dziwnymi losami Jane Eyre". Głupie pytanie: może ktoś kupił, rozczarował się i chce oddać/sprzedać/wymienić się?:)
Niestety Pałac już nie istnieje... nie znalazłam o tym tematu na forum, więc dopisuję na wszelki wypadek. Smutno :(((
"Wspomnienia z domu umarłych" Fiodora Dostojewskiego "Inny świat" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego
Ciężko mi porównać "Cztery zmierzchy" do powieści historycznych tego autora. Jest to zupełnie wyjątkowa pozycja w jego dorobku - co nie znaczy, że lepsza. To po prostu zupełnie inna książka. Oparta na przemyśleniach i przeżyciach pisarza, pełna nie przygód, ale... rozmów ze zwierzętami i refleksji. Nie czyta się jej z wypiekami na twarzy, tak jak "Egipcjanina", ale można zbliżyć się do Waltariego, zrozumieć niektóre motywy z j...
Brawo archijoa :) Nie znam nikogo, kto by chwalił się tym, że nie czyta książek. Tylko jeden mój kolega mawia, że książki to strata czasu, ale z przymrużeniem oka :-) Prawie wszyscy moi znajomi czytają, a jak trafi się ktoś nieczytający to na pewno się tym nie chwali. W autobusach, tramwajach, metrze - zawsze widzę kilka/kilkanaście osób zatopionych w lekturze. Nie postrzegam czytania jako coś oryginalnego i rzadko spotykanego :-) Dlatego zdzi...
Dodatkowa atrakcja w Pałacu: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34861,3691584.html
To może ja jeszcze napiszę o tym jak trafić do Pałacu Starej Książki. Tramwaj 26 http://www.ztm.waw.pl/baza/20061021/26/TP-GOR.HTM - wysiadasz na przystanku Płocka. Stamtąd to już 2 kroki do PSK. Możesz też jechać spod Domów Centrum albo z Pl. Bankowego (przystanek na środku placu) autobusem 522 i wysiąść na przystanku DT Wola (od Bankowego to tylko 3 przystanki:) więc chyba najszybciej). Wysiadasz i idziesz zgodnie z kierunkiem jazdy au...
W grudniu skończę 25 lat.
Nie palę i nigdy nie będę palić. Papierosy to śmierdzące świństwo, zawsze czuję, że ktoś palił, nie znoszę przebywać w miejscach, gdzie ktoś pali. Jestem za całkowitym zakazem palenia w miejscach publicznych. Nie mogłabym być z palaczem. Nienawidzę jak ktoś w mojej obecności wyciąga papierosa i nie pyta mnie czy może przy mnie zapalić. W końcu to trucizna i może niekoniecznie mam ochotę ją wdychać...
Mika Waltari - świetny powieściopisarz. Ze Skandynawią związane są jego powieści "Mikael" i "Karin córka Monsa". Ale najlepsze książki Waltariego to wspomniany "Egipcjanin Sinuhe" i "Czarny anioł".
"Moja droga Aleksandro" Siesickiej.
Bardzo polecam "My" Eugeniusza Zamiatina, powieść z 1920 roku, nazywana czasem pierwowzorem "Nowego wspaniałego świata" i "Roku 1984". Strugackich czytałam "Trudno być bogiem" i podobało mi się. I jeszcze "Gwiazdy moim przeznaczeniem" - jeszcze nie czytałam, ale słyszałam zachwyty od 4 osób.
Często czytam i jem jednocześnie (i to leżąc na swoim łóżku;)), ale nigdy nie pobrudziłam książki. Natomiast nigdy nie zaginam rogów książek. Nie rozumiem jak można to robić. Brrrr.
Polecam bardzo duży antykwariat - Pałac Starej Książki (ul. Działdowska na warszawskiej Woli). Miejsce niesamowicie wypchane książkami, z zakamarkami, zaułkami; można tam spędzić kilka godzin, ale i tak to będzie za mało na przejrzenie wszystkiego... Ceny są raczej przeciętne, ale jest też małe pomieszczenie z książkami z złotówkę :)
Moi ulubieni pisarze: Fiodor Dostojewski i Mika Waltari. Pierwszego uwielbiam za to, że z jego dzieł tak wiele wynika i że ważne treści ujmuje w piękną nastrojową formę. Drugiego - za książki pisane w pierwszej osobie, przygody i tajemnice.
"Zastanawiałam się jaka jest Wasza ulubiona książka fantastyczna..." "My" Zamiatina. W skromnej formie ile treści! Podobno książka ta zainspirowala Orwella i tak powstał "Rok 1984". Bardzo polecam!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)