Komentarze użytkownika Rychez

Klasyka powieści alkoholowej

Książka: John Barleycorn czyli Wspomnienia alkoholika (London Jack (właśc. Chaney John Griffith))
Autor: Rychez Dodany 22.11.2005 11:18

Bardzo fajne stwierdzenie o dotykaniu istoty, sedna przez Londona. Myślę, że on do niej dotarł, i rozumiał ją na swój sposób. Stąd jego takie, a nie inne tematy. Biografię Londona znam, ale przestałem się nią upajać. Nie warto kogokolwiek naśladować, trzeba znaleźć w sobie własne ja i je wydobyć. London może być jedynie jakimś punktem odniesienia, jakimś urozmaiceniem i tylko tyle. Lubię prozę Londona, podziwiam jego talent i szukanie prawdy. To ...

Zobacz całą dyskusję

Klasyka powieści alkoholowej

Książka: John Barleycorn czyli Wspomnienia alkoholika (London Jack (właśc. Chaney John Griffith))
Autor: Rychez Dodany 22.11.2005 10:45

Z uwagą przeczytałem komentarz do recenzji zamieszcozny przez rozmówcę. No, cóż nie będę upierał się przy swoim stanowisku. Są to moje wrażenia, uwagi, a nie obiektywne stanowisko krytyczno-litreckie, którym się brzydzę i którego omijam szerokim łukiem. Jeśli mój oponent czytał biografię I. Stone o Londonie czy samego "Martina Edena", a z pewnością to zrobił, to niechybnie zauważy, że życiorys Londona jest mocno przerysowany i heroiczny...

Zobacz całą dyskusję

Czytać zawsze warto

Książka: Terapia (Kellerman Jonathan)
Autor: Rychez Dodany 14.11.2005 08:30

Czekam w swoim mieście, aż ktoś zwróci wreszcie "Z zimną krwią" T. Capote. Niestety jeszcze się nie doczekałem. Kellerman nie jest rewelacyjnym pisarzem. To typowy rzemieślnik. Recenzję napisałem, żeby w przyszłości pamiętać, co czytałem. Z Capote czytałem "Śniadanie u T...", ale ten szkic nie powalił mnie na kolana. Lubię czytać także książki o zbrodniach, żeby dowiedzieć się co oprócz dobra tkwi w człowieku i dlaczego tak si...

Zobacz całą dyskusję

Trzy książki, które zmieniły coś w Waszym życiu...

Autor: Rychez Dodany 20.10.2005 08:22

1. "Gargantua i Pantagruel" F. Rabelais 2. "Obcy" A. Camus 3. "Jan Krzysztof" R. Rolland 4. "Colas Breugnon" R. Rolland to są powieści, które dają mi nadzieję, dobry humor i wiarę, że warto żyć, ale mną nie wstrząsneły.

Zobacz całą dyskusję

Męka przez portret

Autor: Rychez Dodany 17.10.2005 15:19

Ja miałem podobne uczucia przy "Ambasadorach". tego nie da się czytać. maniera, maniera i jeszcze raz maniera. to dobre dla nudziarzy, którzy nie znajdują radości w czytaniu książek, a muszą jakoś spędzić czas. kiedyś wypożyczyłem "portret damy". na szczęście nie przeczytałem. rzadko, sporadycznie nie kończę czytać książki, bo zawsze chcę dać autorowi szansę. James nie ma u mnie już żadnych szans. i po co te biblioteki kupują...

Zobacz całą dyskusję

Biegunka po naturalizmie

Książka: Czarodziejska góra (Mann Thomas (Mann Tomasz))
Autor: Rychez Dodany 12.10.2005 15:46

No cóż. Przyznam, że moje odczucia związane z "Czarodziejską górą" są zupełnie odmienne. to kwestia gusta, lecz pragnę autorowi recenzji zwrócić uwagę, że pomimo tego, że "jest rozsamkowany w literaturze", to może się mylić. Język literacki Manna jest stawiany jako wzorcowy, jest fenomenalnie dokładny, drobiazgowy, uporządkowany i celny. zdania wyrażają dokładnie to, co mają wyrażać. nie potknięć semantycznych, ani składniowyc...

Zobacz całą dyskusję

Mnie się podobało...

Książka: Obcy (Camus Albert)
Autor: Rychez Dodany 23.09.2005 09:10

Drogi Autorze w swojej recenzji napisałeś, że identyfikujesz się z bohaterem. Można to rozumieć na dwa sposoby, albo masz taki sam stosunek do ludzi albo po prostu rozumiesz bohatera, bo kiedyś to przeżyłaś. Ja kiedyś byłem "obcy", ale się wyleczyłem i życie na nowo jak w dzieciństwie zaczęło stanowić dla mnie wartość. "Obcy" jest postacią tragiczną, a nie nudną. I jest to największa odmiana tragizmu, bo do tej pory nie miała ...

Zobacz całą dyskusję

Od inżyniera do człowieka

Książka: Homo Faber: Relacja (Frisch Max)
Autor: Rychez Dodany 23.09.2005 08:32

Trochę za krótka jest ta recenzja świetnej książki Frisha. "Homo fabera" poleciła mi koleżanka i nic o niej nie mówiła, poza tym, że jest wartościowa. W tej powieści po pierwsze podziwiam warsztat i maestrie Frisha. Powiesć jest bardzo spójna, widać jak na dłoni szkielet konstrukcyjny i ma jasne przesłanie. Z pewnością jest to powiesć dla osób zaczynających parać się pisarstwem, gdyż uczyny ona porządku, solidności i porządkowania mate...

Zobacz całą dyskusję

bez tytułu

Książka: Bractwo (Grisham John)
Autor: Rychez Dodany 22.09.2005 14:29

Z przyjemnością przeczytałem tą książką. zaskakujące dla mnie było jak w prosty sposób można zarabiać pieniądze. W bardzo zabawny sposób w fabułę książki zostaje wmieszany kandydat na prezydenta, który nie do końca jest samodzielny. Grisham świetnie łączy codzienność z niecodziennością. Naprawdę można się zdziwić jak zaskakujące może być życie.

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: