Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Gramatyki języka polskiego uczy się do końca gimnazjum. Omawianie literatury to też nauka języka polskiego, pokazująca jak można się nim posługiwać. Poza tym, ja nie mam nawet trzydziestu lat, więc filmy pełne efektów i gry komputerowe jak najbardziej istniały w czasach, gdy chodziłam do liceum.
Generalizujesz. Może u Ciebie nikt nic nie czytał, ale u mnie się nigdy nie zdarzyło, żeby nikt lektury nie przeczytał. Poza tym, były osoby, które czytały wszystkie lektury. Parę lektur było nawet dość popularnych jak Zbrodnia i Kara, Inny świat.
Można regularnie pytać jak idzie z czytaniem, a jak nie idzie, to dlaczego nie idzie? W czym jest problem? Odłożyć termin przerobienia lektury na jakiś czas, żeby ludzi zdążyli. Jeśli w dniu przerabiania ktoś zacząłby się tłumaczyć, że nie przeczytał, bo miał jakiś problem, to można by się zapytać czemu wcześniej tego nie zgłosił. Jak uczniom się po prostu nie chce, to ostatecznie można to rozwiązać zapowiadając sprawdzian ze znajomości lektury n...
Mam wrażenie, że problem polega nie na tym, że uczniowie muszą coś przeczytać, tylko często na tym jak prowadzone są zajęcia. To znaczy nauczyciel mówi, że książka jest o tym i o tym. Jest w niej to i to, jakiś sprawdzian i na tym się kończy. Nie ma żadnej dyskusji. Podejrzewam, że gdyby była zorganizowana sensowna dyskusja, to mogłoby to być dla uczniów o wiele ciekawsze. Nich by mogli powiedzieć, że książka im się nie podobała, ALE żeby musieli...
Moim zdaniem MEN powinien się zastanowić nad dobrymi książkami, poruszającymi ciekawe problemy, ale dzięjącymi się w innym świecie. Np. Czarnoksiężnik ze Szmaragdowego Grodu, Nie kończąca się historia, Czarnoksiężnik z Archipelagu (co prawda ta ostatnia to pewnie dobra byłaby dla 6 klasy). To są książki, ktore nawet jeśli powstały dawno temu, to się tak szybko nie deaktualizują, z oczywistych powodów. Wartościowe ksiązki napisane na zachodzie...
Czytałam tylko "Za kogo ty się uważasz?", bo słyszałam, że to jej najlepsza książka i mi się podobało.
Widzę, że masz problem z nadinterpretacją tego, co jest napisane. Tak jak dot59 nigdzie nie dała do zrozumienia, że chce, żeby "w każdym mieście na świecie stał Mc Donald" i "żeby wszędzie było tak samo", tak nikt Cię tu potworem nie nazwał, jak już zresztą zauważyli inni. Wracając do tematu, mnie kultura Japonii interesuje, mimo to nie patrzę na nią przez różowe okulary. Etap zachwycania się absolutnie wszystkim miałam może na początku, ty...
Suara, wręcz przeciwnie, wszyscy doskonale rozumieją o co Ci chodzi, po prostu istnieją ludzie, którzy nie podzielają Twojego relatywizmu moralnego. Poza tym wydaje mi się, że to Ty nie rozumiesz. Okropne rzeczy, jak obrzezanie, powinny zniknąć nie dlatego, że komuś się nie podobają albo w końcu przestaną podobać, ale dlatego że kogoś krzywdzą! Widzisz różnicę?
Albo mogłoby się skończyć tak, że zainteresowanie książką jeszcze bardziej by spadło, sięgnęłoby zera i ta zostałaby całkowicie zapomniana, a sprawa nie wyszłaby na jaw, bo nikogo by nie obchodziłyby książki Roberta Galbraitha. W tym wypadku, jeśli nad całym eksperymentem z pseudonimem wisiało widmo całkowitej porażki, lepsze jest zarówno dla autorki, jak i wydawnictwa jak najszybsze wyjawienie prawdziwej tożsamości autora. Kiedy jeszcze można by...
Rowling tak, ale jest jeszcze, i chyba przede wszystkim, wydawnictwo, które musi przecież na wydawanych książkach zarobić. Przypuszczam, że układ był taki, że jak książka się nie sprzeda wystarczająco dobrze, to niby przypadkiem ktoś odkryje, kto ją naprawdę napisał. Tak, żeby wydawnictwo nie straciło. Czytałam z ciekawości te dwie/trzy opinie co były na amazonie i zostały napisane zanim wyszło na jaw, że Rowling jest autorką, w zasadzie można...
No cóż, gdyby pisała pod pseudonimem przez kilka lat jak np. Stephen King, to można by uwierzyć, że nie był to celowy zabieg przedsięwzięty ze względu na niską sprzedaż, a tak...
Tak, wiem, to ostatnie zdanie w moim komentarzu jest ironiczne. Mnie też by coś takiego odstraszyło, ale ja nie miałam zamiaru czytać Rowling, tak czy siak. Mam pewien sentyment do Harrego Pottera, ale trudno mi było dorastając nie zauważyć, że te książki mają swoje wady i że wśród autorów dla dzieci czy pisarzy fantasy można znaleźć lepszych. Rowling prawdopodobnie chciała sprawdzić, czy ma talent czy szczęście. I tym eksperymentem z pseu...
Eh, to chyba proste, Rowling pewnie chciała zobaczyć jak jej książka będzie oceniana i jak się sprzeda, gdy ludzie nie będą wiedzieć, że to jej. Po paru miesiącach okazało się, że książka sprzedaje się marnie i budzi nikłe zainteresowanie, a wkrótce nie będzie obchodziła nawet psa z kulawą nogą, więc wymyślono bajkę, że jakiś profesor filozofii z Oxfordu zrobił analizę i odkrył, że to Rowling napisała „Wołanie kukułki”. Wszak jak powszechnie wiad...
Jeśli w książce ma być obraz miasta, to Katedra Marii Panny w Paryżu jest dokładnie tym, czego szukasz. Sam Wiktor Hugo napisał, że książka jest "malowidłem Paryża w XV wieku".
O tak, przydałaby się w BiblioNETce możliwość dodawania i oceniania książek obcojęzycznych. Tego mi tu najbardziej brakuje.
Eh, to tylko lista 100 ulubionych książek Brytyjczyków. Znalazło się na niej sporo dobrej literatury, ale nie sądzę, żeby niektóre pozycje były warte czytania (e.g. Dan Brown)
Nędznicy W tej książce znajdziesz to, czego szukasz.
Ładnie się wpisałaś w magię siódemki, ale siedem lat byłoby lepsze :D
Mnie podobało się właśnie to, co Tobie nie przypadło do gustu. :) To znaczy, ten silny związek z latami, w których książka została napisana.
A to już zadanie dla miłośniczki :) to jej znajomy i ona musi ocenić, czy była to autentyczna pogarda czy np. tylko przekora, jak napisała Fiona54. O ile przekora nie jest powodem do zrywania znajomości, to pogarda, moim zdaniem, już tak.
Nie, nie pogardzamy :) Jeśli dla niego sensem życia jest robienie kariery, nikt mu tego nie broni. Ale mówienie do lubiącej czytać znajomej, że czytanie beletrystyki to marnowanie czasu na głupie opowieści i że fakt, że on nie czyta czyni go mądrzejszym (polemizowałabym z tym stwierdzeniem, gdyby był taki mądry, potrafiłby się zachować z klasą) jest nietaktem. Nie wiem jak inni, ale ja bym nie chciała mieć znajomych, którzy mną gardzą. Nie ch...
Cóż, może gdyby czytał czasami beletrystykę, widziałby, że ktoś może mieć inne zainteresowania niż on i to nie jest powód żeby kogoś lekceważyć, a sukces zawodowy nie dla każdego jest wyznacznikiem wartości lub braku wartości drugiego człowieka. Na Twoim miejscu, miłośniczka, zdecydowanie zastanowiłabym się, czy chcę utrzymywać kontakt z takim człowiekiem. Jeśli pogardza ludźmi, którzy czytają, to czuje pogardę również wobec Ciebie. Nie rozum...
To czym w takim razie różni się od wielu innych książek do nauki języków? Każda książka do nauki języków, z jaką się spotkałam, była podzielona na działy: w pracy, na wakacjach, w sklepie, itd. Każda miała podstawy gramatyki i do każdej dołączona była płyta. "Zero gramatyki, zero wykuwania słówek, zero odmian czasowników, które trzeba na pamięć wbić sobie do głowy." Kurczę, czego to facet od marketingu nie wymyśli. Powiem tak, naiwni są ci,...
Również mam ten problem. Za każdym razem gdy wchodzę na biblionetkę, pokazuje mi coraz więcej artykułów niedostępnych a odświeżanie strony nie pomaga ani trochę.
Racja, cała ta mitologiczna otoczka jest bardzo fajna jak ktoś lubi takie klimaty. Akurat ja takie lubię, więc mogłam się cieszyć lekturą :) Narnię czytałam kilka lat temu, ale nie przypadła mi do gustu. Widocznie byłam już za stara na takie opowieści. Natomiast Martina nie znam, a dokładniej rzecz ujmując nie znam jego książek. Obejrzałam tylko obie serie zrobione przez HBO i przyznam, że były bardzo dobre, choć pierwsza zdecydowanie lepsza...
Jeśli w książkach szukasz głębokich portretów psychologicznych, Tolkien Ci się na pewno nie spodoba. Ani bohaterowie, ani fabuła nie są we Władcy Pierścieni porażająco oryginalne. Wydaje mi się, że to, czy Tolkien się spodoba czy nie jest uzależnione od tego, czy czytelnikowi przypadnie do gustu wykreowany przez niego świat. Widać, że to właśnie w jego stworzenie włożył najwięcej pracy. Tak więc jeśli on do kogoś nie przemawia lub nie interesuje,...
Oczywiście, miałam na myśli - słuchać audiobooka. Książki nie posłucham, chyba że ta ożyje i zacznie mówić. ;)
Czytanie i słuchanie książek w pociągu i innych środkach komunikacji miejskiej, to dobry sposób na przeczytanie dobrej książki. Jeśli już korzystam z pociągu, to zazwyczaj jadę daleko, toteż czasu mam sporo. Najmilej wspominam podróż, w czasie której słuchałam Anny Kareniny, szczególnie że fragment, w którym Anna jedzie pociągiem z Moskwy do Petersburga, był mi bliski. :) A środki komunikacji to na szczęście nie jedyne miejsca, gdzie można to...
Mnie pasuje.
I ja bym chętnie przyszła.
Jeśli chodzi o opracowania, to znam jedną fajna stronę. http://plato.stanford.edu/contents.html#Aristotle-commentators-on-Falcon :) Trzeba tylko znać angielski.
Podałam mój adres email, żeby przeczytać sobie Literadar na Kindlu i zamiast linków, z których można by ściągnąć wersje na e-booka, dostałam tylko napisy w nawisie, na które nie można kliknąć. Wygląda to tak: Numer 18 Literadaru do Twojej dyspozycji: {LinkPDF} {LinkMOBI} {LinkEPUB}
Z chęcią się wybiorę :)
fantasy - Le Guin Ursula K./Terry Pratchett/Peake Mervyn historyczna - Dumas Alexandre horror - nie interesuję się obyczajowa - Natsume Sōseki literatura dziecięca i młodzieżowa - Michael Ende/Jones Diana Wynne poezja - nie lubię przygodowa - Dumas Alexandre romans - nie interesuję się science fiction - nie interesuję się sensacja/thriller - Harris Thomas kryminał - Agatha Christie reportaż- Kapuściński
Dopiera teraz zauważyłam, że napisałam błędnie homoseksualizimie zamiast homoseksualizmie, przydałaby się opcja edytuj.
"Mały Książę" "Szatan z siódmej klasy" "Ten obcy"
Doskonale cię rozumiem ja na sprawdzianie z Lalki miałam pytanie, na jakiej ulicy był sklep Wokulskiego? Jak to usłyszał to pomyślałam? A po co to, komu wiedzieć? I kogo to do @$%&%*@ obchodzi?
Może Opowieści z Narnii albo coś z serii Szkoła przy cmentarzu czy Krąg ciemności (było popularne jak miałam 11 lat) tudzież książki Alexandrea Dumasa. Lubi Witch to może jakoąś mange? Np: Record of Lodoss War, Inu Yasha, Slayers - Magiczni wojownicy.
"Nędznicy" 2 tomy ponad 800 str.
I tu jego sukcesy się kończą, zresztą prawdopodobnie Voldemort był po prostu zaskoczony i wściekły, że nie panuje nad sytuacją. Gdyby drugi raz miało się coś takiego wydarzyć to pewnie nie poszłoby mu już tak łatwo. Pottera by nie zabiło jakby na przykład spróbował poszukać i nauczyć się jakiegoś silnego zaklęcia, zresztą myślę, że wielu ludzi by tak zrobiło żeby, choć trochę zwiększyć swoje szanse Potter jednak wydaje się zbytnio nie przejmować ...
Ależ on się pojawił na cmentarzu dwie godziny później, mówi o tym w 2 rozdziale 6 tomu. Nie Snape musi przeżyć najfajniejszy bohater nie może być zabity. Ja bym chciała wiedzieć jak taki Potter mógłby w ogóle pokonać Voldemorta, niby Rowling mówiła, że stanie się potężnym magiem w dwóch ostatnich częściach, ale jakoś tego nie widać. Nie nauczył się niczego specjalnego. A zauważmy, że jego ojciec znał Levicorpus w piątej klasie (użył go na Snape...
Nie lepiej nie. Podobno Rowling w wywiadzie stwierdziła, że w 7 części ma zamiar ubić dwie osoby prawdopodobnie to będzie Harry i Voldemort. Chciaż wolałabym żeby ofiarami byli, Ginny i Ron ewentualnie Ginny i Voldemort, aczkolwiek chyba jest jeszcze nadzieja, ponieważ gdzieś czytałam, że chodziło o to, że zabije o dwie więcej osoby niż planowała.
Może, dlatego że to lekka i przyjemna przygodówka (przynajmniej pierwsze części), a dopiero ostatni tom stał się harlequinem dla nieletnich. No i w pierwszych tomach był coś, co przyciągało. I chociaż książka obniża loty ostatnimi czasy to i tak chce się wiedzieć, co dalej. I tak jak osoby piszące wcześniej jestem ciekawa, co ze Snapem? Osobiście mam nadzieję, że do końca będzie po stronie Voldemorta.
Możliwe, cóż nigdy nie lubiłam całych stronic poświęconych opisom przyrody. Zazwyczaj to mnie usypia, tak samo jak ogromna większość romansów. W Chłopach nie mogłam zdzierżyć języka przez pierwsze strony nie wiedziałam, o czym mówią, a potem fabuła też mnie nie zachwyciła, na końcu tak mi się nie chciało czytać, że z wesela Boryny czytałam, co piątą stronę.
Mogliby dać nowsze lektury poruszające obecne problemy a nie w kółko walko o wolność, patryjotyzm i gotyccy bohaterowie romantyczni angstujący nad miłością/ojczyzną. A już umieszczenie Nad Niemnem i Chłopów w spisie lektur to pomyłka to jest tak nnnnnnnnuuuuuuuuuddddddddddnnnnnnnnnnnnneeeeeeeee że już bardziej się chyba nie da. Mogliby też darować Żeromskiego jego książki jakieś takie jakieś bez tego czegoś, co sprawia, że chce się czytać...
Dobra książka, nieźle mnie wciągnęła, ale czytałam z 7 lat temu, więc niewiele pamiętam. "A co wy o niej myślicie? Czy czarownice dobrze spełniły swoją misję? Nauczyły królewnę wszystkiego, choć zapomniały o chyba najważniejszym... a może tylko ważnym..." Z tego, co pamiętam to na końcu się zreflektowały i nauczyły ją współczucia itp. Ostatecznie, więc się udało, ale fakt, że od początku mogły być milsze. To nie byłoby problemu.
Idiotka Elżbietą i arogancki Zenonem Córka Catherine i syn Heatcliffa Izabela i Wokulski
"Eryk" Terry Pratchett
Może przyda ci się "Hitler. Studium tyranii"
Niby był tam wątek Voldemorta i śledzenie Malfoya przez Pottera, ale jakoś tak nieciekawie wyszło może gdyby bardziej rozwinąć te wątki i na nich się skupić zamiast na romansach byłoby lepiej. Ostatnie rozdziały są już lepsze, ale nie mają dalej tego czegoś, co było w poprzednich książkach no i niektóre sceny nie wyszły kompletnie np. scena w jaskini i tragikomiczne jęczenie Dumbledore’a w stylu "Oh no please, no more", czy scen...
Shinigami To nazwa wzięta z japońskiego oznacza anioła śmierci lub boga/bogini śmierci.
Romansów właściwie nie lubię, ale historia Heathcliffa i Catherine z książki "Wichrowe Wzgórza" mi się podobała.
"Lalki - to najgorsza książka, jaką w życiu przeczytałam" Cofam to Lalka już nie jest najgorszą książką, jaką czytałam Chłopi są 100 razy gorsi, przy nich nawet romans Wokulskiego i Izabeli wydaję się niezwykle interesujący.
Jestem licealistką i najchętniej czytam fantasy i kryminały Agaty Christie. Nudne jest dla mnie since-fiction, romanse i większość książek gdzie bohaterowie cierpią, czują ból istnienia, mają poczucie bezcelowości życia, są niezrozumiani, użalają się nad sobą itp. Nie lubię też wierszy i książek pisanych według jednego schematu np. książki Dan Brown.
Dlaczego w podglądzie XHTML działa a w wysłanych postach już nie ?
SPOJLER Przeczytałam i musze powiedzieć, że HPiKP nie jest za dobra przez większą część jest nudno dopiero pod koniec coś się dzieje, wątki romansowe to porażka,byly beznadziejne i naciągane. Półki nie przeczytałam tej części myślałam, że Mary Sue(dla tych, co nie kojarzą tak określa się osoby, które są opisane jako najlepsze, najmądrzejsze, najpotężniejsze itp.) występuje tylko w kiepskich fanfikach widać myliłam się tak postacią w VI...
To będzie pasować "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" Terry Pratchett
Nie lubię: Izabeli i Wokulskiego (Lalka) oboje jak już pisałam mnie denerwują Ginny (Harry Potter) mam nadzieje, że ktoś ją załatwi w 7 cz Dumbledore (Harry Potter) Ricenwind (Świat Dysku) nie lubię go jakoś
No może nie wszystko wyrzucać kilka można zostawić i wystarczy chodzi mi oto żeby nie wyglądało to tak jak teraz, że prawie wszystkie książki są z tamtego czasu a najnowsze, lektury jakie można zobaczyć to książki Musierowicz napisane 20 lat temu.
Moim zdaniem należałoby się natychmiast pozbyć z lektur szkolnych Lalki - to najgorsza książka, jaką w życiu przeczytałam była dla mnie nudna a niepełnosprytna Izabela i lamentujący Wokulski tylko mnie denerwowali. Stary człowiek i morze - nie mogłam tego przeczytać do końca, kiedy przerwałam w połowie pomyślałam tylko nad tym jak bardzo musiał się nudzić autor pisząc, książke o dziadku ciągniętym przez rybę po morzu. Pan Tadeusz - zasn...
Moi ulubieni bohaterowie to Lestat(Kroniki Wampirze) Aragorn (władca Pierścieni) Herkules Poirot i Panna Marple z książek Agathaty Christie Śmierć, Nobby Nobbs, Marchewa, Angua, kapitan Vimes (Świat Dysku) W większości nie wiem za co po prostu przypadli mi do gustu. A po szóstej części Pottera również Snapea polubiłam, jako że pokazał, że stoi po jedynej słusznej stronie mocy :)
Ranking mnie nie dziwi większość lektur to straszne nudy, tym bardziej, że są to książki w większości napisane sto lat temu dla ludzi współczesnych autorom, którzy żyli w innych realiach. Uważam, że lektury powinno się zmienić na jakieś nowsze książki, które byłyby bliższe dzisiejszym ludziom. P.S jako że jestem nowa witam wszystkich
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)