Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Bo to wspaniała łamigłowka :) Na analizie wiersza Wita Szostaka "najpierw miąższ" spędziłyśmyz córką 2 wieczory :). A to tylko 4 wyrazy: "słony potem źdźbła i wymioty". Mój mąż zangażował nawet AI do analizy tego wiersza - ale jednak się zupełnie z nią nie zgadzamy. 4 słowa, a każdy znajdzie w nich co innego, odniesie się do innych wspomnień. Bo w poezji piękne jest to że można dzięki niej przeżywać swoje najlepsze i najgorsze chwilę od no...
1) Sto lat samotności (García Márquez Gabriel) 2) Kamień na kamieniu (Myśliwski Wiesław) 3) Imperium (Kapuściński Ryszard)
Czytałam już kilka książek tego autora, spodziewałam się czegoś ciekawego.... A tu.... kilka banalnych historyjek. Niby zaskakujących, niby z morałem, ale takie to wszystko przewidywalne.. takie słodkie. Mam nadzieję że przy następnej książce tego autora będę bawiła się lepiej. A może ja już z tego typu literatury wyrosłam?
Dla mnie ta książka to totalna katastrofa. Ale chyba to nie wina samej książki - bo w sumie jest dość sprawnie napisana, tematyka ciekawa. Ale główna bohaterka - scyzoryk mi się w kieszeni otwiera, jak czytam o takich babach. Bo to przecież nie pierwsza książka, gdzie kobieta jedzie - nie znając języka, obyczajów, a nawet nie mając podstawowej wiedzy "gdzie" jedzie. A później wielkie żale, co ją tam spotkało.. A sama sobie winna.
Niestety całkowicie się zgadzam z przedmówcą. Pilipiuka - uwielbiałam - zarówno cykl o kuzynkach Kruszewskich jak i przygody Wędrowycza. Teraz - czytam Wampira z M-3 oraz Homo bimbrownikus i nie wiem czy nie odłożę do przeczytania na później (znaczy nigdy). Akcja bez większego ładu i składu, wątki dokładane na siłę żeby zwiększyć objętość książki... Czuję się co najmniej lekceważona jako czytelnik.
A ja się całkowicie nie zgodzę :) Może dlatego że we wszystkich tych kochanych wariatkach widziałam po części siebie :)
A dla mnie było takim pójściem na łatwiznę. Chyba po prostu po "Złodziejce książek" postawiłam autorowi za wysoko poprzeczkę.
Oj gdyby nie to zakończenie..... Dałabym 6. A tak tylko 4.5.
A w trzeciej części - Zeze dwudziestoletni - nadal równie płaczliwy.... I tak z każdym tomem moja ocena spada...
Dla mnie ta książka okazała się prawie nie do przebrnięcia. A szczególnie wstęp, przypisy itp. I choć jestem wielką miłośniczką Lessing, to - tego się po prostu nie dało czytać. Ale może rzeczywiście to kwestia fatalnego tłumaczenia. A już objaśnienia, zakładające, że wszyscy są wielkimi miłośnikami Woolf i widzą o niej niemal wszystko.... chyba można pozostawić bez komentarza.
Mnie także się bardzo podobała. Choć można śmiało powiedzieć że to wiwisekcja a nie biografia. Ale czyta się świetnie.
Niestety cały zbiór jest bardzo nierówny. Obok opowiadań dobrych - a może nawet bardzo dobrych jak "Ognisko 11" i "Światy Dantego", znalazły się opowiadania po prostu słabe - "Parowóz", "Piwnica". Choć lubię Pilipiuka, to to opowiadanie to całkowite nieporozumienie - widać, że pisane mocno na siłę. Ogólnie polecam, choć do czytania wybiórczo.
Kocham Wallandera :) Ale to tylko kryminały... A "Komedia infantil" to zupełnie inna bajka. Choć równie wciągająca,to literatura z "wyższej półki". Godna polecenia. A Mankell udowadnia, że jest świetny nie tylko w jednym gatunku.
Ja też jestem świeżo po lekturze tej książki. Czytało mi się ją świetnie, ponieważ nie znam świata "Wampira: Maskarady", ten wykreowany przez Magdalenę Kozak wydawał mi się orginalny. Trochę oczywiście nawiązuje do "wampirzej tematyki" z ostatnich lat - filmów underword (chyba tak się to pisze), Blade, itp. Dobre wapmiry chroniące ludzkość przed złymi... Ale zakończenie - jestem nim zniesmaczona, bardzo polubiłam Vespera, i l...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)