Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Też nie wszystko mi się podobało, ale nie sposób nie zauważyć, że od kiedy jest Ravelo, żadnych zmian (dla użytkowników) na plus nie ma. ;-) Poprzedni właściciele jednak bardziej dbali o użytkowników i ZDECYDOWANIE bardziej ich szanowali. Amen.
A cytowania cudzych tekstów bez podawania autora ORGANICZNIE nie znoszę, nieważne, czy robi to użytkownik Chomikuj, czy BiblioNETka. Sama prowadzisz naprawdę fajnego bloga, więc na pewno to zrozumiesz. ;-) Nawet pisałam o tym w czytatce: Notoryczne kopiowanie cudzych recenzji
No to warto było ująć "dla mnie" w wypowiedzi :)
Ależ ja nie nawiązywałam do Twoich komentarzy. To tylko moja obserwacja tego, co tu się przez ostatnich kilka lat działo i tyle.
Engo, absolutnie bnetka nie jest moją własnością. :-) Ale moje teksty, których jest tu kilkadziesiąt, są. I chociażby takie działania, jak zmienianie cichcem Regulaminu (o czym wspomina Carmaniola wyżej), budzą mój głęboki sprzeciw. Nie zostałam o tym poinformowana w żaden sposób, nie miałam możliwości odmowy zgody na taki zapis. Może i my czasami zbyt bezkompromisowo podchodzimy do różnych tematów, ale bez przesady, Ravelo święte nie jest i zach...
Engo, DLA MNIE jest. Ja nigdzie indziej nie czuję się tak fajnie. Ale to się powoli zmienia. :/
Może nie o wygląd, ale z pewnością o zawartość. ;)
Nie, właśnie bardzo dobrze.
A co? To źle? Każdy ustawił sobie, jaką chciał, a nie ten badziewny „różo-fiolet”. Przy okazji też ogół zarządców biblionetki przypomniał sobie, że można... wrócić do starej skórki. Ale miałem na myśli ogół biblionetkowiczów i ich starania.
Dbają o wygląd? No tutaj to już chyba przesadziłeś. Masz na myśli skórki, które wyprodukował np. Sznajper?
:D
"Ale broń Boże" nie zapominaj, że biblionetka to przede wszystkim... użytkownicy!, którzy tworzą ją, dbają o jej wygląd.
Ja tam się tu czuję trochę jak intruz, ale zdecydowanie nie przez nowego właściciela i jego działania ;) I nie tylko ja. Ale o tym było już 100 razy wałkowane, więc tylko kończę sprostowanie i wracam do pracy.
E tam, wcale nie jest jedyne takie miejsce w sieci, nie zamykajmy oczu na rzeczywistość ;)
Ale broń Boże nie daj sobie wejść na głowę użytkownikom, którzy momentami zapominają, że serwis nie jest ich prywatną własnością :D
Louri - są tacy, którzy przy BiblioNETce zostają, ale sama przyznaję, że już się zastanawiałam, gdzie ja w Sieci znajdę druga taką BiblioNETkę. Na razie czekam na te gesty dobrej woli. To, co zrobiło Ravelo do tej pory i jak się zachowało przy "przejęciu", jest niedopuszczalne, i rzeczywiście na razie nikt nie będzie tu Ravelo chwalił ani kadził. Ale może nadejdzie taki dzień... ;-)
Drodzy BiblioNETkowicze, Czy są wśród nas przyszli autorzy książek? Czy ktoś marzy o napisaniu powieści? 28 października ruszają w Katowicach warsztaty kreatywnego pisania organizowane przez naszego kolegę Misiaka. Tytuł kursu brzmi: "Jak napisać dobrą książkę?". Pisania można się nauczyć, a do tego przekona Was sam organizator: Witajcie, nazywam się Michał Paweł Urbaniak, większość z Was pewnie zna mnie...
Bene! Ale poradzić mogę jeszcze tyle - potrzeba będzie wielu gestów dobrej woli ze strony Ravelo, i szczególnej ostrożności w czynieniu kontrowersyjnych kroków reformatorskich. Zaufanie BNetkowiczów zostało naprawdę mocno nadszarpnięte, głosy pełne goryczy i podejrzliwości będą towarzyszyć tym relacjom zapewne bardzo długo - o ile oczywiście Ravalo w końcu swą rękę do nas wyciągnie... Boleję bardzo nad tym, że do chwili obecnej wiele świetnych i ...
Droga Izo. Potwory wcale nie wychodzą z szafy. :-) My zawsze byliśmy otwarci na dialog. Przeczytałam mnóstwo dyskusji, które świadczyły o zainteresowaniu użytkowników, jak co teraz będzie wyglądać. Po prostu z Waszej strony od początku nie było dialogu. Zostaliśmy zignorowani - nie ja, bo ja w tych dyskusjach nie uczestniczyłam, ale czuję się częścią tej społeczności, więc piszę MY. Nie wiem, być może nie zdawaliście sobie sprawy, że BiblioNET...
I spod dywanu wyzierają. Wymieć je stamtąd i nie pozwól im puchnąć. Trzeba wszystko załatwić tak, jak powinno to wyglądać od samego początku. Od tego nieszczęsnego regulaminu poczynając, bo to nadal, mimo że o tym rozmawiamy nie jest sprawą załatwioną.
I adekwatnie - bardzo mile widziane byłoby, gdyby nowi właściciele czasem o coś zapytali, a nie przyszli, pozamiatali i tworzyli swoje porządki, bo być może coś, co działało wcześniej bez wielkich problemów, może nadal tak działać. A w kwestii konkursów Asi - są to konkursy organizowane przez użytkowników, forma zabawy, która wyszła od użytkowników i nigdy tego nie organizowała Redakcja, i nie o tych konkursach mówimy.
Drogi Louri, zaczęło sobie zdawać sprawę. :) I moim zadaniem jest poprawienie naszych relacji, plus z pomocą dodatkowej osoby - rozwijanie serwisu. Ale jak widać spraw zaległych, kontrowersyjnych, które otrzymałam "w spadku" jest naprawdę wiele. Potwory wychodzą z szafy :] I.
Ja jestem optymistą i wierzę, że obecność i aktywność kryjącej się pod nickiem "Wiadomości" p. Izy jest sygnałem, że jednak owi ludzie stojący za BNetką (nie, nie chodzi absolutnie o Ravelo) są coś dla pt. Właściciela warci. I że te wszystkie pytania i uwagi nie zaginą, że nie będzie trzeba tego podsumowywać "psy szczekają, karawana idzie dalej..." :) W przeciwnym przypadku zwyczajnie wszystkich stąd wywieje! Pani Izo - czy Ravelo zdaje sobie spr...
Porozmawiam z osobami z redakcji i zobaczę, jak to działało, czy mają czas i chęci wybierać najlepsze teksty. :)Raczej zamierzam do tego wrócić. I.
Myślisz, że sobie uświadamiają? Czy to tylko taki skrajny optymizm? ;]
No dobrze, ale czemu zniknęła nagroda dla Recenzji Miesiąca??
No właśnie Małgosiu ja pamiętam na początku recenzję tygodnia, potem raz na dwa tygodnie. Nie wiem, chyba, że jakąś dziurę w pamięci mam. Recenzje miesiąca przegapiłam, bo ostatni rok miałam wyjęty z życia i bywałam tu bardzo rzadko. Tak rzadko, że dopiero jakieś trzy tygodnie temu chyba zorientowałam się, że w BiblioNETce swoje rządy zaprowadził już ktoś inny. Ja wiem, że tu się nie lubi narzekań. Ale tym, co widzę, jestem tak rozczarowana, ż...
Cóż, wygląda na to, że Ravelo przejmując BiblioNETkę sądziło, iż dostając za darmo ogromną bazę z informacjami o autorach i książkach, tekstami, zaangażowanymi użytkownikami, będzie sobie mogło robić z tym co zechce. Teraz chyba powoli uświadamiają sobie, że nie tędy droga. Miejmy nadzieję, że dotrze do nich prawda o tym, że BiblioNETka to nie garść orzechów które można po prostu włożyć do kieszeni.
Droga miłośniczko, nie odpowiadam za to, co działo się tutaj przez ostatnie dwa lata. Pojawiłam się na tym stanowisku we wrześniu. Staram się współpracować z wszystkimi, którzy tworzyli i nadal tworzą redakcję. Teraz szukam nowych współpracowników. Jestem w kontakcie z każdym, kto ma do mnie jakąś kwestię. I będę robiła wszystko, aby działać z wszystkimi nowymi chętnymi i starszymi stażem BiblioNETkowiczami. Nie wiem, czy wiesz, ale organiz...
Miłośniczko, ale skąd ty wzięłaś tę recenzję tygodnia? Odkąd mogę sobie przypomnieć recenzje były nagradzane co dwa tygodnie, ewentualnie jak była jakaś chwilowa posucha w tekstach to raz na miesiąc przyznawane były dwie nagrody. Potem z tego zrobiła się recenzja miesiąca, a od jakiegoś czasu jest żadna. Nie bardzo rozumiem dlaczego - nie stać Ravelo by raz na miesiąc szarpnąć się na nagrodę książkową dla recenzenta??
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)