Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Hehehe... właśnie zastanawiałam się, dlaczego Ignacy nie zauważa Marcelka, POMIMO, że nosi on imię z antycznym rodowodem (Marceli pochodzi od rzymskiego Marcellusa i niemożliwe, żeby tego Ignacy nie wiedział!).
My plan urlopów ustalamy na przełomie listopada i grudnia. W zeszłym roku, a dokładniej z końcem 2012, molestowałam Nainalę o który dokładnie weekend chodzi. I mimo to, o mały włosek, nasz szczwany plan byłby się nie udał. W tym roku mam zaklepaną połówkę lipca i kawałek września, więc niestety nic ze mnie nie będzie. Parafrazując klasyka: sorry, taki układ. :((
Zdaje się, że powtórzę 90% cudzych myśli - wybaczcie, Aleutko i Porcelanko - ale nie mogę pozostać obojętna na te zarzuty. Primo: <<czytelnik kibicuje tej parze tym bardziej, że inni adoratorzy Patrycji wzbudzają antypatię. Jest to wielki mankament powieści. Musierowicz oczywiście musi wskazać, kogo można lubić, a kogo nie - tyle że jest w tym nieprzekonująca, a wręcz śmieszna>> Dlaczego mankament i co w tym jest nieprzekonującego...
Jestem chętna na opcję 1, ale nr 2 też nie skreślam. Termin jeden i drugi jest dla mnie w tym roku trudny, ale jakoś się zorganizuję... Dzięki Olimpio za zdecydowane działania, smsa nawet dostałam :).
Spokojnie, uprzedziłam :D
W prozie sytuacja jest prosta: jest dobry pomysł albo go nie ma. Jest świetne wykonanie albo nie. A w poezji? Czy jest miejsce na ocenianie tam, gdzie do głosu dochodzą czasem najbardziej intymne uczucia? Czy można beznamiętnie dyskutować o czymś, co rzadko kiedy powinno być oczywiste? Czy może obyć się bez ognia tam, gdzie każdy nosi w sobie iskrę? Ten tomik stanowi esencję tego, co w naszej portalowej poezji najlepsze. Siedmiu autorów, a każd...
A czy ta osoba wie na co się decyduje? ona nie będzie oglądać wciskania książek, ona tego doświadczy :P
Mi by pasowała opcja nr 2. Ale póki co się nie wpisuję.
Ale o psach też. One pomagają! Popatrz, już chyba drugi raz zgodziły nam się opinie o książce! :-) (Poprzednia to "Wody głębokie jak niebo").
Witajcie, niestety, nie dam rady się dziś pojawić :-( do następnego razu, pozdrawiam, e.
Jestem za propozycją nr 1.
Bardzo dziękuje . A książki związane typowo z ekranizacją Makbeta ?
Oto niezwykły materiał prasowy, na który natrafiłam podczas czytania codziennych wiadomości. Polecam szczególnie uwadze Biblionetkowiczów mieszkających z kotami. Dlaczego tylko schroniskowe mają korzystać :-)? http://deser.pl/deser/51,111858,15522618.html#BoxSlotIMT
Ha, świetne! Bardzo pasuje tu fragment z noty: "Opowieść o dziewczynce, która staje się niewidoczna, ponieważ nie wolno jej, albo nie ma odwagi, robić nic innego niż to, o co jest proszona. A prosi się ją, by była grzeczna, pilna, śliczna i czyściutka. Czy będąc grzeczną uda się Lusi znaleźć drogę do siebie samej?" Dzięki za polecenie :)
Misiaku „Pulpecja” to jedna z moich najukochańszych części Jeżycjady, którą darzę ogromnym sentymentem. W związku z tym stanowczo protestuję:) Przywołany fragment ma dla mnie wydźwięk ironiczny – przecież u Musierowicz próżno szukać „Prawdziwych Mężczyzn”. W ogóle cały ślub Idy ma kontekst komiczny począwszy od poszukiwań butów w „Noelce” na weselu przy niegrzejących kaloryferach skończywszy. Gdzieś już chyba pisałam – Musierowicz przyjęła pew...
Ha, pewnie rzeczywiście jest to kwestia innej kultury. Choć ciekaw jestem, jak to będzie wyglądało za kilka lat, gdy rdzenni Francuzi staną się mniejszością we Francji!? Co do wychowania - oczywiście, masz w 100% rację, że dzieci należy wychowywać, oraz że repetitio est mater studiorum. Aby dopełnić obrazu - często ja jestem oceniany jako surowy i zbyt wymagający ojciec przez moją żonę i różnych członków rodziny. A mój Adaś (3 l.4 m.)jest wg m...
Tak jak pisałem w pierwszym komentarzu, o samej książce dyskutować nie zamierzam, bo jej nie znam:)
Jest mi obojętne, dostosuję się do wyboru większości - ale proszę mnie wciągnąć na listę :).
Ok, tylko czy w takiej książeczce jest właściwe? U mnie budzi mocne negatywne skojarzenia, zbyt mocne jak na zachowania dzieci (z całym szacunkiem dla tego, czego byłeś świadkiem, jak opisujesz), natomiast wydaje mi się niezrozumiałe dla 3-4-letniego dziecka.
"Życie na trzy psy" przypadkiem zgarnęłam na którymś spotkaniu katowickim, bo myślałam, że to książka o psach.. a okazało się, że to piękna, łagodna opowieść o miłości, przemijaniu, poczuciu winy i odnajdywaniu spokoju. Wspaniała.
Po prawdzie to jest dualna - wpierw przykłady z idealnymi dziećmi, właściwie robotami/niewolnikami; następnie całkiem przeciwna strona medalu, owe rozwydrzone bachory, wredne i bez szans na poprawę. Chodzi mi zaś o to, że choć nominalnie książeczka ma imprintować "dobre wychowanie", to budzi jedynie frustrację we mnie czytającym. Czemuż? Bo nie uważam, że należy wychowywać dziecko na automat, nie ma sensu unieszczęśliwianie go nierealistycznym...
Zrobione :)
Oj, uwierz mi, że określenie "sceny" bardzo pasuje - a przynajmniej do takich wybuchów złości jakich byłem świadkiem przy dzieciach w mojej rodzinie.
Kolejna, trzecia część przygód Jacka Westa juniora, dalszy ciąg misji ratowania świata przed zbliżającym się do Układu Słonecznego Ciemnym Słońcem, które – o ile nie zostanie zneutralizowane za pomocą zbudowanej przez Starożytnych Machiny – zniszczy Ziemię. Ten niewidzialny twór, ruchome "pole zeropunktowe" o nie tyle ujemnej, co zerowej energii, miał po przybyciu na skraj Układu Słonecznego w marcu 2008 roku zniszczyć całe życie na Ziemi. W sześ...
Konflikt europejski o Polskę rozpoczęty we wrześniu 1939 roku doprowadził do sześcioletniej wojny, która w końcu objęła niemal wszystkie części globu. Była to najbardziej wyniszczająca wojna w historii ludzkości. Zginęło około 85 milionów ludzi. Arcydzieło historyczne. Książka ta poruszyła nawet zawodowymi historykami, znawcami tematu II wojny światowej. Jej odmienność to brak uprzedzeń ideowych czy narodowych, a przy tym – podobnie jak to czy...
Najnowszą historię Polski znamy z obrazów kolejnych głosowań, rządów, premierów i posłów, wreszcie ustaw, które pozornie kształtują naszą rzeczywistość. Ale czasem spod tego sztafażu wyskakują cienie zjawisk, których oficjalnie w ogóle nie ma, a być może to one tak naprawdę stanowią o tym, w czyich rękach spoczywa w Polsce władza oraz majątek. Te cienie zjawisk czasem przybierają na przykład kształt trupów dygnitarzy, którzy, jak wykazują oficjal...
Współcześnie liczba ludzi wykluczonych z normalnego funkcjonowania w społeczeństwie szybko przyrasta. Równocześnie zwiększają się nakłady przeznaczane na pomoc ludziom wykluczonym. Oznacza to, że zjawisko wykluczenia jest zauważane i systematycznie naprawiane. Jednakże, mimo olbrzymich nakładów i ponoszenia przez społeczeństwo dużego wysiłku, to zjawisko - zamiast maleć - narasta. Można się domyślać, że przyczyna wykluczenia w dużej mierze wynika...
Oczywiście, nie raz sam pewnie byłem bohaterem takich scen. Tylko że wydaje mi się, że to określenie słabo pasuje do dzieci w wieku przedszkolnym. Nie przychodzi mi w tym momencie sensowne określenie (bo histeria jest nieadekwatne, jakkolwiek często występuje u dzieci - sam mam dwoje póki co i co nieco znam z autopsji), ale pamiętajmy proszę, że książeczka jest kierowana do takich dzieci właśnie - nawet nie do ich rodziców.
W książce zawarta jest pewna nowa propozycja myślenia o rozwoju człowieka. Autor zauważa, że dotychczasowe myślenie o rozwoju oparte jest na idei scjentyzmu. W ramach tej koncepcji człowiek przyswaja sobie nowe wiadomości o otaczającym nas świecie, a w aspekcie fizycznym - ćwiczy ciało w celu uzyskania lepszych wyników w wybranych dyscyplinach sportowych. Rozwój taki jest ekstensywny i ma charakter pośredni, gdyż człowiek poszerza posiadane wiado...
:) Z tego co pamiętam, doszliśmy do sprostowania: po prostu nie są w Twoim typie mężczyźni ciamajdowaci i romantyczni. I dobrze, nie muszą:) A to brzmi już inaczej niż "[Ignaś]to nie za bardzo chłopak". Jeśli powtórzysz sobie "Pulpecję" liczę na to, że skonfrontujemy swoje wrażenia:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)