Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Znakomite! :-)
Nie zawsze! Lala. :-)
Ciąża to najpiękniejszy czas w życiu każdej kobiety. Nie zwracamy wtedy uwagi na to, że nasze ciało się zmienia, ponieważ najważniejszy jest malutki człowiek, który rośnie pod naszym serce. Jego serduszko bije, napełniając nas radością i szczęściem, jest promyczkiem rozświetlającym nasze życie. Tylko co zrobić, gdy nasze światełko nagle gaśnie, a pod sercem zapada złowroga cisza? Jak poradzić sobie z taką stratą? Zobaczcie, jak to zrobiły bohater...
A czy aniołek coś przyniósł Alicji do czytania i co? :)
Ja również dziękuję za wspaniałą zabawę. I oczywiście za wszystko, co przeczytałam/czytam/będę czytać dzięki temu konkursowi :).
Jak zawsze Jolu, jak zawsze między nami. Ja ją czytałam chyba ze cztery razy i jest to jedna z książek mojego życia. :)
Tutaj niestety nie mogę się do końca zgodzić. To, że Walt umierał, a następnego dnia już nie żył, to że używano określeń typu "usypianie", czy "eliminowanie" nie oznacza jeszcze, że miało to miejsce. Nawet jeżeli miało, to takie ewentualne morderstwa dokonywane przez klony, a świadoma chęć zamordowania Marka znacznie się różnią. Pierwsze wynikało z ekonomicznych przekonań klonów, drugie nie miało już nawet takich podstaw. Morderstwo ludzi na l...
Czytałam tę książkę, oceniłam na czwórkę i nic z niej nie pamiętam. :-(
Ok, macie dziewczyny rację. Te argumenty mnie przekonały, że faktycznie koncepcja klonowania ludzi pojawiła się później, aniżeli przed zasiedleniem wzgórza i jaskiń.
Na urodziny kupiłam sobie: Poza prawem
Tu będę edytować listę chętnych do zawarcia znajomości ze Srebrzynkiem: Oto lista: 1. miłośniczka 2. Olimpia 3. anek7 4. lonas 5. jakozak 6. Pani_Wu 7. Kaariokaa 8. qMargot 9. Wiridiana 10. Monika W. 11. Jabłonka 12. mamuśka 13. reniferze 14. ACM (ona)
Będę wdzięczna za dopisanie mnie do listy chętnych... Pozdrawiam
Nie rozumiesz mnie? Czy nie rozumiesz mojej wypowiedzi? Jeżeli to pierwsze to chyba się nie znamy, jeżeli jednak to drugie to nie rozumiem czego nie rozumiesz. Czy nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi, czy może raczej sugerowanego przeze mnie podejścia do lektury książek z serii Lemony Snicket? Jeżeli to pierwsze to przykro mi, ale moja wypowiedź jest maksymalnie bezpośrednia i jednoznaczna, nie zawiera parabol, parafraz, odesłań, trudnych wyra...
I ja też dziękuję za fajną zabawę. Przynajmniej raz można było sobie bezkarnie pobuszować wśród obcych mężów (i żon) :-)
Bardzo rzetelnie, a przy tym interesująco napisana recenzja. Pierwszy akapit - kurczę, niby oczywistość, ale nigdy tak o tym nie myślałam. Dzięki! Zainteresowałeś mnie książką. Mam wrażenie, że warto czytać ją wybiórczo. Poczytam więcej Twoich tekstów. :)
Piękny i mądry list, Brzoskwinio. Dziękuję Ci. :-) Nie będę nikogo przekonywać. Każdy wie swoje. Czy się nie boję konfrontacji? Nie, absolutnie nie. Powiem sobie, w razie zmiany opinii, że moje odczuwanie zmieniło się, że jestem inną osobą i wiele doświadczeń przesunęło jakoś punkt.. ciężkości. Takie jest życie. Chętnie spróbuję. I napiszę. Wszystkiego dobrego, Brzoskwinio.
Uważam, że autorka przedstawiła całkiem nową i całkiem ciekawą koncepcję na romans z udziałem legendarnych istot. Pomysł jakoby Karpatianie stawali się wampirami jeżeli nie znajdą partnerki życiowej jest kapitalny. Mnie bardzo wciągnęło i przeczytałam już kilka następnych książek z tego cyklu. Polecam.
Również dziękuję za fantastyczne, przyjazne dusiołki. Wszystko co przeczytałam, zgadłam, więc jestem zadowolona.
''Frencz nie odda życia za ojczyznę, ukochaną czy wolność, nie popełni samobójstwa z powodu braku zrozumienia dla swojej wrażliwej, artystycznej duszy.'' - i bardzo dobrze! Bo ileż można przerabiać te same, skostniałe schematy? ''On stoczy się na samo dno, właściwie nie wiadomo dlaczego. Ot, z braku ambicji, niechęci do działania i zmiany.'' - czyżby więc coś w stylu Piątka, Nahacza, Stasiuka albo Żadana? ''Jarosław Maślanek z pewnością ni...
Mam do wymiany następujące książki: "Rodzina Wenclów. Wspólnik" (raz czytana) "Ulica potępionych" Kalavan (nowa) "Więzień" Sanchez (nowa) "Życie teoretycznie" (raz czytana) "Duma i uprzedzenie" (twarda okładka - nowa) "Dama kameliowa" (twarda okładka - nowa) "Pani Bovary" (twarda okładka - nowa) "Hrabina Cosel" (twarda okładka - nowa) "Świadectwo" (twarda okładka - nowa)
Dobra recenzja. Konkretna i zwięzła. Skutecznie zniechęciłaś mnie do tej książki, dziękuję. :)
Widzisz: dobrze myślałaś -- jest tak zasolone, bo nic nie dopływa, a z nieba leje się żar. ;-)
Dzięki Czajko za świetną zabawę:) Już dawno nie było aż tylu uczestników - czyli, że temat, w połączeniu ze świątecznym nastrojem był trafiony:) Gratuluję wyników - i tych najwyższych i tych troszkę niższych też, a wszystkim mataczącym serdecznie dziękuję za pomoc w rozpoznawaniu niektórych bardziej opornych małżeństw:)
Ho ho tak tak; byłam bardzo grzeczna, bo pod choinką od aniołka (u nas Mikołaj chodzi 6 grudnia, ale teraz nie chodzi, bo Wrocław u siebie i Kraków u siebie, i na aniołka spadło wszystko hurtem :-D) leżało: Podróże małe i duże Błazen królowej - nawiasem mówiąc, aniołkowy przedstawiciel zobaczył Błazna na półce i się załamał, ale potem się odłamł, bo wyjaśniłam, że obie, Błazen i Kochanek dziewicy pożyczone są a ja bardzo ogromnie chcę własne, ...
A ja durna myślałam, że ono Martwe jest z powodu zasolenia - w sensie, że żadne stworzenia nie mogą żyć w takich warunkach... Ale tłumaczenie nawet jak na Twoje możliwości mocno zagmatwane i nawet myśląc cały miesiąc chyba bym na takie skojarzenie nie wpadła:)
Teleny
Nie rozumiem cię kompletnie. Mnie ta książka sfustrowała, bo raczej wolę lektury z miłym zakończeniem, a tu takiego niestety brak. Tą książkę dostałam, więc wypadało przeczytać, ale po następne już nie sięgnę.
Przyjmij szczere podziękowania za odpowiedź (teraz razem z recenzją mam jasność; a wskazówki okrętowe bardzo się przydadzą) i przy okazji życzenia wszelkiego powodzenia w Nowym Roku.
Zakonczenie było bardzo oryginalne i chyba najciekawsze w całej książce. Co do książki, to bardzo mi się nie podobała. Chwilami było ciekawe, ale ogólne wrażenie zrobiła na mnie bardzo kiepskie. Założę się, że autor postanowil zrobić historię o bardzo pechowych dzieciach, ale mu nie wyszło i zrobił książkę, która (przynajmniej mnie) strasznie denerwuje. Zero optymizmu! I w dodatku takie ponure zakończenie. Zgadzam się z tym, że autor nie musiał ...
Bardzo dziękuję Długo i Szczęśliwie za wspaniały konkurs i miłe maile (o świętej cierpliwości nie wspominając) oraz pozostałym żoninom i mężynom za piękne mataczenia. Przepraszam za moje pojazdy bojowe, za które słusznie dostałam po uszach ;-) A jaka byłam dumna z siebie, kiedy uczonym w księgach żoninom i mężynom mogłam coś pomataczyć, ja, specjalista od pantofelków, które żyją w kałuży i zamiast ślubu mają koniugację ;-) Dziękuję :-...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)