Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

O "upadku obyczajów" bardzo luźna refleksja

Autor: Annvina Dodany 29.04.2008 15:09

Wiem, Haniu... ale to nie zmienia faktu, że siedząc i czekając na początek przedstawienia nie mam ochoty oglądać procesji przeciskających się przed moimi oczami tyłków ;)

Zobacz całą dyskusję

Cudzysłów mnie pokonał, nie wiem, jak zapisać!

Autor: krzyniu Dodany 29.04.2008 15:09

Z krakowa... Może faktycznie jeszcze raz spróbuję. Tym razem przez GUST. Dzięki za zmotywowanie :)

Zobacz całą dyskusję

Pozytywne zaskoczenia

Autor: hburdon Dodany 29.04.2008 15:07

Ja miałam podobnie z Proustem. :) Gdyby nie ty, Czajko, nie wiedziałabym, że to nie gniot, nie staroć i nie nuda. [artykuł niedostępny] A teraz trochę się boję dalszych tomów, że mnie aż tak nie porwą... Dukaj też był dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Przypuszczałam, że będzie OK, ale zbytnio mi się do niego nie spieszyło. "Perfekcyjna niedoskonałość" wpadła mi w ręce przypadkiem i rzuciła na kolana, od tamtego czasu czytam Dukaja...

Zobacz całą dyskusję

Książkowe wspomnienia z kwietnia 2008:)

Autor: AnnRK Dodany 29.04.2008 15:07

Mój kwiecień: * Chase Clifford, Oskarżony pluszowy M.: Filozoficzna powieść o miłości, samotności i wolności (3); * Koontz Dean R., Złe miejsce (4); * Wiśniewski Janusz Leon, Czy mężczyźni są światu potrzebni? (4); * Ishiguro Kazuo, Nie opuszczaj mnie (5); * Tomkowski Jan, Zamieszkać w Bibliotece (6); * Atwood Margaret, Namiot (3); * Cortázar Julio, Opowiadania zebrane: Tom 2 [Muza, 1999] (5); * Coben Harlan, Nie mów nikomu (4); * Lewis ...

Zobacz całą dyskusję

Nagroda za najśmieszniejszą książkę

Autor: dorsz Dodany 29.04.2008 15:04

Na tle licznych, mniej lub bardziej prestiżowych nagród literackich, zdecydowanie wyróżnia się nagroda Bollinger Everyman Wodehouse dla powieści satyrycznej. Ufundowana jest przez Bollingera - wytwórcę szampana i wydawców powieści P.G. Wodehouse'a . Zwycięzca otrzymuje "spore ilości" szampana, a na cześć książki nazwana zostaje... świnia rasy Gloucester Old Spot, obecna na ceremonii wręczania nagrody jako gość honorowy. Na tegorocznej liście fin...

Zobacz całą dyskusję

O "upadku obyczajów" bardzo luźna refleksja

Autor: hburdon Dodany 29.04.2008 14:58

"I jednocześnie sobie pomyślałam, ile pokoleń przede mną myślało dokładnie tak samo..." Wszystkie... :) "O tempora, o mores" to nie takie nowe powiedzenie. Zasady nie zanikają, są tylko zastępowane innymi.

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: Czajka Dodany 29.04.2008 14:52

No i sama teraz widzisz, Krasnalku. A czy teraz tyle par ma szansę dojść wspólnie do mądrości na starość? Skoro nie muszą się ze sobą męczyć i się rozchodzą? Więc jak to jest, lepiej, czy gorzej? :) Nie zgadzam się poza tym, że teraz to ludzie moga być szczęśliwsi. Sądzę, że ludzie byli i wtedy szczęśliwi i nieszczęśliwi tak samo.

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: Natii Dodany 29.04.2008 14:46

Pięknie się kończy.

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: Annvina Dodany 29.04.2008 14:46

Proszę : https://www.biblionetka.pl/czytatka.asp?​cid=72462

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: Czajka Dodany 29.04.2008 14:42

Tak, o to właśnie chodzi, sami wybrali, za nich wybrano, małżeństwo to nauka i praca i nic prostego. Nie pamiętam, jak się kończy, bo nie czytałam. Ładnie się kończy. :) Czytałeś "Miłość w czasach zarazy"? Tam też się ładnie kończy, a fermina nie wiedziała, czy była szczęśliwa czy nie była. Chyba więc była.

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: Czajka Dodany 29.04.2008 14:36

To prawda, świadomość, że to nasz własny błąd jest pocieszająca czasem (a czasem właśnie nie, bo płaczesz, dlaczego Cię nikt nie ostrzegł), bo my też możemy popełnić błąd. Zauważ, Krasnalku, że doświadczenie dotyczy ocenienia kandydata. Żeby go nabrać, nie potrzebujesz wybrać dwudziestu, ale obserwować dwudziestu. Nawet nie ma znaczenia dla Twojego doświadczenia, czy sama wybierasz, czy ktoś Ci wybrał. Doświadczenia nabierasz żyjąc z tym wybore...

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: krasnal Dodany 29.04.2008 14:33

Nie sądzę, że było lepiej. Też były nieudane małżeństwa, tylko musiały się ze sobą męczyć, bo rozwód był czymś nie do pomyślenia. A teraz mogą się rozejść i dać sobie drugą szansę. Jak już pisałam - wolność stwarza ryzyko błędu. Ale przez to też jest piękna. I ponoszenie odpowiedzialności za prawdziwie własne wybory, również błędy, jest dla mnie oznaką dojrzałości. A czy to źle, że się dochodzi do mądrości na stare lata? Przecież taka jest kole...

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: janmamut Dodany 29.04.2008 14:29

Ryby i inne rzeczy. Jednak, choć wybrano za nich, uczyli się. Pamiętasz jak się kończy? "Gdzie była ona, tam był Raj".

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: Czajka Dodany 29.04.2008 14:24

Omatko, Mamut. A te ryby? :)

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: krasnal Dodany 29.04.2008 14:24

Ale ten ktoś doświadczony nie był mną. Miał doświadczenie dotyczące swojego życia, nie mojego. Mógł się kierować jakimiś cechami potencjalnego kandydata, ale nie siedział w mojej skórze i nie wiedział, czy mi się z takim człowiekiem będzie żyło dobrze. Mniej może było błędów młodości, za to były błędy starości - kiedy rodzice wybierali kompletnie niepasujacego małżonka swojemu dziecku. Mogli się kierować najlepszymi chęciami i dobrem dziecka - a...

Zobacz całą dyskusję

O "upadku obyczajów" bardzo luźna refleksja

Autor: Natii Dodany 29.04.2008 14:23

Bardzo mądra czytatka i bardzo prawdziwa.

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: Czajka Dodany 29.04.2008 14:23

och, Krzyniu, to teraz nie ma zgorzkniałych kobiet? Ja tylko sądzę, że prawa, obyczaje, wolność, niczego nie załatwiają i nigdy nie załatwią. Z drugim człowiekiem spotykamy się zawsze na własny rachunek, kto by nam go nie postawił na drodze, my sami, czy ktoś obcy. Byc może nawet byś nie zauważył, że jesteś w innych czasach, po prostu. :)

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: janmamut Dodany 29.04.2008 14:21

A Adam i Ewa? Przynajmniej według Twaina?

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: Czajka Dodany 29.04.2008 14:19

No o to chodzi, że było tak samo, albo nawet lepiej. Czyli ta wolność nie ma faktycznie wpływu na szczęśliwość i zgodność małżeńską? Może nawet było lepiej, że w sumie małżeństwo polegało od razu na czymś innym, mniej romantycznym niż dziś. Teraz w bólach się do tego dochodzi na starość. :) Ja tu trochę prowokacyjnie sie wypowiadam, ale zawsze się zgadzam, że pieknych par jest sporo. Najpiękniejsze małżeństwo jakie znam to Romeo i Julia. ;))

Zobacz całą dyskusję

Cudzysłów mnie pokonał, nie wiem, jak zapisać!

Autor: janmamut Dodany 29.04.2008 14:19

Jeśli masz rozsądny transfer w sieci, możesz wejść w instalację (Win/Linux/MacOS) przez stronę GUSTU. Można też kupić płytkę za jakieś 20 zł. A skąd jesteś? Może wchodzi w rachubę wariant przekazania wersji instalacyjnej na jakimś nośniku...

Zobacz całą dyskusję

Książkowe wspomnienia z kwietnia 2008:)

Autor: Czajka Dodany 29.04.2008 14:10

:D A nie masz tam na półeczce Anny Eliot? Bo Marcelek ją lubił, a od Pratcheta to mu może się pogorszyć, albo co. Albo chociaż Austen, podobna jest. ;)))

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: krzyniu Dodany 29.04.2008 14:09

A połówkę sam sobie wybrałem, piękną, mądrą i bogatą :) Dobrze na swojej wolności wyszedłem, bo pewnie gdyby czasy były inne, mógłbym ją czasem zobaczyć z daleka, kiedy ja pasłbym gęsi, a ona stała ze sztalugami ;)

Zobacz całą dyskusję

Liczy się tylko kasa?

Książka: Przeminęło z wiatrem (Mitchell Margaret)
Autor: Sherlock Dodany 29.04.2008 14:09

Wczujmy się w sytuację spadkobierców praw autorskich autorki "Przeminęło z wiatrem". Mamy przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Spadkobiercy zdają sobie sprawę, że nie będą dysponowali prawami autorskimi po roku 1999 (wtedy minie pięćdziesiąt lat od śmierci Margaret Mitchell). Wiedzą, że po tej dacie dowolny trzeciorzędny literat będzie mógł napisać powieść o dalszych losach Scarlett - i na pewno niejeden chętny się znajdz...

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: krasnal Dodany 29.04.2008 14:08

A wtedy było inaczej? Wtedy tylko rozwody były niedopuszczalne, a dzisiaj ludzie się rozstają, jak się razem męczą. A pięknych i szczęśliwych par jest sporo.

Zobacz całą dyskusję

Cudzysłów mnie pokonał, nie wiem, jak zapisać!

Autor: krzyniu Dodany 29.04.2008 14:07

Już byłem o włos, żeby zacząć korzystać z MiKTex-a... Poległem na instalacji... Przeszukiwanie sieci za pakietami mnie pogrzebało :) A potem, jak to zwykle bywa, już nie miałem dość motywacji by sprobować ponownie. Nie ma jakiegoś instalatora exe, żeby odpalić, pójść na papierosa, a potem zacząć pisać? :P Plug&Play. Chyba jestem dzieckiem Neo ;)

Zobacz całą dyskusję

O "upadku obyczajów" bardzo luźna refleksja

Autor: Annvina Dodany 29.04.2008 14:04

Byłam ostatnio w operze… no, to może zbyt szumnie powiedziane, byłam na występie gościnnym w sali koncertowej, na Madame Butterfly. Rozumiem, że opera wystawiana w średniej klasy sali koncertowej może nie ma tej oprawy i nie robi takiego wrażenia, co w pięknym gmachu opery, np w Operze Poznańskiej, ale... ale dla mnie opera to opera i wymaga zarówno pewnego ubioru, jak i zachowania... I tak sobie obserwowałam tych Irlandczyków – niektórzy przysz...

Zobacz całą dyskusję

"I tak się to skończyło."

Autor: krzyniu Dodany 29.04.2008 14:02

Jeszcze chyba wiele wody upłynie, zanim zacznę tak myśleć. Może mój okres burzy i naporu już minął, ale nie sądzę, żebym kiedykolwiek tak spotulniał, żeby mi do głowy przyszło pozwolić komuś decydować o moich najintymniejszych gustach! Być może ja po prostu do tamtych czasów bym się nie nadawał, bo jestem idealnym dzieckiem naszych czasów - pokolenia kultu wolności jednostki. I walczę o nią na każdym kroku. Żaden klecha nie będzie w moim sumieniu...

Zobacz całą dyskusję

Mój problem z Tomaszowem.

Autor: janmamut Dodany 29.04.2008 14:01

Jednak całkiem inaczej patrzy się na studenta, który zawczasu sygnalizuje problemy. Poza tym na terminie zerowym często traktuje się ludzi łagodniej. Pytanie tylko, jak się mają te reguły ogólne do faktycznej sytuacji Reniferze.

Zobacz całą dyskusję

Mój problem z Tomaszowem.

Autor: Czajka Dodany 29.04.2008 13:55

Dlaczego do złego od razu. W innym terminie - no to właśnie prawie to samo mówię - nie ucieknie. Tylko czeka w innym terminie. :)

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: