Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Miller już objechała pół Polski (u imarby była np.), a ja jeszcze się nie zabrałam. To dlatego, że moja! :-) Umawiałyśmy się chyba jeszcze na Woititz? Chyba zapiszę ww schowku, bo ja też już nie pamiętam, co myśmy tam umawiały. ;)
Wiedz,że robi! Podobnie jak Ty czytałam tą książkę w dzieciństwie.Uwielbiałam ją a teraz powracam do niej w różnych momentach mojego życia. Uważam,że jest rewelacyjna.Tzw. literatuta inicjacyjna w bardzo dobrym wydaniu. U mnie na półce zajmuje honorowe miejsce:)
Niemiarodajna, bo nie jestem w stanie ocenić, czy mnie Mieletinski nie robi w bambuko - niewiele wiem o mitach, więc wierzę mu we wszystko. :-) Moje! Miałam pożyczone, ale przecież musiałam kupić na własność... i upolowałam na Allegro miesiąc temu. :-) Jasne, że Ci pożyczę. Kiedy się widzimy? :>
W serii "Biblioteka Narodowa", w twardej okładce.
Tak, widać podobieństwa. Myślę, że Ci się spodoba Fforde :) Jest super!
Chętnie Ci to pożyczę, mam nadzieję, że będę pamiętała, bo zdaje się, że już na niejeden tytuł się umawiałyśmy. A co do Miller to ja się nadziwić nie mogę, że jeszcze nie przeczytałaś. Tylko zacznij od "Zniewolonego dzieciństwa" albo "Dramatu udanego dziecka", bo moim zdaniem to najwartościowsze pozycje, resztę czytam starannie selekcjonując informacje.
Wbiło mnie dzisiaj w krzesło jak przeczytałem, co ten człowiek wyczynia z edukacją młodzieży, w tym moją. Jak można z kanonu lektur wyrzucić Kafkę, Dostojewskiego, Goethego?!!! Gombrowicz i Witkacy osobiście zaboleli mnie najbardziej, ale dla samych pisarzy nie będzie to najgorsze rozwiązanie, bo są to książki, które ciężko się omawia. Ale Goethe?! Załóżmy, że przeciętny Polak pojedzie za granicę i w trakcie rozmowy ktoś napomknie o "Fauście", za...
A jak wydany??
Mój polonista jest fanem Sapkowskiego (czyt.: ubóstwia go), ale na film bluzga niemiłosiernie, że chała, że profanacja...
Właśnie to wydanie mam. Z Ossolińskich.
Straszna depresja podszyta sarkazmem. Potem, jeśli chcesz, kilka cytatów zamieszczę.
Do każdego wniosku można by się posunąć, tylko nie do takiego, że "Potter na pewno wygra"... Chyba w ogóle nie przemyślałaś tej wypowiedzi.
Już sześćsetka wystarczy, żeby z przeprowadzki uczynić koszmar. ;-)
Oj szkoda. :-( I jeszcze myślałam, że uda mi się wtedy pożyczyć od Ciebie te "Drobne ustroje".
Hmmm, wliczając podręczniki, encyklopedie i słowniki będzie około 1500. Sporo książek wypożyczam z biblioteki i od przyjaciół oczywiście :). Jesli coś mi się spodoba to chciałabym mieć swój własny egzemplarz. Jestem takim książkowym chomikiem ograniczonym jedynie przez finanse i przestrzeń ;)
Nie wiem, czy tyle, jednak biorąc na rozum: medycyne, wszelkie akademie rolnicze, psychologie, pedagogiki, nawet na administracje wezmą z biologią... zostają sie tylko historie i politologie... polibuda tez ma kilka kierunków gdzie przyjma z biologią... ale nie ma co, jak szukałam uczelni spotkałam się kilka razy z czyms takim, że kto ma zdaną mature z fizyki, ten ma grarant miejsce na uczelni. Czy to taki straszny przedmiot?? są gorsze... uwierz...
bo po I semestrze nie było więcej niz 100 osób... należy dodać, że ta poprawka była gorsza od egzaminu... i nikt z kim rozmawiałam, nie czuł że zdał...
Wezmę się, wezmę, obiecuję:) Hill... no cóż, mnie po prostu, hm, nie wiem jak to okreslić... Uderzyła. To historia dwóch chłopców, a właściwie jednego - będącego ofiara terroru psychicznego drugiego, pod pewnymi względami silniejszego. To też przykład kompletnego braku porozumienia z dorosłymi, święcie przekonanymi, że wszystko jest w porządku, zbyt zajętymi własnymi sprawami, niezamierzenie okrutnymi. Napisane bardzo wiarygodnie, też prosto, z...
Mój poprzedni partner niewiele czytał. Obecny czyta przede wszystkim :) Jestem szczęśliwsza...toczę pasjonujące dyskusje o książkach, odkrywam to czego nie znałam, a mój apetyt na nowe wrażenia literackie rośnie nieustannie.
E tam... statystyka jest w miare prosta...choć u mnie na roku odpadnie na niej jakieś 40 %... niestety, poprawkę zdawało 60 osób... wiec jakies drugie tyle, a nawet mniej, bo I semestrze nie było więcej niż 100 osób... zdało za pierwszym razem... jednak ok 10 osób zrezygnowało prócz tego z poprawki... chemia fizyczna... to jest cos... tak w ogóle to co to jest?? <lol> koszmar...
Susan Hill napisała średnioudaną kontynuację Rebeki Daphne do Maurier pt. "Pani de Winter".
:))
- Była tylko panią McGinty, raczej prostą kobietą, która wynajmowała pokoje i chodziła do sprzątania. W Anglii są ich tysiące. - Ale nie wszystkie padają ofiarą morderstwa. - Nie, to panu przyznam. - Więc dlaczego zamordowano akurat ją? Oczywistej odpowiedzi nie przyjmujemy. Co nam pozostaje? Podejrzana, acz nieprawdopodobna siostrzenica. I jeszcze bardziej podejrzany i nieprawdopodobny nieznajomy. Fakty? Trzymajmy się faktów. Jakie są fakty?...
Faktycznie tytuł nietrafiony. Jeśli jest Twoja, to ja też chętnie pożyczę... Też lubię takie rzeczy. Muszę się wreszcie zabrać za Miller, daj mi kopa! :-)
Ja sobie strasznie pluję w brodę, że przegapiłam "Jaszczura" gdy leżał stosami w taniej książce. Jeszcze tak wydany. :-(
No to cóż Cię tak ostatecznie urzekło w Pani Dalloway??
Mnie się nie śpieszy. :-) A veverica to chyba dostanie ode mnie taki karton z książkami jak Jelonka, tylko muszę najpierw skądś zdobyć drugi. :-)
Jaszczura muszę w końcu przeczytać! Miał być jedna z inspiracji dla Wilde'a do stworzenia "Portretu Doriana Graya". A jak to "Porwanie Jane E."? bo mam mieszane uczucia. Myślisz, że mi się spodoba?
To już widzę, że się nie obejdzie bez bliższej znajomości.:-)) A dlaczego Twoja opinia ma być niemiarodajna??? Przecież skoro dzięki temu poznajesz się lepiej na czymś nowym, to jest to jak najbardziej zachęcające i dużo mówi. Tak nieśmiało zapytam, czy to może Twoje?? Bo uśmiechnęłabym się. :DD
Nie martw się - spotykamy się co jakiś czas, więc na pewno jeszcze się załapiesz. Tymczasem chciałam napomknąć, że w sopockiej bibliotece (tej na Obrońców Westerplatte) ruszył Dyskusyjny Klub Książki, w najbliższą środę (6 czerwca) o 17stej będą dyskutować na temat "Cienia wiatru". Mnie zapewne nie będzie, ale może kogoś ta informacja zainteresuje. :-)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)