Teksty i komentarze

... Może ktoś miałby ochotę na pogawędkę?

Literatura staropolska do moich ulubionych stanowczo nie należy:) Ubu... czytałem go, bo czytali go w "Fałszerzach". Dobra sztuka, choć daleki jestem od zachwytów przy teatrze absurdu. Świetna parodia Mackbeta. Ale od Ubucy stanowczo wolę Makbetową:) Co wyniosłem z Ubu... to wszędobylskie Grrrrrrrówno!!!!

Oj,tak,tak. To były:( te... Dziękuję, Anno :-)

Udało się :) A jak Ci się podoba literatura staropolska? Jako, że nie jestem polonistką nawet Kadłubka nie czytałam :) A co sądzisz o "Ubu królu"?

2007 łoś czy anioł?

Fascynująca i pełna niezwykłego napięcia akcja powieści rozgrywa się wśród dziewiczych puszcz obecnego stanu Kentucky, gdzie działa tajemniczy mściciel określany mianem "Ducha Puszczy", który wywiera swą zemstę na wojownikach plemienia Osagów i znaczy miejsca swego pobytu aktami przykładnej kary. Na uwagę zasługuje również fakt, iż autorem polskiej wersji utworu (bijącego niegdyś swoiste rekordy poczytności) jest Władysław Ludwik Anczyc, znany...

Hej Vieviórko co z naszą wymianą?? Jeśli Villette dostała tylko 4kę... no to robię słodkie oczka:) Mogę Ci oddać nawet trzy książki za tę Villette. Mam mnóstwo Chmielewskiej (więcej niż w schowku), parę Kingów, Whartona, Wichrowe Wzgórza, powieść o Titanicu... i uwaga, ponoć to rarytas: "Biedny Oscar czyli dwa razy o miłości". Czekam nieciepliwie na odpowiedź:)

Ja też uważam że,, Nutria i Nerwus" nie doruwnuje, niektórym powieścią Musierowicz. Łatwo się ją czyta (jak wszystkie powieści tej autorki), ale brakuje w niej wyrazistych postaci, a zachowanie Natalii czasami denerwuje. Dobrze, że wystapił w tej książce Tygrysek...ożywił akcję.

Co by nie być gorszym napiszę swoją listę... Z dydykacją dla Exilvii:) W tym mi bardzo pomógł mój pamiętnik gdzie w post scriptum do 1 grudnia widnieje: dziś dokończyłem pierwszy tom "Klubu Pickwicka". Zatem wiem jak zacząć: 1 Charles Dickens "Klub Pickwicka" (t1) 2 Jarosław Iwaszkiewicz "Ucieczka Felka Okonia" 3 Mistrz Wincenty zw. Kadłubkiem "Kronika polska t.1" 4 Anna Bojarska "Biedny Oscar c...

Coelho znoszę, ale nie jakoś specjalnie... Choć byłem bliski stoczenia bitwy z Mazalovą o tego pisarza za pomocą... właśnie, za pomocą czego? Chyba nie doszliśmy... Postawiłem "Alchemikowi" 6, jednak Nobel dla Coelho byłby pewnym przegięciem... Mazalova, naprawdę,mam nadzieję, że Twoja przepowiednia się nie spełni. :-)

I jak Dzienniki Lechonia? widziałam ostatnio w księgarni - ale nie skusiłam się. Tak samo dumam nad oboma Bartoszewskimi.

Grudzień marnie wypadł - pewnie przez "szaleństwo końca roku" oraz gotowanie:) No i Hen i Heinein to cegły strszne są. 47. Psy z Rygi, Henning Mankell 48. Mój przyjaciel król, Józef Hen 49. Porwanie Jane E., Jasper Fforde 50. Wakacje Mikołajka, Sempe & Gościnny (na głos) 51. Skok w dobrą książkę, Jasper Fforde 52. Obcy w obcym kraju, Robert Heinlein Zaczęłam wczoraj "Dom nad Oniego" Wilka - ale na pewno nie skończę.

http://www.albedo.art.pl/~adam/brzechwa/​bajki.php Zerknij tutaj.:-)))

I za to między innymi tak BiblioNETkę lubię. Już rozesłałem listy gończe za tą książką. K. Wojtyła może i chciał dobrze ale.. No cóż, nie można być tak do końca neutralnym. Może dopiero po śmierci.

hahaha :-) ubawiłam się przednie, zwłaszcza, iż sama jestem gimnazjalistką. będziemy obie latawicami i dekadentkami, bo Coelho nie znoszę! :-) pozdrawiam serdecznie :-)

Dzieci nie ale sama bym się z nim puściła....oczywiście tylko na grzyby :)

Ale miał też inne, zgoła nie grzybowe, upodobania kulinarne ;-)

Widzę, ze frywolny nastrój przed Sylwestrem Was nie opuszcza :)

A czemu by nie? ;-) on się ponoć na truflach dość dobrze znał... :P

Właśnie trwa cz. II, czyli pierwsza 50-tka! Zachęcam do włączenia radia :)

Świątecznym czasem u mych Rodziców będąc, odkryłam coś, czym gorąco pragnę się podzielić. Otóż. Moja Mama od czasu do czasu jako czynna wciąż polonistka kupuje periodyk zwany "Victor gimnazjalista". No siedzę przy kawie, (mania, że jak nie ma co robić, to trzeba czytać, cokolwiek, nawet katalogii z ogrzewaniem) i przerzucam Victora. I znajduję wewnątrz wkładkę pt Lektury Victora. I co widzę? Co widzą me niebieskie oczęta? Czy widzą Pana Tad...

Nie, moskwa tak mnie nie pociąga już, choć niewątpliwie piękne miasto. Teraz dla odmiany zwariowałam na punkcie Kolei Transsyberyjskiej - zbieramy pieniądze i ekipę. Ale to nie pod wpływem żadnej książki. Chociaz... Może ktoś zna książkę, której akcja toczy się w okolicach Kolei Transsyberyjskiej????

Pamiętam, że nie robiłeś takich list, ale przy którymś (wrześniowym chyba, albo październikowym) podsumowaniu spodobało Ci się to (tak napisałeś) i miałeś robić. :) "Nędznikami" zainteresowałam się właśnie dzięki użytkownikom BiblioNETki a szczególnie jedna wypowiedź na ich temat mnie zafrapowała - chyba Syrenki. Nawet nie pamiętam, co ona napisała, ale postanowiłam przeczytać tę książkę. Bardzo dawno temu byłam w kinie na adaptacji ...

Chyba zbyt wiele się spodziewałam po "Czarnym deszczu". Nie zapierał tchu tak jak "Kobieta z wydm" i pewnie to było jego największą wadą. Chwilami nawet mnie nudził. No niestety, nie o to mi chodziło, gdy szukałam czegoś klasy "Kobiety...". Za to Maalouf jest moim ostatnim odkryciem. I paradoksalnie najbardziej podobała mi się jego "Skała Taniosa" - powieść, której akcja dzieje się w czasach nieco zbyt nowożytnych (XIX wiek). Za to napisana jes...

zainspirowana przez linusię112, zaczęłam zastanawiać się nad moimi książkowymi planami na rok 2007 :-) a oto i one: 1) przede wszystkim; poświęcać więcej czasu na czytanie, mniej na komputer etc. [utrzymać poziom 100 książek rocznie]; 2) zagłębić się bardziej w tematykę historyczno-filozoficzną, szczególnie jeśli chodzi o Rosję, a zacząć od czekającego już od jakiegoś czasu Suworowa; 3) czytać więcej książek po angielsku, zacząć czytać po h...

Z Hannibalem Lecterem - nawet gdyby był zakuty w kajdany i miał na twarzyczce maskę ze stalowych prętów ;-)

To ja dodam link do jednego artukulu http://czytelnia.onet.pl/0,1380704,1,,0,​0,0,bezbozne_boze_narodzenie,artykuly.ht​ml (czyli co prawdziwy ateista robi w Swieta ;-) i link do pewnej ciekawej ksiazki dotyczacej relacji nauki i religii Nauka kontra religia. Szczesliwego Nowego 2007 Roku dla wszystkich.

No to widzę, że też się Ziwaszkiewiczowałaś:) Nie będę nic dodawał, bo w pigułce wyczerpałaś wszystko co u tego Autora najlepsze. A u mnie z "Nędznikami" to jest zabawna sprawa. Jakoś tak sobie ubzdurałem, że to jest lektura i podczas pobytu na wsi u dziadków przeczytałem to całe (po sto stron dzennie wedle postanowienia) i naprawdę warto. Niezapomniana lektura. A list takich jak wiesz nie tworzę. W sekrecie podszepnę, że to jedno ...

dziekuję za rekomendację :-) oj, tak. czasu za mało... żeby jeszcze móc nie spać i nie być tak zmęczonym :-) pozdrawiam ciepło!

Z Janem Baptystą Grenouille, bohaterem "Pachnidła".