Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dotarły, już dodałam do albumu:)
Ka.ju ten kapelusz (albo słoń połknięty przez węża), to z pewnej książki. Zgadnij jakiej :)
Kochani, kartka doszła. Jak się przestanę śmiać, to może wreszcie przeczytam treść, na razie dostrzegłam głównie zwierzęta, gród Kraka, Kozaka (bez grodu) i chyba kapelusz (albo słonia połkniętego przez węża). DZIĘKUJĘ!
Zdjęcia wysłałam. :-)
O, czuję, że te "Córki gór" to coś dla mnie! Wrzucam do schowka:)
No pewnie, że potrafię! To nietrudne, trzeba tylko znać podstawowe zasady wymowy niemieckiej. Gorzej z zapamiętaniem tego. Ale właściwie wersję polską, czyli w kawałkach, też trudno zapamiętać. :-)
Widocznie Picassa automatycznie ustawia na tryb prywatny. Już pogrzebałam w ustawieniach, powinno być w porządku. Przepraszam :-)
U mnie też nie znaleziono strony. Może masz ustawione, że tylko Ty możesz widzieć zdjęcia :)
Dziękuję:) Myślę, że nie tylko ja byłam ciekawa kto jest kim.
Potwierdzam. Mam to samo.
Nie wiem z czego to wynika, ale mi się wyświetla komunikat, że nie ma takiej strony...
Mówisz i masz:) Ostatnie grupowe zdjęcie podpisane, bo na nim jesteśmy wszyscy.
Piotrze, Ty potrafisz to wypowiedzieć? Ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że tego języka nie polubię:)
Takie relacje to rozumiem:) Podobnie jak Viv najbardziej ubawił mnie fragment: "z przykrością stwierdzam, że obecne przy stole przedstawicielki organów ścigania oraz palestry zupełnie nie zareagowały na to wydarzenie." Już sobie wyobraziłam ewentualne próby reakcji:) Gdybyś jeszcze dodała nicki do grupowego zdjęcia byłoby super. Chociaż wirtualnie poznałabym krakowskie towarzystwo:)
7. Mistrzyni sztuki śmierci - 5,5 8. Labirynt śmierci - 5 9. Ruchome obrazki - 5 10. Kroniki Jakuba Wędrowycza - 2
Węzły duszy: Chrestomatia współczesnych opowiadań chińskich to zbiór intrygujący nie tylko ze względu na swe pochodzenie, ale przede wszystkim tom opowiadań zajmujących literacko. Dziewięć różnorodnych tekstów i żaden z nich nie jest słaby, tak zwyczajnie po ludzku słaby, co jest plagą większości antologii. Czytasz z zainteresowaniem pierwsze opowiadanie, drugie jest niezłe, trzecie nawet lepsze, ale kolejne to już kuriozalne nieporozumienie. I ...
To nie do końca tak. Po kryminale Christie nie oczekuję Ulissesa, tak jak po czytadle -literatury wielkiego kalibru z półki "klasyka". A jednak niektórzy potrafią pisać czytadła niegłupie, świetnie napisane, porywające (pierwsze z brzegu, które przychodzi mi na myśl: "Cukiernia pod Amorem" czy "Opowieść niewiernej" Witkiewicz). I też nie czepiam się na siłę, nie szukam czegoś, czego nie powinno być. W "Modliszce" nie ma jakiś błędów logicznych...
Aniu, ja Ci poślę zdjęcia, gdy tylko będę miała nowy transfer internetowy - teraz wszystko chodzi tak wolno, że nie jestem w stanie załadować nawet jednego zdjęcia. ;-)
Uroki prawniczego języka niemieckiego :D
Wspaniała relacja Aniu. Udało mi się uwiecznić na zdjęciach wojnę breloczkową i naszą słynną kartkę: w fazie produkcji oraz efekt finalny :-) https://picasaweb.google.com/101435035979872591469/FuzjaSlaskoKrakowska
Misiaczku, ja wiem, żeś Ty najłagodniejsze stworzenie na świecie:) Ale czasami traktujesz zwykłe, lekkie i łatwe czytadełko jak pretendenta do bycia klasykiem. A mnie się wydaje, że nie można mierzyć wszystkich książek jedną miarką, bo np. Matuszewska Irena a Ostrowska Ewa to dwie zupełnie różne osoby są, różny styl pisania reprezentują i w związku z tym trochę trudno je porównać. Z książkami, podobnie jak z modą czy urodą - rzecz gustu. Owsz...
Od ubiegłego roku spotykamy się mniej lub bardziej regularnie :). Zobacz tutaj: Ku pamięci - krakowskie spotkania w 2012 roku. Nie odpuszczaj, przybywaj!
No zgadza się, "Modliszkę" oceniłam dość nisko, jak na mnie. Mówiąc "dziwne" miałam raczej na myśli inne lektury (np."Inną wersję życia" Kowalewskiej, gdzie bohaterka rozdrapuje historię szafy i miśka z dzieciństwa. O tego miśka dalej toczy bój ze swoją siostrą, no to już było dla mnie kiepskie) i biedną Anek, która odmawia Ci pożyczek, więc coś w tym wszystkim musi być :)
„Na tym świecie jest tylko jedna rzecz okropniejsza niż umieranie na raka w wieku szesnastu lat, a jest nią posiadanie dziecka, które na tego raka umiera.” Pamiętacie ostatni film Zanussiego pt. "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową"? Film ten ukazał problematykę śmierci w sposób bezsprzecznie nie moralizatorski. Tytuł natomiast utkwił w pamięci mas, wszedł nawet do mowy potocznej i jest często używany będąc swoistą, szy...
Protestujesz przeciwko, a to twoje powyższe „uprzejmie donoszę” to niby co:P?! Nie wspomnę już o oszkalowaniu! w twoich wszędobylskich czytatkach mojej skromnej - i nader niewinnej - osoby;]!
No proszę, to aż tylu jest biblionetkowiczów w Krakowie? I oni się tak rzadko ujawniają spotkaniowo? Ja prostestuję! Jak mi się udawało bywać w Krakowie, to się z 5 osób schodziło - następnym razem Wam tak łatwo nie odpuszczę! A co!:)
"były obecne również żywe przedstawicielki krakowskiej fauny w osobach dwóch much" - jak słusznie zauważyłaś, jedna z tych much przestała być już żywą przedstawicielką fauny. Była za to świadectwem morderczych skłonności Jakozak - dotychczas znaliśmy ją jako podpalaczkę knajp i twierdziliśmy, że nie skrzywdziłaby nawet muchy. Teraz to wyobrażenie musiało ulec zmianie... Jeszcze dodam, że Jola po dokonaniu mordu ze słodkim uśmiechem podała Firmin ...
Były też rozmowy o wykładach, wykładowcach i egzaminach, m.in. z logiki. Przy okazji wspomniałam o tym, jak pewna studentka podczas tegorocznej sesji zamiast pisać o Kambodży, napisała rozprawkę na temat... Kokodżambo. :) Czekam na powtórkę z rozrywki.
Aniu, super relacja! Na drugim końcu stołu Sherlock tłumaczył arcyskomplikowane teorie na pograniczu matematyki abstrakcyjnej i fizyki kwantowej, których Lutek z Szaraczkiem nijak nie umieli pojąć. Lutek ucieszył się, że nie studiuje fizyki. Było też o językach i o długich wyrazach. Przy okazji - tu ukłon w stronę Sherlocka - najdłuższe, oficjalnie uznane i funkcjonujące w obiegu znalezione przeze mnie wyrazy w niemczyźnie: Grundstücksv...
Podsumowanie jak zwykle celne a dokładne :). Zaświadczam uroczyście, że ktoś przy mnie pytał kelnera, czy jeszcze możemy przyjść, i powiedział, że tak (przy czym ogarnęła mą pamięć czarna dziura, kto pytał, więc ta osoba się sama musi ujawnić). "z przykrością stwierdzam, że obecne przy stole przedstawicielki organów ścigania oraz palestry zupełnie nie zareagowały na to wydarzenie." - ten tekst zwalił mnie z krzesła :D No i koniecznie trzeba...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)