Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Miałam identyczne wrażenia po "Godzinach" i "Kronikach portowych". Czy nadal czytasz książki nagrodzone Pulitzerem?
Ta czytatka nie będzie związana z książkami, ale chcę się podzielić z Wami moim szczęściem :) Trzy tygodnie temu pojawił się na osiedlu pies, taka sierota, brudny jak nieboskie stworzenie, bez obroży, bez numerka. Pogłasakałam raz i drugi, jak to mam w zwyczaju. Myślałam, że kundel, tak trochę jak Reksio wygladał, biały w jasno-brązowe łaty, tylko pysk bardziej szpiczasty niż u Reksia. No i tak się błąkał po osiedlu, spał na naszej wycieracz...
Tak, czytałam już to ostrzeżenie w Twojej notce. Czuję się ostrzeżona, ale ciekawią mnie te anegdoty i w ogóle postać Tołstoja.
Ha! Książka Miłośnicy "chińskości" w dawnej Polsce: Od siedemnastego do początków dziewiętnastego wieku ma 0 ocen. To trochę smutne, ale nadaje się do akcji o czytaniu tych mniej popularnych
Wspomnienia znacznie słabsze, ostrzegam:) U mnie ocenę powdwyższyły anegdoty dodane na końcu. Czajka też je jakoś teraz czytała - może warto spytać? Encyklopedie znam. Z zewnątrz na razie. Nawet jedną mam na półce.
Wrzuciłam sobie do schowka właśnie m.in. listy Flauberta i wspomnienie córki Tołstoja o ojcu. Bardzo podoba mi się 'tropowy' system czytania. Trzeba do niego mieć niezłą bibliotekę. Skusiłaś mnie tym Rymkiewiczem o Słowackim - dzięki temu jedna z wa-wskich filii śródmiejskich zyska nową czytelniczkę. :-) Uważam jednak, że to skandal, że ta książka jest w Śródmieściu tylko w 1 czytelni naukowej i w 1 filii wypożyczalni. ;-) A znasz te encyklop...
Na temat sióstr Brontë pisała również Ewa Kraskowska w swej, nie tak dawno wydanej, książce "Siostry Brontë". Warto ją przeczytać, chociaż jest bez ilustracji. Zaskakujące jest, że nie wydano w Polsce w tłumaczeniu wszystkich powieści trzech sióstr, podczas gdy ukazały się w polskim tłumaczeniu wszystkie książki Jane Austen. Czekamy na dwie powieści Anny i powieści "Profesor" Charlotty. W najbliższym czasie kupię i przeczytam "Shirley". Cieka...
Ha! Tylko nie zapomnij, proszę, czytając Gamboę, o świetnym warsztacie pisarskim! :-) Za "Przekład" w takim razie się jednak wezmę, a Ty, Evelio Rosero - koniecznie! Nieczytanie go, przy lubieniu ibero w ogóle, to wielka strata. Dzięki za ostrzeżenie przy Bercerro - zaraz ją sobie odszukam i dodam do spisu, ale czytać chyba faktycznie nie będę. A skoro jej książka Ci się nie podobała, to może nie chwytaj też za Szwaczka? Ona co prawda spra...
Ja już pół roku siedzę w XIX wieku. 90% akcji Klasyki tam mi upłynęła. I jakoś końća nie widać. Prawdą jest, że zawsze lubiłam tę literaturę, ale żeby aż tak utknąć?...???? Najgorzej, że z każdej kolejnej książki mam tropy do 4 kolejnych... Przez Listy Flauberta i Dziennii Gouncortów nie mogłam np. wyjść z Francji. Ostatnio czytałam rozmowy z Kubiakiem, gdzie ten zachwycał się Faraonem - i już wiem, że będę musiała go przynieść z biblioteki. Pie...
Obiecuję Ci, że kolejną książkę Gamboy postaram się czytać nieco inaczej. Potraktuję autora bez zbytniego patosu: jako kogoś, kto nie stawia sobie zbyt wysokich celów, nie próbuje opisywać czy choćby rozumieć całej rzeczywistości, nie próbuje mocować się z Bogiem i tworzyć powieści totalnej. Nic z tych rzeczy: autor chce nam opowiedzieć śmieszną historyjkę. Być może gdybym tak czytał "Oszustów", miałbym lepszą opinię o tej książce. "Przekład" ...
Przyjrzałam się dokładniej Twoim klasycznym lekturom i sobie zaschowkowałam nieco. Mam ochotę szczególnie na powrót do XIX wieku.
Ja czytam Buddenbrooków - więc mam 2 w jednym (Klasyka i Nobliści).
Lato jakoś specjalnie nie sprzyja czytaniu.. więc zostanę przy 1, ale może uda mi się coś w niej zdziałać. W końcu mnóstwo książek autorów z Noblem i tak miałam przeczytać. Dlaczego nie teraz? Ziemię obiecaną - jak najbardziej!
Co do tła - nie wiem. Przeczytałam. Nie odczuwałam braku tła. Ale może tło posiadałam już? O Słowackim sporo wiem, sporo czytałam - w tym np. "Juliusz Słowacki pyta o godzinę" Rymkiewicza, pisałam i nim na olimpiadzie. Zaś przy tym akurat Wyspiańskim - to chyba ewentualnie znajomość mitów? Bo akurat i Odyseja i Iliada przede mną wciąż. Jedna akcja - to za mało. Zwłaszcza na lato - weź np. Ziemię obiecaną - i masz 3 w jednym:)
A ja w tej chwili zamawiam książki przeważnie przez internet i.. wychodzi z tego taki sam chaos, jak wcześniej, gdy wybierałam wprost z półek, bo zamawiam sobie pod wpływem impulsu to, co akurat mi się spodoba.
Ad. 7 udaje mi się w zakresie literatury o filmach całkiem nieźle realizować (choć nie w tym miesiącu). :-) Mam uskładane też kilka książek o muzyce/muzykach - m.in. wywiad-rzekę ze Stańko i biografię Milesa Daviesa. Ad. 16 - czy do lektury Słowackiego i Wyspiańskiego nie powinnam zapoznać się nieco z tłem historyczno-społeczno-epokowym? Tak z marszu, z XXI wieku, chyba nie da się sensownie tych panów czytać? Ad. 9 - jestem tylko w 1 akc...
"Głód i jedwab", "Człowiek jest tylko bażantem na tym świecie" :-) A co muszę przeczytać?
Oki! To...zaklepane! Przypomnij mi o tej aukcji;]!
Ja chcę, ja chcę! :D Masz jakieś limity w pracy? ;-)
W wykonaniu zespołu De Press: http://www.youtube.com/watch?v=JYlnukYO4FI
Pękały Ci obojętnie z którym nadzieniem? Ja najczęściej robię z mięsem, w dalszej kolejności z kapustą i grzybami, ze szpinakiem, z owocami, no i uszka wigilijne, które lubię najbardziej. :-) Nie robię pierogów z serem ani ruskich, bo u mnie nikt, prócz mnie, ich nie lubi... Wrzucam na wrzątek bez rozmrażania, nawet minimalnego. Po chwili zmniejszam płomień, żeby pierożki tylko lekko pyrkały w garnku. Oczywiście, zdarzy się, że któryś pęknie, al...
Miła Misiabelo, już uzupełniłam oceny :)
Odpiszę Ci, mimo, że rodzina zagospodarowała Ci czas :) Na Rysy idziemy szlakiem słowackim, z Popradzkiego Plesa, to jakieś dziewięć godzin tam i spowrotem i szlak łatwiejszy, niż z polskiej strony. Poza tym na pewno wejście na Rysy będziemy uzależniać od pogody, która ostatnio jest szalona. W deszcz nie mam zamiaru tam się pchać. Nie idziemy dwa tygodnie z wyładowanymi worami na plecach, moje plecki są na to zbyt wątłe. Ostatnio miałam plecak...
Dziękuję Ci bardzo za radę, Akrim, ale przy gotowaniu zamrożonych pierogów, które dostawałam od mamy, robiło mi się tak, że one pękały! Dlatego zrezygnowałam z mrożenia, bo szkoda mi było pracy. A może trzeba było znac jakis psosób na gotowanie zamrożonych? Może nie wrzucać od razu? Może poczekać, aż w ciepełku kuchni troszkę odetchną?
Własne postrzeganie zaostrza się, kiedy patrzysz na rzeczy znajome oczami kogoś innego.
Witaj, Krzysztof. :-) Można dotykać; jest to nawet nieuniknione podczas transportu ze stołu na tackę... :) Chodzi o to, że gdy już na niej wylądują, nie mogą dotykać się nawzajem, bo, zanim by się zamroziły, mogłyby się posklejać i ich smakowity kształt zmieniłby się w brzydkie nie-wiadomo-co. :) Hm... pierogi przydały się, abym mogła nabrać śmiałości i napisać Ci, że zawsze z ogromną przyjemnością i z wielkim do Ciebie szacunkiem czytam Two...
Witaj, Akrim. A dlaczego nie można ich dotykać? Gdy przeczytałem o tym zakazie, pomyślałem o podobnym zakazie niedotykania żarników halogenowych przy ich wymianie, a to z powodu pozostawiania na ich szkle tłustych śladów, które mogą spowodować większe nagrzewania się szkła w tym miejscu, i w rezultacie pęknięcie żarnika. Ciekawe, jak to jest z pierogami...
Pierogi na emeryturze?? Olu, masz oryginalne pomysły:) A te falbanki na brzegu pieroga robi się szybko: moja mama porusza jakoś tak dziwnie palcami i już są. W jej dłoniach same się (chyba) robią. Myślałem o kisielu mało słodkim, i przez to winnym:), ale może i są takie z winem? Jeśli piszesz o Tatrach i o koronie, to znaczy, że szykujesz się na Rysy; który szlak wybrałaś? Od polskiej strony? Rozumiem, że na ten szczyt idziecie w trójkę: Ty z ...
„A gdy się zejdą, raz i drugi, kobieta z przeszłością, mężczyzna po przejściach...”, to wtedy mamy materiał na całkiem niezłą powieść. Mężczyzna po przejściach, Walenty Orbeka, uważany jest przez sąsiadów z podsiedleckiej okolicy za dziwaka. Starszy (według ówczesnych pojęć, dziś byłby czterdziestolatkiem w kwiecie wieku), zamknięty w sobie melancholik, stroniący od gwaru i ludzi, rozwiedziony, chociaż sam uważał się za wciąż żonatego. Żyje skro...
Dziś skończyłam siódmy tom Prousta. Dziwna książka i brnę dalej, trudna książka i nie poddaję się. To moje drugie lub trzecie podejście do cyklu. Poprzednio czytałam na raty. Teraz trzy, cztery tygodnie spędziłam z Marcelem. Zamknęłam ostatni tom i zamarzyłam o pierwszym lub drugim. To obłęd, ale... miłość Swanna czy spotkania w Balbec są takie ciekawe. Wielokrotnie czytając, musiałam powtarzać: "No tak! Rzeczywiście! Tak to odbieram. Jakie to gł...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)