Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Pan Norris się przesiada

Autor: abulia Dodany 15.03.2011 10:55

Mnie zupełnie oczarowało Pożegnanie z Berlinem. Gorąco polecam. Na motywach tej książki nakręcono film "Kabaret" (moim zdaniem obie pozycje bronią się jako autonomiczne utwory i oba są świetne). Potem przeczytałam właśnie "Pana Norrisa" i też lekko się rozczarowałam. Możliwe również, że było to spowodowane zmianą języka - "Pożegnanie z Berlinem" czytałam po angielsku.

Zobacz całą dyskusję

Pan Norris się przesiada

Autor: ostka Dodany 15.03.2011 10:02

Książkę przeczytałam z przyjemnością. Nieczęsto zdarza się rzecz napisana z taką lekkością, wdziękiem, szarmem. Pan Norris się przesiada jest powieścią ze wszech miar przyjemną, tak bym to określiła. Ma w sobie urok brytyjskiego dżentelmena o nienagannych manierach, zawsze ujmująco uprzejmego, czarującego, inteligentnego, dowcipnego, z autoironicznym zacięciem. Powieść Christophera Isherwooda jest dokładnie taka, jak jej narrator, William Brads...

Zobacz całą dyskusję

o feminizmie

Autor: mirmił Dodany 15.03.2011 05:50

O widzę kolega po fachu. I rozsądne poglądy. Trudno Ci będzie przekonać kogoś na tym forum do tego, że 2+2 nie równa się -67200.53, tylko 4. Mam na myśli sprawy gospodarcze. Co do urlopów, pomijając już wszelkie oczywiste argumenty ekonomiczne, ludzie nie rozumieją tego, że dzieci należy wychowywać za własne pieniądze, a nie cudze... Najłatwiej: wprowadzić mistykę kolektywnego państwa, a potem to już rączka do kieszeni sąsiada. Pozdrawiam

Zobacz całą dyskusję

o feminizmie

Autor: addam23 Dodany 15.03.2011 00:55

BTW Spełnianie się w pracy to jakiś feministyczny przesąd :) Arbeit macht frei?

Zobacz całą dyskusję

o feminizmie

Autor: addam23 Dodany 15.03.2011 00:52

A dlaczego "tylko" ? Kto pisał że matka ma go trzymać na łańcuchu? ""jesli założyć, że kobieta srednio zarabia 25% mniej niż jej mąż" - właśnie o tym jest w tym wątku mowa, o błędnym założeniu i zgodzie na nie. Bo niby dlaczego na tym samym stanowisku i z takimi samymi kwalifikacjami pracownkik ma zarabiać mniej lub więcej, w zależności od posiadanych genitaliów? " Zauważ od jakiej strony starałem się teraz ugryźć problem -> akceptacja,...

Zobacz całą dyskusję

o feminizmie

Autor: addam23 Dodany 15.03.2011 00:37

A zobacz jak było z dobroczynnoscią polaków przed złotymi czasu komunizmu i po. To tworzenie "nowego lepszego człowieka" zniszczył ten naród. No i również - jak na złosc - to po czasach realnego socjalizmu w polsce te więzy w społeczeństwie się rozsypały i wypaczyły. "Zawsze będę młody,piękny i zdrowy a moje dzieci nie potrzebują niczego od zachłannego państwa." Pięknie brzmi. A jak to wygląda w praktyce? Zachoruje - trafię do umieralni...

Zobacz całą dyskusję

o feminizmie

Autor: Marylek Dodany 15.03.2011 00:29

"Idąc tym tropem - dziecko zyska najwięcej ciągle będąc pod opieką matki (do wieku 6-7 lat przynajmniej). Chyba każdy się z tym zgodzi?" Nie każdy. Ja się nie zgodzę,specjaliści od psychologii rozwojowej dziecka też nie. Wiek 6-7 lat to za późno na socjalizację, dziecko staje sięistotą społeczną w wielu 3-4 lat. W takim właśnie wieku powinno przestać być skazane na przebywanie tylko w środowisku rodzinnym, tylko z matką, a wejść w grupę rów...

Zobacz całą dyskusję

o feminizmie

Autor: addam23 Dodany 15.03.2011 00:15

Napisałem "choćby". Nawet w wiki są podane źródła różnych do różnych eurostatów. W zasadzie takie dane szuka się bardzo łatwo (w odróżnieniu np o procent budżetu wydawanego na cele socjalne, których to danych się mocno naszukałem swego czasu i wszedzie były inne wyniki). Jak na złosc - tam gdy nie byłu płatnych urlopów macierzyńskich, rodziny nie zostawiały dzieci na pastwę przedszkolanek i niań z ukrainy rodziło się więcej dzieci, były one le...

Zobacz całą dyskusję

o feminizmie

Autor: addam23 Dodany 14.03.2011 23:59

Idąc tym tropem - dziecko zyska najwięcej ciągle będąc pod opieką matki (do wieku 6-7 lat przynajmniej). Chyba każdy się z tym zgodzi? A skąd brać na to pieniądze? No nie wiem, jesli założyć, że kobieta srednio zarabia 25% mniej niż jej mąż (srednio na tych samych stanowiskach różnica jest mniejsza), to wystarczyło by... zmniejszyć podatki o 25% i wystarczyłoby, żeby pracował sam ojciec... Poza tym - kobieta pracuje bo potrzebuje pieniędz...

Zobacz całą dyskusję

Czas na Klasykę - podsumowanie lutego (mocno spóźnione)

Autor: misiak297 Dodany 14.03.2011 11:48

Aha, już rozumiem:) Rzeczywiście jest przygnębiająca i bardzo mroczna - ale też nie pozbawiona tego ironicznego humoru cechującego Dickensa:)

Zobacz całą dyskusję

Czas na Klasykę - podsumowanie lutego (mocno spóźnione)

Autor: anek7 Dodany 14.03.2011 11:45

No właśnie nie wiem, bo np. "Klub Pickwicka" przeczytałam szybciutko a przy tej książce jakoś tak po kilka kartek i odkładam bo mi się ryczeć chce... Taka przygnębiająca jest...

Zobacz całą dyskusję

Czas na Klasykę - podsumowanie lutego (mocno spóźnione)

Autor: misiak297 Dodany 14.03.2011 11:36

Dlaczego ciężko? Pytam z ciekawości, bo mnie to szło jak woda:) Lubię narrację Dickensa:)

Zobacz całą dyskusję

Czas na Klasykę - podsumowanie lutego (mocno spóźnione)

Autor: anek7 Dodany 14.03.2011 11:35

A cały czas są w czytaniu... Piękne, ale ciężko sie czyta...

Zobacz całą dyskusję

Czas na Klasykę - podsumowanie lutego (mocno spóźnione)

Autor: misiak297 Dodany 14.03.2011 11:22

A co z Wielkimi nadziejami?:)

Zobacz całą dyskusję

Z okazji Dnia Kota - mól i kot.

Autor: agatatera Dodany 14.03.2011 10:49

Bo to taka uniwersalna uroda ;) A co do kota i książki, to faktycznie świetnie się razem komponują :D Chociaż mój na książkach nie sypia (bo też nie daję mu okazji ;p), ale zawsze, gdy czytam książkę, a on jest w domu, to ląduje na moich kolanach :) A kociarzy wśród wielbicieli książek jest mam wrażenie cała masa!

Zobacz całą dyskusję

Czas na Klasykę - podsumowanie lutego (mocno spóźnione)

Autor: anek7 Dodany 14.03.2011 10:27

Już co prawda połowa marca ale jeszcze słów parę o moim klasyczno-czytelniczym lutym. Przeczytałam cztery książki - dwie nasze i dwie zza oceanu. Oto one: Śpiewy historyczne wpadły w moje ręce juz dosyć dawno, bo w październiku kiedy przygotowywałam w szkole akademię z okazji Święta Niepodległości. Wymyśliliśmy z kolegą żeby przedstawic dzieje oręża polskiego na przestrzeni wieków i potrzebowaliśmy poezji która mówiłaby o dawnych sukcesach ...

Zobacz całą dyskusję

Z okazji Dnia Kota - mól i kot.

Autor: Marylek Dodany 14.03.2011 10:19

A Twój Kocio jest bardzo podobny do mojego Pazurka! :)))

Zobacz całą dyskusję

Z okazji Dnia Kota - mól i kot.

Autor: Marylek Dodany 14.03.2011 10:17

Wiesz, kiedyś usiłowałyśmy zrobić z dobrym_rocznikiem listę Biblionetkowiczów-kociarzy. I pamiętam, że dłuuuga ta lista była! ;) Ale szczegółów już nie bardzo. Kot się pięknie komponje z książką, lubi papier, lubi spać na papierze, na książce też, szczególnie jeśli jest otwarta. Moje - Pazurek i Łapka - lubią. Śp. Puma tez lubiła. Pies potrafi książkę obgryźć, kot najyżej kilka dziurek zostawi po przeczytaniu. ;) Uwielbiam koty! :-D

Zobacz całą dyskusję

Z okazji Dnia Kota - mól i kot.

Autor: agatatera Dodany 14.03.2011 08:48

Mój kot jest wyjątkowo leniwy i książek nie tyka. Najchętniej spałby, dawałby się głaskać i tulić oraz od czasu do czasu pobawić. Ale może to wynika z tego, że to kot "wychodzący" i szaleje na zewnątrz?

Zobacz całą dyskusję

Z okazji Dnia Kota - mól i kot.

Autor: Tenhya Dodany 13.03.2011 23:34

Jestem przypadkiem i zostawię ślad, bo mam kotkę. Śliczną, rasy dachowiec. Jest to naprawdę zwierzę wyjątkowe - dzieli ze mną miłość do książek. Czyta je tak namiętnie, że zostawia czasem w nich dziury, dlatego staję się coraz porządniejsza i nie zostawiam literatury, nawet tej pośledniej, na wierzchu. Pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

Japonia: senne marzenie czy koszmar?

Autor: cordelia Dodany 13.03.2011 18:07

Widzisz Ty, Carmaniolo, co się dzieje w naszym (przynajmniej moim, i przynajmniej w literaturze) ulubionym kraju? Zdjęcia wybuchu w elektrowni atomowej i zapewnienia japońskiego rządu, że wyciek radioaktywny jest niegroźny, przypomniały mi ludzika Pu i jego orzeźwiający napój plutonowy.

Zobacz całą dyskusję

Przepiękna Syberia

Autor: Ina2 Dodany 13.03.2011 17:01

Jeżeli ktoś lubi opisy przyrody, tak piękne, do zawrotu głowy i chce znaleźć się w tajdze syberyjskiej, niech przeczyta "Awłakan"Jurija Sbitniewa. Co za opisy, co za ludzie, co za zdarzenia! Jest w tej książce jakaś czystość, świeżość. Gorąco polecam.

Zobacz całą dyskusję

Kosmiczny Wilkołak

Autor: Rationalista Dodany 13.03.2011 14:48

Kosmiczny wilkołak Opowiadanie to dedykuję Marcie. Jedynej która wniosła trochę radości w moje życie. Przestrzeń między galaktykami od dawna przemierzały statki Korporacji. Przewoziły nie tylko ludzi. Za odpowiednio wysoką opłatą można wcisnąć w nie dosłownie wszystko. Hrabia Heath doskonale o tym wiedział i nie raz korzystał z ich usług. Tym razem charakter przesyłki był tak nietypowy, że musiał zapła¬cić za nią całą planetą. I to nie by...

Zobacz całą dyskusję

Czas na kawę

Autor: paren Dodany 13.03.2011 10:02

A wiesz, że czytając ten wywiad pomyślałam o Tobie i Twojej sympatii dla Dehnela? :-) Cieszę się, że Cię zachęciłam do przeczytania całego wywiadu, mnie zainteresował on na tyle, że wybieram się jutro do księgarni po książkę.

Zobacz całą dyskusję

Czas na kawę

Autor: misiak297 Dodany 13.03.2011 09:46

Mam ten Tom kultury:) Nie zdążyłem jeszcze przeczytać wywiadu z Jackiem Dehnelem, którego bardzo cenię i który oczarował mnie jako człowiek. No teraz przynajmniej znam fragmenty - pora się wziąć za całość wywiadu:)

Zobacz całą dyskusję

Czas na kawę

Autor: paren Dodany 13.03.2011 09:32

13 marca 2011 Lustra, w których przegląda się historia Przy porannej kawie towarzyszył mi dzisiaj - za pośrednictwem ostatniego numeru "Tomu Kultury" - Jacek Dehnel, który o swojej najnowszej książce "Saturn", powieści o trzech pokoleniach mężczyzn z rodziny Goya, rozmawiał z Magdaleną Walusiak: M.W.: Dlaczego właśnie Goya? Który Goya bardziej pana zainspirował: artysta malarz czy mężczyzna, mąż i ojciec? J.D.: Mniej mnie tu in...

Zobacz całą dyskusję

O jesiennych górach. Dla Joli.

Autor: Krzysztof Dodany 12.03.2011 19:07

Witaj, Renato. Gdy mężczyzna niewiele wie o kobietach, ale jest pod ich urokiem, wcale nie musi być od nich daleko. Jest inaczej, może mniej kumpelsko-przyjacielsko, ale bardziej elegancko, co może być pożytkiem dla związku. To jakby dwie drogi: jedna rozumowa, powiązana z wiedzą, z psychologią, druga zupełnie inna - to aprioryczne akceptowanie inności kobiety z pewnymi formami stawiania jej na piedestale (kiedyś dżentelmeni uczyli swoich synów,...

Zobacz całą dyskusję

Lodowa Pułapka

Autor: Rationalista Dodany 12.03.2011 18:49

Lodowa Pułapka Dla ludzi, którzy uważają, że nie są wyjątkowi. Sire wygrzewał się na słonecznej plaży piątej planety Kedaru gdy dotarła do niego zaskakująca wiado¬mość. Na holodysku ukazała się sylwetka Hrabiego Heath`a. - Witaj szanowny Sire. Mam dla Ciebie ofertę nie do odrzucenia. Dam Ci na własność kurtyzany z Wiel¬kiego Haremu Sułtana Adora. Jedyne co musisz zrobić to dostarczyć przesyłkę na planetę Firth w ukła¬dzie Kora. Postać z...

Zobacz całą dyskusję

Inny świat

Autor: Fiona54 Dodany 12.03.2011 17:20

Masz oczywiście rację, jednak jak się zdaje, Witkowski prowokuje czytelnika nadmiarem obscenicznych obrazów i wulgaryzmami. Nie jest to więc łatwa tolerancja. Może budzić sprzeciw. Ponadto wydaje mi się, że Witkowski chce przeciwstawić sobie ordynarne "cioty" z czasów PRLu poprawnym politycznie współczesnym gejom. Przy czym zarówno jedne jak i drugie nie budzą odruchu akceptacji. W moim odczuciu to przekorna książka, na koniec autor robi oko do c...

Zobacz całą dyskusję

Burdel w książkach czyli Przeczytane w 2011

Autor: benten Dodany 12.03.2011 13:36

Zabieram się właśnie za Lądowanie w Garwolinie. Chociaż trochę się boję, bo zalatuje sci-fi.... Przeczytamy, zobaczymy.

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: