Teksty i komentarze

Nie wiem kim jest - przypadkiem trafiłam na książkę "O dziwnych uczuciach". Jestem nią oczarowana. "Ciocia Wikipedia" nie okazała się bardzo przydatna. Znalazłam natomiast interesujący artykuł: http://www.rp.pl/artykul/64197​7.html?print=tak&p=0

A potem go upiekę, a potem zjem! Fajnie! Podoba mi się ta Twoja radosna łakomczuchowatość:) Widziałem Cię! Widziałem! Przed chwilą, na tych plusowych googlach Cię widziałem. Kruszynka z Ciebie, nie wiem gdzie Ty zmieścisz taki kawał piernika… Może trzeba Ci pomóc? Jakby co, to nie krępuj się. Wcale nie wyganiam z Kościelca, wcale. Po prostu nie chcę, aby wiatr zdmuchnął Cię stamtąd; może i dobrze, że masz takie ciężkie buty. Aby przybliżyć m...

Nie wiem, dlaczego tak mnie z tego Kościelca wyganiasz... Nosal, Nosal... Sam mówisz, że to górka. A ja pragnę GÓRY. Bez obaw, mam szacunek do wysokości, do skały, do trudności i dopóki nie rozeznam dokładnie (jak w przypadku Rysów) - nie polezę. Mam też świadomość własnych - fizycznych - ograniczeń. Więc spoko, spoko. Piernik robię. Studzi się a zaraz do masy miodowo-tłuszczowo-cukrowo-karmelowej dosypię mąki, dodam jajka i pójdzie on, ten...

Chyba zbyt duży skrót myślowy zastosowałam. No i pewnie trochę inaczej patrzę na Bernharda ze względu na to, że znam go tylko z "Wymazywania". Myślałam, że on właśnie wywodzi się z wyższych sfer, czerpie z nich stabilizację i dobrobyt, ale buntuje się i odcina. Nic nie wiem o Bernhardzie. Takie miałam odczucia po "Wymazywaniu". Widać - zagalopowałam się w twierdzeniach. Ale odczuć po lekturze nie zmienię i podtrzymuję, co napisałam. Może upras...

Oj, jak z Bernhardem mi nie po drodze, to jednak jest daleko mu do lewicowego intelektualisty dorastającego w gospodarczym boomie. Choćby ze względów pokoleniowych. Punkt wyjścia też ma ważny, bo co by nie mówić temat nazizmu w jego ojczyźnie - dzięki uznaniu Austrii za "pierwszą ofiarę Hitlera" - przez wiele lat był tabu. Nawet ta jego walka z "katolicką mentalnością" ma pewnie uzasadnienie, bo dziwnym trafem kolebką nazizmu były katolickie rejo...

podzielę się z Tobą moim sekretem na chandrę: Oponki 200 g białego sera w kostce jajko cukier waniliowy 1 łyżeczka proszku do pieczenia mąka - 1,5 szklanki (stopniowo dosypujemy) Zagnieść ciasto. Wałkować na stolnicy podsypanej mąką. Wykrawać szklanką koła. Pamiętać o zrobieniu 'dziurki'. Wrzucać na gorący olej, smażyć na złocisty brąz. I według holenderskiej tradycji oprószyć grubo cukrem pudrem. Popijać ciepłą herbatą. Gwar...

Nadchodzą wielkimi krokami, a mnie jak zwykle nachodzą pesymistyczne myśli.Czemu koniec roku stał się takim smutnym czasem? w tym roku świeta przynoszą ze sobą wyjątkowo smutne refleksje. Mimo to postaram sie nie dac i będę powtarzała mantrę : będzie lepiej. I postaram się w to wierzyć.

Mcdonaldyzacja społeczeństwa Ocena - 4 Trochę przeskoczyłam, bo potrzebowałam książki na zajęcia:) Problem przedyskutowany dosyć dokładnie i z wielu stron, niektóre aspekty dla nas, Polaków są jeszcze abstrakcyjne (autor pisze głównie w oparciu o USA), ale chyba dające trochę do myślenia. Niektóre z metod walki z mcdonaldyzacją, które wymienia autor wydają mi się śmieszne i bez sensu, ale to mój punkt widzenia. Polecam zwłaszcza tym, którzy w...

Przeczytałam Wymazywanie już jakiś czas temu właśnie na fali - nalezy poznać tego "współczesnego klasyka". Dałam 4. I zapamiętałam sobie, aby raczej już po Bernharda nie sięgać. To juz lepiej klasycznych klasyków czytać. Obiema rękami podpisuję się pod "rozkapryszonym dzieckiem", tyle tylko, że nie fascynowała mnie "wściekłośc i wrzask", ale wraz z czytaniem narastała zwykła irytacja na rozkapryszone dziecko. Jak dla mnie to klasyczny przykład...

No właśnie. Dziś w nocy, gdy myślałam sobie o tej książce, przyszło mi do głowy słowo "paplanina". Te potoki słów, powtórzenia ciągnące się przez całe strony... Narrator próbuje uciec od Wolfsegg, a jednak ewidentnie jest przez nie opętany, aż do granicy śmieszności (jego skradanie się na pogrzeb rodziny - no nie dało rady, wybuchnęłam śmiechem, chociaż sytuacja wymagająca powagi). I przywołanie dziecka jest jak najbardziej słuszne w tym wypadku,...

Przeczytałam w listopadzie: 1. Miłość pod choinkę 2. Pomyślne wiatry 3. Irlandzki buntownik 4. Dowód miłości 5. Zapłacisz krwią 6. Srebrny błysk śmierci 7. Wróg w płatkach róż 8. W pogoni za śmiercią 9. Wirus śmierci Powtórka z Przed świtem Zaczęłam czytać: Portret śmierci

Czy macie jakieś ulubione zwierzątko? Głupie pytanie zadaję - przecież wiem, że jest tu całkiem spora grupa wielbicieli kotów, jest całkiem pokaźna frakcja psiarzy, ja na ten przykład uwielbiam konie (chociaż się ich trochę boję) a i zafascynowani innymi, mniej popularnymi przedstawicielami fauny też się pewnie trafią. A gdyby tak to pytanie dotyczyło zwierząt fantastycznych? Stawiam moją półroczną pensję (więcej nie, bo jednak muszę za coś ...

Cztery lata po zakończeniu wojny. W instytucie naukowo - badawczym w Moskwie naukowcy, inżynierowie pracują nad mechanizmem szyfrującym głos, tworzą nową naukę fonoskopię. Co jest nadzwyczajnego w tej sytuacji? Otóż to, że ośrodek naukowo - badawczy to w rzeczywistości więzienie, a naukowcy są zekami, więźniami skazanymi za działalność wrogą dla Związku Sowieckiego. Aleksander Sołżenicyn w powieści "Pierwszy krąg" opisuje czasy i sytuacje, które ...

1.Bracia Whiteokowie Mazo de la Roche.2Wiosną owego roku (Hill Susan).3 Pani Dalloway(Woolf Wirginia). 4 Malowanie ciemności ( Goddard Robert) 5.Mumia (Gerritsen Tess).6 Dom jedwabny (Horowitz Antony).

Sama książka jest średnia [w cytowanych fragmentach zachowałam oryginalne słownictwo i pisownię], ale pomysłowość jej bohaterki i narratorki, 12-letniej Florencji, w pokonywaniu zakazu czytania i wywodzeniu w pole swoich opiekunów, sprawiła, że czytając o tym uśmiechałam się sama do siebie... Serce zimne (lecz nie dla mnie! Ach, nie dla mnie!) bije w drugim końcu domu. Niekochana i nieodwiedzana biblioteka nie mogłaby bardziej różnić się...

Hej Hej!Ja ci dam najsłapszą w twórczości CH.Bronte! Moja kochana "szarlotka znowu mnie zaskoczyła zakończeniem książki bo spodziewałem się zupełnie innego i za to ją kocham o to w ksiązkach właśnie chodzi! Zgodzam się natomiast z tobą że ma dłużyzny ( jak zwykle u niej) i jest chwilami nie spona.Ale zakończenie wynagradza wszystko, o klimacie nie będę pisał bo bym się powtarzał. - pozdrawiam Borys. Ps Najsłabsza jest podobno "PROFESOR" ale o tym...

Paolini Christopher - Dziedzictwo: Tom I 4/6 George R.R. Martin - Taniec ze Smokami: Tom I 5/6 Szymun Wroczek - Uniwersum Metro 2033: Piter 4/6 Stephen King - Oczy Smoka 4/6

Decoding Reality: The Universe as Quantum Information - Vlatko Vedral, ocena 4+ Co to jest rzeczywistość? Skąd się bierze i jakimi prawami się rządzi? Czy wydarzenia, które obserwujemy na codzień, są ze sobą w jakiś sposób powiązane, czy też rządzi nimi przypadek? I chyba najbardziej elementarne pytanie, które zadajemy sobie od zarania ludzkości: Jak powstał Wszechświat i co jest jego podstawowym budulcem? Co zapoczątkowało ciąg wydarzeń, któr...

[*][*][*]

Odszedł na zawsze Adam Hanuszkiewicz. Wielu pamięta jego dość nowatorskie inscenizacje. Pozostało po nim wiele, ale jakoś następcy nie widać...

Listopad 1. Grzech pana Antoniego; ocena: 3,5. Najsłabsza książka w ramacj akcji Klasyka. Rozczarowała mnie Pani Sand. I czym się tak zachwycał Flaubert? Powieść to taki harlequin, postaci biało-czarne, szczęśliwy koniec pewny od początku, pełen białych lic, niewinności, skrzywdzonej dumy i tym podobnych. 2. Początki fortuny Rougonów; ocena: 4. Taki Balzac, tylko słabszy. 3. Jego Ekscelencja Pan Minister Rougon; ocena: 4. Zdecydowanie nic now...

Pamięć udostępnia nam zaledwie odłamki czasu, który przeżyliśmy. Z takich właśnie odłamków, które utkwiły w pamięci Włodzimierza Dajcza i które skrupulatnie pozbierał, powstała ta książka. A jednak z tych odłamków udało się zbudować autorowi pełny obraz pewnego miejsca na przestrzeni pewnego czasu. Miejscem tym jest Wola Krzysztoporska, wieś w województwie łódzkim, a czas obejmuje XX wiek. Wola Krzysztoporska została założona przez potężny i wpły...

To jak było z tym czytającym psem? :)

Wydaje mi się, że to też trochę wynika z tego, że ta ustna matura tak naprawdę nigdzie nie jest brana pod uwagę. Więc większość wychodzi z założenia, że wybierze temat, przy którym nie napracuje się za bardzo, aby tylko zaliczyć i mieć z głowy. Oczywiście, że to nie ma sensu. Ale nasz system edukacji, zwłaszcza w kontekście matury, ma wiele wad i szybko to się nie zmieni. Przede wszystkim należało by zmienić (właściwe każdy we własnym zakresie) p...

Kolejna książka przeczytana: Labirynt śmierci Ocena - 3,5 Podczas czytania wahałam się między 2 a 3, uratowało ją dosłownie kilka ostatnich stron - bo zakończenie jest niezłe. W całości książka trochę zbyt abstrakcyjna jak dla mnie (science fiction to jednak nie jest mój ulubiony gatunek). Nie do końca zrozumiałam też koncept tytułów - mój logiczno-matematyczny umysł się buntował:). Chociaż muszę przyznać, że miłym akcentem były techniczno-...

LISTOPAD 2011 Donnerjack (ponownie) - 4.5 Piratika - 4.0 Kierunek: Papuzia Wyspa - 4.0 Wielka księga science fiction: Tom 2 - 5.0 Kar Kalim - 4.0

Tak, Kubo, masz rację. Sytuacja, którą pamiętam z Polski i która jest moim punktem odniesienia, to czasy przełomu lat 80-/90-tych, a więc "wieki temu". Wtedy nie było jeszcze przedszkoli prywatnych, a te państwowe powielały dawne, PRL-owskie wzory. Pisząc o tym, jak jest w Norwegii miałam świadomość, ze i w polskich przedszkolach bardzo dużo się zmieniło. Oczywiście głównie w tych prywatnych, które bywają rewelacyjnie prowadzone, co mogłoby z...

1. Anna w Nowym Jorku czyli Życie z (ob)ciachem 2. Czasami wołam w niebo 3. Zhańbiona 4. Dzienniki Carrie

Woda sika ze ściany?? Ja myślę, że chyba rura Ci tam pękła. Może powinnaś tupnąć nogą przed jakimś facetem? Skoro wiesz gdzie jest Droga Stu Zakrętów, to pamiętaj zatrzymać się na parę godzin na Lisiej Przełęczy, zaręczam, że nie będziesz żałować. Pamiętaj: niebieski szlak na Narożnik. Byłem na Świnicy podobnych okolicznościach, w jakich była Twoja siostra. Miałem 15 bodajże lat, to był wędrowny obóz włóczący się po Tatrach: moje skórzane kamas...

A ja z większością tych książek nie miałam jeszcze do czynienia. Nie przebrnęłam przez Schulza, choć starałam się kilka razy. Zawsze po przeczytaniu kilku kartek "Sklepów cynamonowych" ogarniało mnie niesamowite znudzenie, takie z ziewaniem nie do pokonania, z nagłym atakiem senności... "Miłość w czasach zarazy" czytałam dwa razy. Uważam, że to ciekawa książka, ale nie rozumiem, dlaczego znalazła się na tej liście. Może dlatego, że opowiada o ...