Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
No tak... To faktycznie za mało. Teraz czekam na kolejną czytatkę opowiadającą o Twojej kolejnej lekturze!
Nie byłoby wcale najgorzej! :-)
Zamykają, bo niby bywalcy JP to hałasujący, niekulturalni pijacy. Niestety... Moim zdaniem to bardzo klimatyczne miejsce, począwszy właśnie od wyglądu. To zniszczone pianino, mroczne wnętrze, dość obskórne, jednak z pomysłowymi elementami i dodatkami. No i atmosferę tworzą ludzie: świetna szefowa, która każdego, kto wpada pierwszy raz wita szerokim uśmiechem, a każdego, kto wpada tam regularnie uściskiem. Która sprzedaje ploteczki, z którą mo...
> "Władza rzeczywista nigdy nie jest taka słodka jak marzenie o niej."
Zaciekawiło mnie to kim lub czym jest Harey właśnie dlatego przeczytałam ta książkę.
Łupy zdobyte nad morzem:D trafiłam na festiwal taniej książki i nie mogłam się oprzeć:) Weronika postanawia umrzeć (Coelho Paulo) - aż dziw bierze, ale do tej pory mam na koncie tylko "Na brzegu rzeki Piedry..." Coehlo. Najwyższy czas to zmienić!:) Wspólnicy (Tracy P. J.) - kusiło od jakiegoś czasu, w bibliotekach nie było, więc postanowiłam kupić:D Taras w Rzymie (Quignard Pascal) - zaintrygował mnie tytuł i okładka, bo poza tym o książ...
Przeczytane w lipcu: ● Alexander Pechmann: "Biblioteka utraconych książek" ● Stuart Kelly: "Księga ksiąg utraconych" ● "To, co najlepsze w SF 2" (antologia) ● "Manuskrypt Chopina" (wielu autorów) ● Jorge Luis Borges: "Historie prawdziwe i wymyślone" ● Anna Maria Brewińska: "Piąty krąg" ● Neil Gaiman: "Amerykańscy bogowie" ● Jakub Ćwiek: "Kłamca 2. Bóg marnotrawny" ● Anne McCaffrey: "Pieśń kryształu" ● Agatha Christie: "Próba niewin...
"Jak pisać" czytałam - to jedyna zjadliwa książka Kinga, jaką czytałam, nie zachwyciła mnie, ale nie miałam też odruchu wymiotnego. ;) Moją wyobraźnię też porusza, "jeśli coś mocno odciąga mi uwagę od rzeczywistości", ale w NF prawie nic nie było w stanie wygrać ze świadomością, że zaraz dostanę wypis i sobie pójdę ze szpitala. :P
Jeden z lepszych prozaików polskich nikt tak nie opisywał lat pięćdziesiątych jak on.
Grzędowicz mnie też nie przekonał. Ja uważam, że jak ktoś umie pisać, to niech pisze to co mu wychodzi - jego ryzyko jeśli jest pisarzem i się narazi kolegom, ale jeśli potrafi ciekawie recenzować, to ja witam z rozciągniętymi ramionkami! A co do opowiadań - tak naprawdę to chyba kwestia mojego typu wyobraźni, To tak jak pisał King w na poły autobiograficznym Jak pisać: Pamiętnik rzemieślnika (skądinąd serdecznie polecam) - jego ruszały zawsze...
No więęęęc... teraz ja. ;) Tu nie podzielam Twojego entuzjazmu. Mnie NF nie wzrusza i bardzo niewiele tam znalazłam dla siebie. Właściwie to tak samo mało jak wtedy, kiedy naczelnym był Parowski. Co mi się podobało? Publicystyka - recenzje książek bardziej niż filmów, czytane nie po to, żeby sięgnąć po recenzowane książki, ale dla samych recenzji. Zdziwiłam się, widząc nazwisko Jakuba Winiarskiego gdzie indziej niż w dziale poetyckim. :-) ...
"Moje drzewko pomarańczowe" José Mauro de Vasconcelos "Trzy" Ted Dekker "Rabin" Noah Gordon "Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera "Traveller" Johnny Twelve Hawks
Własnie skończyłam czytać książkę pt. Intruz autorstwa Stephenie Meyer i... jestem pod ogromnym wrażeniem. Książka jest magiczna, inna, wciągająca. Nie myślałam że po przeczytaniu sagi Zmierzch sięgne jeszcze po jakąś książke pióra tej pani, ale zaryzykowałam i nie żałuję. Książka jest napisana w charakterystycznym dla pani Meyer stylu i można odnaleźć wiele podobieńśtw do Zmierzchu. jednak nie jest to jakaś naiwna historyjka o miłości ale mądra,...
o właśnie, "Diunę" też mam w planach, ja mam swoją, bo mój tata bardzo lubi tę książkę, dziękuję za przypomnienie :)
To zresztą był jeden z bardzo istotnych powodów naszego rozstania, ponieważ ja, tuż po urodzeniu się córki, wyjechałam na koncerty do Afryki Południowej i zostawiłem żonę samą w tym ciężkim okresie śmierci pierwszego dziecka i pogrzebu. To był dla niej ogromny cios, który spowodował jeszcze większe oddalenie między nami. (...) Wydawało mi się, że z tego co najważniejsze, z zarabiania na dom, wywiązuję się dobrze. Skargi na to, że zostawiam żonę ...
To już wszystko wiem. :)) Brzmi bardzo ładnie, zwłaszcza jak na komendę.
Los chciał, żebym po dwóch miesiącach literackiej abstynencji weszła na Biblionetkę i odkryła, że dziś mija równo rok, odkąd odkryłam ten portal. I dotarło do mnie, jak mało jednak przez ten czas przeczytałam. Dlatego też abstynencję czas przerwać, wziąć się w garść i powędrować do biblioteki. Albo przynajmniej z półki coś wyszperać. I przypomnieć sobie, na czym polega miłość do książek. Że nie tylko na oglądaniu pięknych okładek. Że nie t...
Polecam "Diunę". Dla mnie rewelacja. Teraz choruję, żeby mieć swoją.
Semantycznie to jest to taki mały geekowski żarcik: http://pl.wikipedia.org/wiki/whoami a etymologicznie - hm... no, czasem w życiu trzeba się zastanowić (ja)kim się jest.
Co Ci się zatem podobało w tej książce?
"Gulasz z turula" nie jest jednak wg mnie ani beletrystyką (dużo w nim odniesień do "faktów" historycznych, geograficznych i przeżyć autobiograficznych) ani literaturą popularnonaukową (jaką naukę miałby popularyzować?) - jest raczej zbiorem esejów, a eseje prezentują punkt widzenia autora, jego często luźne skojarzenia.
Już jako czterolatka interesowały mnie książki. Nie raz zmuszałam mamę (zmuszałam to dobre słowo, bo dzieci płacząc wymuszają na dorosłych to co chcą by zrobili) do tego, by po kilka razy dziennie czytała mi bajki, które i tak znałam na pamięć.Sama ich treść nie interesowała mnie jak to, że dorośli posiadają umiejętność odczytywania tych małych mistycznych, wtedy, dla mnie figurek, zawijasów siedzących nieruchomo na białych jak śnieg karteczka...
Gdyby tak zamknęli, a później otwarli na nowo, bywalcy mogliby się nazywać pokoleniem JP2. ;-)
Wpisuję się tutaj, bo ostatnio przeczytałam "Godota i jego cień", która to pozycja bardzo mi się spodobała. Oprócz tego, że polecam, to przede wszystkim się chciałam spytać o etymologię/epistemologię etc. "whoami". :))
Urodziny dobra rzecz ;) Obłowiłam się wczoraj, w książki przez które na pewno przepadnę na trochę ;) Pierwsza to Alex Kava "Zabójczy wirus" - już go z listy wykreśliłam -> Izuś wielkie dzięki! Drugi to nowość odkryta jakiś czas temu w Empiku, której na liście wprawdzie nie miałam, ale zaciekawiła mnie mocno Ksrin Slaughter "Tryptyk" -> Maryś dzięki ;)
Sierpniowe lektury to wszystkiego po trochu: 1. Czara wyroczni - nawet nieźle się to czytało - czarownice, trucicielki i dwór Ludwika XIV z perspektywy kobiecego narratora (5), 2. Starcie królów - drugi tom cyklu "Pieśń lodu i ognia" pochłonęłam ze smakiem, wielkim podziwem dla kreacji bohaterów, wśród książek fantasy pozycja naprawdę godna polecenia (6), 3. Kosmetyka wroga - króciutka pozycja, psychologiczny portret wyłaniający się z dialogu...
Codziennie koło tej knajpy przechodzę. Nazwa zachęcająca, wygląd - niekoniecznie. Co takiego jest w atmosferze Jazz Pubu, co Cię tak kręci? I dlaczego się zamyka?
Ja mam podobnie jak Ty, z dodaniem tytułów, o których słyszałam dużo dobrego, czyli: - autorzy, których lubię - autorzy, których polecają osoby z podobnym do mojego gustem - moje zapamiętane tytuły (opinie z blogów, Biblionetki, kolejkowa) - opis z tytułu (czasem też okładka, ale musi być naprawdę intrygująca) - ew. przejrzenie kilku stron książki. To, że książka jest na wierzchu - czasem się zdarza, ale musi spełnić powyższe, żebym ją wz...
Dokonczylam, choc zachwycona nie jestem. Czytadlo i to raczej z tych miernych. Chyba mialo byc w zamierzeniu smiesznie. Same kulisy nie wystarcza na dobra ksiazke.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)