Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Czytatka promocyjna i na rozmaite wyrazy!

Autor: Marylek Dodany 22.06.2008 21:10

Dzięki wielkie Edwardowi za COSIA! Taki drobiazg, a tyle radości! :-) Na spotkaniu katowickim "rozeszło się" dzisiaj 12 COSIÓW. Wszyscy się ucieszyli, wszystkim pomysł się bardzo podobał. :-D Dzięki raz jeszcze!

Zobacz całą dyskusję

Czytatka promocyjna i na rozmaite wyrazy!

Autor: mafia Dodany 22.06.2008 20:53

A ze Śląska dotarł w Beskidy. ;)

Zobacz całą dyskusję

Czytatka promocyjna i na rozmaite wyrazy!

Autor: madame seneka Dodany 22.06.2008 20:32

Ja również bardzo dziękuję za COSIA - jest okrągły jak słońce i tak właśnie działa - rozjaśnia i rozgrzewa, kiedy się na niego patrzy :-) Edwardzie - niskie ukłony :-)

Zobacz całą dyskusję

Czytatka promocyjna i na rozmaite wyrazy!

Autor: Jean89 Dodany 22.06.2008 20:08

COŚ dotarł na Śląsk i w ten sposób wylądował najpierw na mojej koszulce, potem na torbie i tam chyba zostanie :) COŚ jest bardzo fajny! Dzięki niemu Biblionetkowicze rozpoznają się bez problemu :>

Zobacz całą dyskusję

Ten, który pisał, z tym, który pisał, z tym...

Autor: Kuba Grom Dodany 22.06.2008 15:10

wpadłem na pewną ciekawostkę. Mianowicie bywa, że jakiś autor (a1), pisze książkę z innym autoram(a2), tenże autor, oprócz własnej twórczości, pracował z jeszcze innym (a3), a ten z kolei pomagał jeszcze komuś(a4). Tworzą się w ten sposób, niekiedy długie i rozgałęzione łańcuchy pisarzy, którzy pisali wspólnie. Wyszukałem tutaj kilka interesujących. W miejscu oznaczonym LUB łańcuch się rozgałęzia. Mam nadzieję, że nic mi się nie pokiełbasiło....

Zobacz całą dyskusję

Czekoladowe rekolekcje

Autor: alkippe Dodany 22.06.2008 11:38

Vianne poznajemy w "tłusty wtorek" – dzień poprzedzający Wielki Post - czas poprawy, refleksji i remanentu wiary dla katolików. Powieść zamyka Wielka Niedziela. Losy bohaterów, mieszkańców miasteczka-wsi, a może trafniej – parafii, poznajemy poprzez opowieści głównych bohaterów – Vianne Rocher i Francisa Reynauda. Czy autorka przewrotnie podsuwa nam uosobienie Dobra w postaci Vianne, a Zła w osobie Reynouda? Joanne Harris podejmuje temat stary ...

Zobacz całą dyskusję

Koza, Stefania czy grzyb?

Autor: imarba Dodany 22.06.2008 10:01

Oto kilka przykładów czytelników... - Smok - pożera wszystko co widzi na drodze. Lubi akcję i najczęściej omija opisy, albo zbyt gęsto zapisane kartki. Chce wiedzieć co się dalej dzieje, działo, lub będzie dziać. Dla niego subtelności językowe to gałązki pietruszki, które odkłada na bok, jako niejadalne ozdoby. Uwaga potrafi podpalić dom, nie dokładnie przeczytawszy instrukcje obsługi piecyka gazowego. W instrukcjach obsługi rzadko zamieszcz...

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: Jean89 Dodany 22.06.2008 09:46

TAK! Od NIEGO się wszystko zaczęło! ;) I jeszcze wielbicielką Bagażu jestem, bo Bagaż tak ładnie spogląda i kłapie wiekiem :)))

Zobacz całą dyskusję

O uśpionym płomieniu

Autor: carmaniola Dodany 22.06.2008 09:18

Z pierwszym zdaniem zgadzam się w całej rozciągłości. A rozgraniczać? Nie da rady. Pozostaje tylko "wieszać oko" wyłącznie na tym, co nam się podoba. :-)

Zobacz całą dyskusję

Pod słoniem Toskanii

Autor: inaise Dodany 22.06.2008 01:51

Ze znudzenia po drodze przeczytałam "Powieść dla kobiet" Viewegha (proszę, niech mi ktoś powie, jak czyta się jego nazwisko?) i muszę przyznać, że chętnie przeczytałabym coś więcej...:) Mayes wciąż mnie odrzuca. :/

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: Anna 46 Dodany 21.06.2008 22:12

Jak najbardziej, do wielbicielek JEGO? :-)))

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: Anna 46 Dodany 21.06.2008 22:10

Się czuj dopisana jako ternięta solidnie i nieuleczalnie, i urodzeniowo! :-)

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: Anna 46 Dodany 21.06.2008 22:08

To z a n i m przyniesiesz następne z biblioteki, "Trollowy most": http://www.forumksiazki.pl/​topics43/terry-pratchet-trollowy-most-vt​3709.htm

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: verdiana Dodany 21.06.2008 21:21

Klub Terniętych*

Autor: Jean89 Dodany 21.06.2008 21:01

Prawda, że Bagaż jest wspaniały i niepowtarzalny? I taki uroczy! :)

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: Jean89 Dodany 21.06.2008 20:59

No, chyba już nic nie stoi na przeszkodzie, żebym mogła do Klubu dołączyć! :)

Zobacz całą dyskusję

V.2008

Autor: bulletproof Dodany 21.06.2008 19:39

Anne Lamott "Niesforna dusza" Michel Houellebecq "Cząstki elementarne" Michel Faber "Jabłko" Kiran Desai "Zadyma w dzikim sadzie" Hubert Klimko-Dobrzaniecki "Dom Róży; Krýsuvík"

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: inaise Dodany 21.06.2008 18:12

Z bliżej nieznanego mi powodu dopiero tu dotarłam - solidnie i nieuleczalnie i nawet urodzeniowo Ternięta :) Dopisuję się. :)

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: tanayah Dodany 21.06.2008 17:46

Miałam przyjemność przeczytać dopiero jedną książkę ("Równoumagicznienie"), ale "tertnęło" mnie od razu ;). Jak tylko w bibliotece będzie coś więcej, zaraz wypożyczam!

Zobacz całą dyskusję

Mamucie wiersze biblionetkowe

Autor: verdiana Dodany 21.06.2008 16:07

A to z Mrożka: Kiedyś, na samym początku, jeden egzemplarz gatunku, który nazwał się później ludzkością, powiedział do drugiego egzemplarza: "Mamut idzie, podaj dzidę". Gdyby nie wyraził się jasno, gdyby zabełkotał: "Mamdzidaje", ten drugi by go nie zrozumiał, dzidy mu nie podał i na tym skończyłaby się nasza cywilizacja, zaniby się zaczęła. :-)

Zobacz całą dyskusję

Pod słoniem Toskanii

Autor: zwierciadło Dodany 21.06.2008 15:33

Po takim dictum, z pewnością nie sięgnę po tę książkę! Mnie również bliżej do Francji...od zawsze w moim sercu.Czyli od czasu dojrzałości intelektualnej. Pozdrawienia dla inaise od zwierciadło

Zobacz całą dyskusję

O uśpionym płomieniu

Autor: jakozak Dodany 21.06.2008 12:57

Ja też nie lubię zalewu Bnetki twórczością własną, ale Rhaina potrafi napisać coś bardzo ładnego. :-) Tak, że nie wiem, jak to rozgraniczyć. Są twórcy i tfurcy.

Zobacz całą dyskusję

opłaciło się czekać

Autor: Natii Dodany 21.06.2008 11:09

Dodałam do schowka, dziękuję. :-)

Zobacz całą dyskusję

Między Tomaszowem a Trowbridge

Autor: Krzysztof Dodany 21.06.2008 10:43

Nie było potwora? Wiesz... może po prostu właśnie spał? Widoki Walii łapię i zapisuję sobie (w pamięci, na później, na lata) tylko wtedy, gdy tamtędy wypadnie mi droga. Nie mam kiedy inaczej, ponieważ jadąc na weekend, jadę na południe, do Anglii, ale w miarę czasu i pieniędzy będę starał się zobaczyć te kraje, także i miejsca, o których piszesz. Że musiałaś brać głęboki oddech, w to wierzę – ja tak mam, gdy muszę coś powiedzieć po angiel...

Zobacz całą dyskusję

Między Tomaszowem a Trowbridge

Autor: Krzysztof Dodany 21.06.2008 10:41

Verdiano, pewnie oglądałaś ostatni model Elizy – ten faktycznie jest zbyt sportowy, taki przerysowany, jak kobiece sylwetki w kreskówkach. Eliza o której pisałem, to model poprzedni, produkowany do początkowych lat tej dekady - ten podoba mi się bardzo, zwłaszcza z powodu miniaturowej wielkości. Te samochody wyglądają jak zabawki, a faktycznie są typowo sportowymi maszynami. A jak Ci się widzi ostatni model micry - zwłaszcza w stosunku do w...

Zobacz całą dyskusję

Między Tomaszowem a Trowbridge

Autor: Krzysztof Dodany 21.06.2008 10:39

Nie wytrzymuję, robię się senny, szczególnie na autostradach, dlatego często robię przerwy. Rzadko jadę non stop dłużej, niż 4 godziny, ale dalekie trasy lubię, owszem. Najchętniej jeździłbym na trasach międzypaństwowych. Strój składający się z jednego (małego, prawda?) kawałka materiału i niczego więcej? Jestem za!

Zobacz całą dyskusję

Między Tomaszowem a Trowbridge

Autor: Krzysztof Dodany 21.06.2008 10:37

Zmieniłaś koło?? Niesamowite! :) Wiesz, wyobraziłem sobie prawdopodobną reakcję żony i córki na mój pomysł ubrania spódnicy, i... chyba zrezygnuję. Jeszcze nogi golić? Dziękuję. Jeśli już, to tylko szkocki strój, bo do niego można mieć zarost na krzywych nogach. :)

Zobacz całą dyskusję

W drodze

Autor: Krzysztof Dodany 21.06.2008 10:34

Wydaje mi się, że wielu podróżujących zwraca uwagę nie tylko na drogę i ruch na niej. Jeśli nie dzieje się nic absorbującego uwagi, wzrok - a zwłaszcza myśl - ucieka na boki. Czyż nie? Bo i czym zajmować umysł w czasie wielogodzinnego siedzenia za kierownicą?

Zobacz całą dyskusję

W drodze

Autor: Krzysztof Dodany 21.06.2008 10:33

Mayelko, obiecuję starania, naprawdę. Myślę, że znacznie pomogłaby mi w nich nadzieja wychylenia z wami lampki właśnie koniaku. Mogę mieć taką nadzieję? Piszę o przyjeździe, nie o opublikowaniu – tego raczej nie planuję. A czego się uczysz?

Zobacz całą dyskusję

W drodze

Autor: Krzysztof Dodany 21.06.2008 10:32

Cenna opinia od Doroty, którą ktoś tutaj słusznie nazwał Mistrzynią. Potwierdzenie znajduję niemal zawsze po otwarciu strony Biblionetki – widząc kolejne Twoje świetnie napisane recenzje.

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: