Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: Zazdroska Dodany 26.04.2006 14:46

Ze mną było lepiej bo to czytałam już w 6 klasie... Tylko pani od Polaka trochę na mnie dziwnie patrzyła...

Zobacz całą dyskusję

"Jeśli zimową nocą podróżny" - Italo Calvino

Autor: pilar_te Dodany 26.04.2006 14:45

A zatem przeczytałeś w gazecie, że ukazała się powieść „Jeśli zimową nocą podróżny”, nowa książka Italo Calvina, pisarza, który od wielu lat niczego nie opublikował. Zaszedłeś do księgarni i kupiłeś egzemplarz. Postąpiłeś słusznie. Jeszcze w oknie wystawy dostrzegłeś okładkę z poszukiwanym tytułem. Podążając tym widocznym tropem, utorowałeś sobie drogę poprzez zwarte zasieki Książek Nigdy Nie Przeczytanych, które spoglądały na Ciebie ponuro z k...

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: Zazdroska Dodany 26.04.2006 14:43

Najlepsza lektura dla dzieci to "Rogaś z Doliny Roztoki". Polecam serdecznie!!! ;-)

Zobacz całą dyskusję

Jadwiga Courths-Mahler

Autor: amoretka Dodany 26.04.2006 14:30

Aleutko, jak ty to robisz, że przy każdym temacie jakaś szufladka w głowie ci się otwiera i rzucasz kolejną ciekawostkę o pisarzu albo jego książce? Jestem pełna podziwu, ale wiedzy strasznie zazdroszczę :)

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: yuki127 Dodany 26.04.2006 14:23

W moim przypadku jeśli chodzi o "Anię.." było za poóźno. W podstawówce czytałam tylko lektury szkolne, bo wszystkie książki sa be, a w gimnazjum gdy odkryłam inne ksiązki na Anię było za pózno- zaczęłam czytać uznałam za straszliwie naiwną i koniec, po dzis dzień nie moge powiedzieć że anię czytałam. Czasami jest tak że na niekóre ksiązki jest za wczesnie ale czasami może być na inne za późno- nie robią takiego wrażenia jakie zrobiłyby ...

Zobacz całą dyskusję

Opisy na GG

Autor: Makao Dodany 26.04.2006 13:44

Obecnie do opisu na gg stosuję cytaty słynnych ludzi (Kartezjusz, Lenin, Einstein itp.) lub cytaty z książek (z Sycylijczyka mam już 3, ale jest za mało miejsca na cytat z Ojca chrzestnego o przyjaźni).

Zobacz całą dyskusję

Lipcowej przedmaturalne marudzenia.

Autor: Kaoru Dodany 26.04.2006 12:30

Trztmam mocno kciuki, dacie radę! ;)

Zobacz całą dyskusję

Wieczór wspomnień...

Autor: jakozak Dodany 26.04.2006 12:17

<Po latach nic mnie już nie dziwi...;-)> Znam faceta, który pyta swojej żony: "..... (imię), gdzie mam skarpetki?". To nie mój - za takiego bym nie wyszła. :-)))

Zobacz całą dyskusję

Lipcowej przedmaturalne marudzenia.

Autor: anndzi Dodany 26.04.2006 12:10

Ja również się stresuję, ale właśnie czytaniem. Bo zamiast nauki, całkowicie pochłonęła mnie "Duma i uprzedzenie". I mam straszne wyrzuty sumienia, kiedy odkładam zeszyt i biorę się za książkę, ale to silniejsze ode mnie. Teraz już wiem: przed maturą żdnych książek. Choć to w sumie miła odskocznia. W dodatku takie miłe słoneczko, a tu trzeba się uczyć:((

Zobacz całą dyskusję

Lipcowej przedmaturalne marudzenia.

Autor: Pan Czasu Dodany 26.04.2006 11:00

Z tym się nie zgodzę, ja nie byłem wcale przygotowany, a też się stresowałem. Na dzień przed maturą miałem problemy z normalnym oddychaniem i moim sposobem na ten stres był sen. Nie polecam, bo efekt był taki, że zaczęłem się uczyć w dniu matury(całe trzy godziny na polski). O wyniki myślę, że nie macie się co martwić. Jeśli ktoś uczył się przez 4 lata i jeszcze poświęcił trochę czasu na naukę przed maturą, to po prostu musi zdać. W innym wypadk...

Zobacz całą dyskusję

Wieczór wspomnień...

Autor: Czajka Dodany 26.04.2006 10:02

Jak dobrze, Allmo, że masz taki kącik. Ja niestety musiałam pozbyć się swoich dziecięcych książeczek i bardzo ubolewam. Kukuryku pamiętam, i jeszcze pamiętam taką małą książeczkę o Agatce: O, wraca tato, już kładzie teczkę Zaraz przywita swoją córeczkę. - Wiesz tato, misie mają dziś katar - Daj im syropu - poradził tata Agatka była niezłym doktorem, bo misie wcale nie są już chore A teraz razem, zwinnie i szybko Kąpią się w wannie z gą...

Zobacz całą dyskusję

Wieczór wspomnień...

Autor: MaTer Dodany 26.04.2006 09:43

Ja też ostatnio spędziłam takie miłe chwle :) mama przyniosła mi stertę książek ze strychu. Same ukochane książki (prawie zaczytane na śmierć :)), bajki, baśnie i legendy. M.in. znalazłam książeczkę z dedykacją dla mnie od mojego ojca chrzestnego :) a dostałam ją w wieku... 3 miesięcy :)))

Zobacz całą dyskusję

Lipcowej przedmaturalne marudzenia.

Autor: MaTer Dodany 26.04.2006 09:29

Spokojnie dziewczyny, dacie radę :)) wszyscy tutaj będą trzymać za was kciuki :) Stres przed maturą to normalny objaw (najczęściej denerwują się ci, co są dobrze przygotowani :)) sama pamiętam, że w pewnym momencie siadłam wśród tych książek, rozbeczałam się i stwierdziłam, że nie zdam :) A dziś?? Po 4 latach miło wspominam maturę :) Życzę powodzenia!! Macie ode mnie dużego kopniaka na szczęście :))) A teraz ja idę się stresować, bo mam d...

Zobacz całą dyskusję

Lipcowej przedmaturalne marudzenia.

Autor: Laila Dodany 26.04.2006 08:25

No to już wiem, czemu tak męczę tego "Pustelnika z 69 ulicy". Po jednym rozdziale co wieczór, ech. A najgorsze jest to, że powinnam teraz zakuwać aż miło w każdej wolnej chwili, a tymczasem wczoraj poszłam sobie na rowerze pojeździć...i dziś też zamierzam... :D Czuję się tak, jakbym machnęła już na to wszystko ręką. No... ale jeszcze tylko trochę... Wytrzymamy!

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: czytelniczka91 Dodany 26.04.2006 08:25

Noi włąasnie, ja gdy byłam młodsza nie chciałam czytac o żadnym Azorku!!! Na szczęście mama nie odbierała mi normalnych książek więc jest ok. Przecież czytając o Ali która ma kota ;) co może zyskac dziecko które nie będzie miało większego pojęcia o śweicie.Ja jestem za czytaniem i nigdy dzieciom niebede odbierać książek!!! a wiekszość tych niby dla dorosłych maja sceny które najczęściej w bardziej ostrej wersji można obejrzec w TV.

Zobacz całą dyskusję

Wieczór wspomnień...

Autor: Allma Dodany 26.04.2006 08:18

Są takie miejsca w moim mieszkaniu, które skutecznie opierają się wszelkim świątecznym, wiosennym czy letnim porządkom. Po prostu, gdy przychodzi czas sprzątania, jakby ich nie było. A potem nagle, przez przypadek, odkrywam ten czy inny kącik. A w kąciku różne rzeczy-niespodzianki. Wczoraj odkryłam kilka książek mojego dzieciństwa. "Porwanie w Tiutiurlistanie" - na pierwszej stronie dedykacja: "Dla grzecznej Ani - 24.12.1961" (to dla mojej Mam...

Zobacz całą dyskusję

Lipcowej przedmaturalne marudzenia.

Autor: hankaa Dodany 26.04.2006 07:45

Pocieszę Cię i powiem, że mi też jakoś ten stres zaczyna się udzielać. I jak do tej pory się nie denerwowałam tak przedwczoraj zaczęłam sobie już powtarzać a wczoraj niemal cały dzień spędziłam nad polskim. I o zgrozo!!! Im więcej się uczę tym większego mam stracha! :( Ale ja wierzę w siebie, wiem, że zdam... I książki do czytania to nie problem, zawsze można je zastąpić podręcznikami:) (przepraszam za mój humor:). Polepszy się Tobie! Zobaczysz!...

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: jakozak Dodany 26.04.2006 07:31

Kochana moja Matyldo. A czytaj, co chcesz. Przecież nikt Ci pistoletu do głowy nie będzie przystawiał i zabraniał. Ja jako osoba doświadczona wolałabym, aby moja wnuczka nie czytała Kinga, czy markiza de Sade. A Ty rób, co Ci się tylko podoba. Swoim dzieciom też dawaj do czytania, co Ci się podoba. Twój problem. My Ci tylko chcemy poradzić, BO POPROSIŁAŚ o to. :-)

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: lipcowa Dodany 25.04.2006 22:53

Są, owszem. Kojarzy mi się, że też kiedyś byłam w podobnej sytuacji, ale nie pamiętam dokładnie kiedy i o jaką książkę chodziło. Za to niedawno byłam w odwrotnej... Kiedy zapytałam o możliwość wypożyczenia "Muminków", pani bibliotekarka spojrzała na mnie zdziwiona i zapytała: "W tym wieku?!". Trochę mi się głupio zrobiło...

Zobacz całą dyskusję

O oswajaniu.

Autor: lipcowa Dodany 25.04.2006 22:31

Tak, w jakiś sposób wciąż zachwyca. Ale czasami się zastanawiam, czy gdybym przeczytała ją teraz, a nie te kilka lat wcześniej, zachwycałaby tak samo...

Zobacz całą dyskusję

Lipcowej przedmaturalne marudzenia.

Autor: lipcowa Dodany 25.04.2006 22:25

A więc i mnie, pomimo całego mojego spokoju, dopadł przedmaturalny stres. Od kilku dni miałam problemy z czytaniem, i oto dziś objawiła mi się przyczyna: najzwyczajniej w świecie się denerwuję. A ja się zastanawiałam, co też się dzieje, że nic mi się nie podoba. Trzy ostatnio czytane książki odłożyłam i nie mam ochoty ich ruszać. Pomyślałam nawet, że to może wina książek - ale zaczęłam czytać inne trzy, i skończyło się tak samo. Rozpacz. Chciała...

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: Jaa Dodany 25.04.2006 22:09

też jestem w ostatniej klasie gimnazjum i właśnie "Sto lat samotności" poleciła mi ( i pozyczyła) znajoma polonistka (ale nie uczy mnie). Szkopuł w tym, że nie mogę sie przez to przegryźć:/ ale idzie maj, będzie się czytało ;)

Zobacz całą dyskusję

25.04.2006 - Szepty czarownic

Autor: skaara Dodany 25.04.2006 21:47

Ostatnio dawno nie zaglądałam do swojego czytatnika. Dziś lekko i trochę w kierunku dziecięcych marzeń... Kiedy w bibliotece, jakby nie było w dziale dla dorosłych trafiłam książkę pt. "Szepty czarownic" (Anny Dale), to pomyślałam, że tytuł ciekawy i coś z tego będzie. Kiedy dziś zasiadłam do czytania i przeczytałam na wstępie "Książka przeznaczona dla dzieci w wieku 10-12 lat", to stwierdziłam z uśmiechem na twarzy, że jestem całkiem troszecz...

Zobacz całą dyskusję

Dziękuję...

Autor: skaara Dodany 25.04.2006 21:24

Cudownie słodkie słowa. Wiesz, właśnie się uśmiecham do monitora... To chyba jakieś leciutkie zboczenie, ale co tam... Ująłeś to niezwykle i miło... Ach ta miłość za nami, przed nami, wokół nas... Wiosna sprzyja amorom ponad miarę, a maj czule pieści tęskne marzenia o tej jedynej, prawdziwej, słodkiej miłości... Ja dziś przeczytałam książkę zupełnie z innej półki, powiedziałabym z półki dziecięcej. Nie wiem dlaczego znalazła się w wypożyczalni d...

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: misiak297 Dodany 25.04.2006 20:27

Ojej... To faktycznie bardzo krzywdzące!!Autentycznie "Sto lat samotności" jest moją ukochaną książką (no w sumie przeczytałem ją w I liceum i wciąż mnie pociąga). W ogóle uważam, że bibliotekarze nie powinni ingerować w to co czytają czytelnicy. Książki są dla ludzi. Pozdrawiam!!

Zobacz całą dyskusję

Jadwiga Courths-Mahler

Autor: aleutka Dodany 25.04.2006 20:22

Przypomniała mi się Isabel Allende. Kiedyś pracowała chyba jako redaktorka (szczegółów nie pamiętam) i czytała takie książeczki Mahleropodobne. Tylko że ona nie wyłączyła poczucia humoru, więc zaczęła zmieniać to i owo (najpierw dialogi bohaterek, żeby nie wyglądały na takie beznadziejne kretynki, a potem ponosiła ją wyobraźnia i główna bohaterka jechała badać gepardy rozstawszy się z hukiem ze swoim wybranym, czy coś równie zwariowanego...)

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: <mahti> Dodany 25.04.2006 20:11

Są książki, które w wieku np. 8 lat mogą nie podchodzić i nudzić. Tak było ze mną, gdy sięgnęłam po 'Anię z Zielonego Wzgórza', właśnie w tym wieku. A rok później przeczytałam ją z wypiekami na twarzy i brałam kolejne części. A co do 'Stu lat samotności': Gdy poszłam ostatnio do biblioteki i poprosiłam o tę książkę, pani bibliotekarka powiedziała, że mi jej nie może wypożyczyć, bo jestem 'za mała'! [Ostatnia klasa gimnazjum] Jak widać, uogól...

Zobacz całą dyskusję

Jedwabny szlak

Autor: labeg Dodany 25.04.2006 20:09

O "Jedwabiu" Barrico użytkownicy Biblionetki powiedzieli już właściwie wszystko. Od siebie mogę dodać tylko tyle, że ta niepozorna książeczka (ma tylko 100 stron!) kryje w sobie czary. Przyglądamy się życiu francuskiego hodowcy jedwabników. Już sama profesja ma w sobie jakieś źdźbło niesamowitości, dreszczyk czegos nieznanego i nietypowego. Dochodzą do tego bardzo egzotyczne, jak na XIX wiek, i chwilami niebezpieczne wyprawy do Japonii. A jeśli j...

Zobacz całą dyskusję

Czy do książek są ograniczenia wiekowe?

Autor: aleutka Dodany 25.04.2006 19:55

Owszem są książki od lat iluś tam i to w pełni zrozumiałe. Jeśli chodzi o małe dzieci to chyba nie trzeba tłumaczyć. W gruncie rzeczy lektura powinna być dostosowana do możliwości percepcyjnych dziecka i jego wrażliwości. A te są jak wiadomo bardzo różne więc te wszystkie tabele wykazy i zakazy należy traktować orientacyjnie. Są dwunastolatki gotowe na lekturę Wojny i pokoju, ale większość z nich nie... po prostu się zanudzą. Osobiście zetknęła...

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: