Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Fragment z Kraszewskiego: "Ktokolwiek przeżył szczęśliwą godzinę jaką nad Morzem Śródziemnym lub Adriatyckim, a losy go później kiedy zaniosły na północne Bałtyku wybrzeża, nie mógł nie uczuć, jak natura nieskończenie płodnym jest artystą. Tworzy ona prawie z tych samych zawsze materiałów tak dziwnie różne obrazy, a umie im nadawać taką harmonią, taki blask myśli Bożej, że człowiek z uczuciem przychodzi, staje i czyta w tej nieśmiertelnej księ...
Przeczytałam "Przezimowanie" o Sylwii Plath. Przeszywająca historia o obsesyjnym poszukiwaniu potwierdzania samej siebie. Jakie to bliskie...
Natomiast ta ksiązka podobała mi się najmniej. NIe wiem czemu. Skoro mówi się, ze rodzice czy znajomi bywaja toksyczni to czemu nie dom?:P:P
No cóż. Uważam, że to najlepsza książka. Jest taka hmm ma coś w sobie. Wątek tragedii, prawdziwej tragedii, a w tle miłość. Mnie oczy też bolą, a bez okularów widzę, ale czytanie literek nie jest już takie "zabawne"...
Studia...hm...inteligencja...hm...jakoś nam się ten poziom zdewaluował.
Obóz jak obóz. A pierwsza miłość jest najpiękniejsza szczególnie wtedy, kiedy ma się wrażenie, że to jest pierwsza i ostatnia, bo na drugą może już nie starczyć czasu. Wiesz jednak obrażenie Alexandra były nieproporcjonalne do obrażeń Anny. Mogli go chociaż na dwa dni w szpiatlu przetrzymać :):)
Dziękuję za wszystkie słowa uznania. Napisałem tą czytatkę specjalnie po to, żeby zwrócić uwagę na to, jak wielu ludzi ma wkład w rozwój BiblioNETki i że im należą się szczególne podziękowania. Mam poczucie, że często się o nich zapomina, a bez nich BiblioNETki by po prostu nie było. -- Znikam na cały długi weekend. Muszę odpocząć od komputera i wreszcie przeczytać jakąś książkę :o) Pozdrawiam wszystkich i życzę cudnego weekendu - najlep...
Dolaczam sie do wyrazow uznania... Serwis jest naprawde wspanialy. Gratulacje! ;-))
Pierwsza rzecz jaką robie po odpaleniu komputera to sprawdzenie nowości w bibliotnetce - to chyba mówi wszystko o moim stosunku do serwisu :)
Takie motto pasowałoby do czasów PRL, choć prawda, że ów epoka odcisnęła dobrze jeszcze widoczne piętno. Prosty przykład - po co państwo kształci ludzi na poziomie wyższym a potem nie wykorzystuje ich potencjału? którym to nie gardzą państwa wyżej rozwinięte i chętnie korzystają z usług polskich inteligentów i to nie tylko dlatego, że są tańsi? Mam kumpla, mgr chemii, studia dzienne PW, zgadnijcie gdzie pracuje? W zachęcie, jest... szatniarzem z...
Lista ta znajduje się w "Zielonej liście". Poszukaj chwile w Biblionetce i napewno ja znajdziesz:-)
I ja także,wszystkim TWÓRCOM BiblioNETki:DZIĘKUJĘ!
Nie będę oryginalny i raz jeszcze dam wyraz swojego uznania dla wszystkich twórców BiblioNETki. Tak trzymać! "spójrzcie na listę użytkowników z zieloną gwiazdką" - a gdzie taką listę można znaleźć?
Też oceniam Was wszystkich bardzo wysoko. To jest dobra robota. Zaczynam dzień od przeczytania Waszych wiadomości. Trzymajcie się i nie dajcie się. Każdemu znajomemu podałem link do Was. Serdecznie pozdrawiam. :)
Rycerzom BYŁO zimno. Jeszcze bardziej, niż myślisz. Czytałem kiedyś, że król francuski (ale nie wiem który), w X wieku, dysponował tylko jednym oknem z szybą i przenosząc się z zamku do zamku, zabierał okno (znormalizowane?) ze sobą. Tak cennej rzeczy zwykły rycerz nie posiadał. Jak sobie radzono? Nie wiem, zapewne zamykano okna na noc i na zimę okiennicami i je gacono, a w sali rozpalano ognisko, zanim nie nauczono się budować kominków i pi...
Kochani, jesteście wspaniali! Robicie mnóstwo dobrej roboty, za darmo! A może nawet do tego dokładacie? To, co piszę teraz, to pewnie egzaltacja, ale naprawdę na nią zasługujecie! Gdybym był prezydentem, dałbym każdemu z Was po orderze i zwróciłbym się do odpowiednich ministrów, żeby Was obficie dofinansowali. Gdzie tylko mogę, propaguję BiblioNETkę. Ale mogę niewiele. I w dodatku nie wiem, czy robię dobrze, bo boję się, że system moż...
Miałem to szczęście, że "Lorda Jima" nie musiałem czytać w szkole średniej, a i tak etykietka "lektury szkolnej" odstręczała mnie od tej powieści Conrada dosyć długo. Chyba dobrze się stało, bo w między czasie przeczytałem kilka innych powieści Anglika(?), w tym "Jądro ciemności" i "Nostromo" - dzieła uznawane, obok właśnie "Lorda Jima", za najważniejsze w dorobku pisarza. Jest kilka książek na tym świecie, które straciły swój czar wskutek wpi...
SARS był najlepszy, to fakt. Statystycznie najwięcej zgonów przypada na miejsce obok kierowcy, więc to bardzo prawdopodobne. Taylor był tylko pierwsza miłością - dla mnie najstraszniejsze było to, że Anna nie mogła pojechać na ten obóz... bardzo chciałam żeby właśnie to udało jej się osiągnąć!! :)
Dofinansowywanie przez MKiDzN jest mało realne. Trzeba byłoby wszystko sformalizować, zarejestrować, wprowadzić księgowość... uff! wymieniać dalej? Sądzę, że prywatna akcja mogłaby dostać tylko jednorazową nagrodę. Może się mylę, oby! :-)
Ja tylko na chwilkę: znam dwie inteligentne i oczytane osoby, mające w domu komputer, które chętnie czytają Biblionetkę, ale wzdragają się przed pisaniem na klawiaturze. Jest to dla nich jakaś bariera psychiczna - woleliby mówić.
Michał ma rację. Teraz kultura nie jest ważna. Niestety. Po co komu oczytane społeczeństwo? Łatwiej się manewruje głupolami i zastrasza głupoli.
Jeszcze raz dzięki za miłe słowa :o) Co do subsydiów, to jakoś nie wierzę w dogadanie się z ministerstwem. Nie sądzę, żeby oni rzeczywiście chcieli wspierać takie inicjatywy. Może jestem zbyt sceptyczny, ale dotychczasowe doświadczenie wykazuje, że skończyłoby się na suchych deklaracjach i wszystko by gdzieś utknęło :/.
Czy wiesz, że: - BiblioNETkę odwiedza codziennie 6.000-10.000 ludzi. Większość z nich przychodzi tylko na chwilę, oglądając 1-2 podstrony, ale wielu zadomawia się na stałe w serwisie, - Codziennie w BiblioNETce gości 1.500-2.000 stałych bywalców. Takich użytkowników jest miesięcznie około 20.000 (a z miesiąca na miesiąc ta liczba rośnie w coraz większym tempie), czyli więcej niż kont w systemie. To oznacza, że wielu ludzi interesuje zawarto...
Lubię czytac o średniowieczu, lubię klimat tej epoki, choć pewnych rzeczy nie jestem w stanie sobie wyobrazić : jak rycerzom nie bylo zimno w tych zamkach zimą?, jak zakonnikom przepisujacym księgi nie bylo ciemno podczas pisania przy świecach? Takie "jak mozna" mogłabym mnożyć. Lubie średniowiecze i w romansach czytanych w wannie ;), i w powaznych książkach. Niedawno przeczytałam dwie książki w tym "klimacie": "Księgę Małgorzaty" Judith Merkle...
Jednym słowem gratuluje poczucia humoru :)
Książkę czytałam już jakiś czas temu. Mówi o dziewczynie, "jej kawałku szarego nieba", jej ucieczce z toksycznego domu (czy o domu można mówić "toksyczny"?), jej życiu, ogólnie - o dziewczynie mówi. Książka piękna, znów cienka, znów poruszająca. Kolejne moje spotkanie z Frey.
Z moją skłonnością do schizowania i psychodelii, książka z gatunku tych-które-człowiek-za-bardzo-przeżywa. Opowiada historię Leonii, która, co tu dużo rozwijać, traci wzrok. Książeczka cienka, nibylekka, nibyprosta, ale mimo wszystko poruszająca. Jeśli jest się człowiekiem wrażliwym czy też nadwrażliwym, nie powinno się czytać książek Frey. Mnie bolą.
Agis ma rację! Myślę, że BiblioNEtka powinna korzystać z subsydiów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. O wiele skuteczniej promuje czytelnictwo niż mądre plany kolejnych pokoleń urzędników. Może, zatem, należałoby zgłosić BiblioNETkę do finansowania przez Ministerstwo?
Myślę, że za biblionetkę powinieneś zostać nagrodzony jakimś orderem z zakresu promocji kultury i czytelnictwa. Jest coś takiego? Chętnie zgłoszę Twoją kondydaturę:). A jeżeli się robi coś dla szerszej publiczności, to trzeba być przygotowanym na to, że bez ataków się nie obejdzie. Nie ma lekko. Przyjrzyj się biografii Edyty Górniak ;)
nie bardzo rozumiem twój komentarz. ty spróbujesz określić czy ja mam to określić?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)