Teksty i komentarze

Śmiertelnie poważni? Jakość postów nie musi przecież mieć z powagą nic wspólnego – pisząc „dziecinne” określałem poziom merytoryczny, nie poziom powagi :D (z zaznaczeniem, że odnosi się to tylko do niektórych postów) I dziwię się, że wyrażenie własnego zdanie, które w dodatku nic nie zarzuca tematowi, ale jest luźną refleksją nad jego założeniem, psuje Ci zabawę... chyba, że to miał być po prostu taki zabawny post, żeby pokaza...

Jestem zalogowany jeszcze na filwebie, ale poziom kultury jest tam bardzo niski i dlatego rzadko się udzielam.

Moje inne fora, to fora związane z grami www.adom.phx.pl/forum/ www.ogame​.pl -> forum

oczywiscie, ze to narkotyk, nie przecze, zeby nie zaliczyc sie do grona hipokrytow z gatunku "piwo to nie alkohol" ;) ale okreslmy znaczne rozroznienie, miedzy narkotykami syntetycznymi a roslinnymi, twardymi a miekkimi. ja uwazam, ze wszystkie rosliny w jakis sposob sluza czlowiekowi, poza tym stworzone zostaly przez Nature, a nie czlowieka [jego twory zawsze sa ulomne, wtrone, niedoskonale]. W papierosach jest wiecej czlowieka, ...

Nie wiem czy forum które zamierzam polecić okaże się dla Ciebie równie fajne jak to, ale ja się tam czuję bardzo dobrze i dzięki niemu zawarłam wiele ciekawych przyjaźni ;-) Jest to forum literackie, ale rozmawiamy też na wiele innych tematów nie mających z książkami nic wspólnego ;-) Każdy mól książkowy znajdzie tam coś dla siebie. Polecam! librae.histo.pl :) Pozdrawiam, Dorti ;)

Ja dość aktywnie udzielam się na librae.histo.pl ;-) forum jest większe niż to polecane przez Ciebie jednak ostatnio piszących użytkowników jest mniej niż kiedyś... początkowy zapał osłabł, szara codzienność zwyciężyła nad potrzebą dyskusji o książkach... brak czasu daje się wszystkim we znaki. Na tym forum najbardziej rozbudowanym działem jest dział fantastyczny, ale wielu narzeka że nie ma z kim podyskutować o klasykach ;-) Na pewno każdy z Was...

a nie "wstawać z kurami"?

ładna nazwa!:)

luz;)

No wiesz zaSmucić też się można i jakoś z tym żyję!! :))

Nie to miałam na myśli! :)))) Większość wypowiedzi innych biblionetkowiczów jest strasznie przegięta w jedną stronę, Ty ująłeś racje obu stron. Nie miałam zamiaru zasugerować, że inne Twoje wypowiedzi były niewyważone :)))

aldarionie, nie psuj zabawy, proszę :-) Nie zawsze musimy być śmiertelnie poważni.

Mój blog jest nowy, ale może stanie się ciekawy po drodze:) Bedzie duzo o ksiazkach, 60 procent wolnego czasu czytam %:)http://przytulnia.blog.onet.pl

w sporej ilości blogów możemy znaleźć cytaty, wiersze... sporo osób pisze własne opowiadania- zwłaszcza te majace związek z "Harrym Potterem" :] tego to jest pełno... blog na prwdę w ciąga i mogę to powiedzieć po sobie. a droga syrenko tego nie naywa sie tak brzydko "włamaniem" :D hehe

:)))))) Publicznie przyznałaś się do włamania na cudzy blog;) Oj, nieładnie, nawet jeśli w słusznej sprawie;)

Hehe, choć raz ktoś jest większą gadułą niż ja (mniej niż 300 wypowiedzi).

No tak. To już chyba wszystko. Przykro mi...

Ojej <zawstydzona>, ojej... Taka jestem gaduła. Ale to z serca. Tak Was lubię i muszę z Wami gadać. Chcę z Wami gadać... Jola

Byłam przeciwnikiem blogów, aż do pewnego styczniowego wieczora, kiedy to nudziłam się niesamowicie siedząc przy komputerze i nie mogąc od niego odejść. To rozrywka dla uzależnionych ;). Znam kilka bardzo ciekawych blogów, w tym jeden naprawdę niesamowity, ale zanim umieszczę adres muszę zapytać autorkę. Czasem na swoim blogu umieszczam cytaty z książek i poezji, ale jego tematyka nie jest literacka.

Jeszcze raz dziękuję, już dodałam obie do schowka :)

właśnie nie bardzo... dlatego sama to załatwiłam z pomocą mojego chłopaka. Usunęłam jej sama ta notkę, ale nie niszczyłam nic więcej... choć miałam ochotę:] wykasowałąm tylko to co było moje... paskudne uczucie gdy ktoś kradnie twoje myśli...

No to jest bezczelność. Ale to można gdzieś zgłosić chyba?:>

On się nazywa dokładnie: Vitus B.Dröscher i w Biblionetce jest recenzja Reguły przetrwania. Dziękuję za Bakera i Thomasa. Ja czytałam tylko "Jak żyć z wyrachowanym kotem". :-)))

Oczywiście, że mniej więcej to sugeruję, zaznaczam po prostu, że tematowi nie mam nic do zarzucenia i to nie co do niego mam zastrzeżenia, ale co do ogólnej idei dostrzegania ilości przy pominięciu jakości. A precyzyjniej - nie sugeruję, że niektóre wypowiedzi są „pisane tylko po to żeby były” (taki zarzut byłby śmieszny), ale raczej to, iż poziom co po niektórych bywa co najwyżej kiepski, dziecinny - a poziomu (czyt. jakości), według...

krowiooka - tak Homer określał boginie, co było wtedy komplementem, teraz już raczej nie. :-) Chyba nic nie pomyliłaś, ja Homera przeczytalam pierwszy raz w życiu rok temu, przez szkołę jakoś udało mi się prześlizgnąć nie czytając. Nie jestem zresztą pewna, czy był obowiązkowy.

Tak tylko żurawia na moment zapuszczam. :-))

czyli nie sugerujesz, że niektóre wypowiedzi sa bezsensowne i napisane tylko po to by były?? ta luźna opinia dziwinie zabrzmiała.. heh ale nie będe czepliwa:]

Heh, sądzę, że najpierw należałoby zastanowić się nad jakością postów, a dopiero później interesować się ich ilością, która w odróżnieniu od jakości, może stać się atrybutem absolutnie każdego, kto tylko poczuje ochotę jej osiągnięcia. I oczywiście nie krytykuję tu tematu, tylko wyrażam luźną opinię, która akurat się z nim wiąże... ...lub też skrycie i maniakalnie nabijam konto kolejnymi postami, zaślepiony idylliczną wizją otrzymania tak pożąd...

brawo i gratulacje za wytrwałość:) nie ma to jak duuużo gadać:)

można, ale można też trafić na osoby bezczelne... miałam taką sytuację gdy dziewczyna skopiowała ode mnie notkę i opublikowała jako swoją:/ ale byłam wściekła grrr