Teksty i komentarze

Zdaję sobie sprawę z tego - w ogóle jest to ciekawe pole do rozważań, w jaki sposób zrealizowała się orwellowska wizja "nowomowy", która właśnie miała nie zawierać żadnych "negatywnych" słów. Język kształtować ma świadomość - przewrotne, że w mekkach kapitalizmu realizowana jest komunistyczna utopia...

To trochę jak Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać...

Fantastyczny film. Własnie dzisiaj oglądałem go "na poprawienie nastroju w czasach zarazy". Dla mnie najlepsza rola Jennifer Lawrence w karierze, a Bradley Cooper - on zawsze jest z klasą.

Może i tak brzmi, ale zaręczam Ci, że w korpo bardzo się na to zwraca uwagę. Młodym człowiekiem będąc, miałem przygodę z telefoniczną obsługą klienta i za użycie negatywnego słowa miałem gwarantowaną rozmowę z - Biblionetkowicze o słabym sercu proszę przejść do fragmentu za nawiasem - tak zwanym "qiuejem" (quality analyst), który w mniej lub bardziej miły sposób wyjaśniał , dlaczego takie niewinne "niestety" nie może paść w rozmowie z klientem. ...

Wspomniałaś Harrisona Forda - widziałem niedawno w powtórce film z 1985 roku (oskarowy) "Świadek" z Fordem w roli głównej. Gra policjanta, a większa część akcji filmu toczy się w społeczności Amiszów (USA). Bardzo wzruszający i trzymający w napięciu. Piękna rola żeńska Kelly McGillis (Rachel) i kilkuletniego Lucasa Haasa (jej synek Samuel o przejmujących, wielkich migdałowych oczach).

Zachęciłaś mnie do obejrzenia tego filmu. Eddie był poważnym problemem dla Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (i również dość dużej grupy kibiców) - nie wiem jak jest to przedstawione w filmie. W rezultacie spowodował trwałą zmianę w systemie kwalifikacji do konkursów skoków w ramach Pucharu Świata i Pucharu Kontynentalnego.

Jak dla mnie to wyłącznie Kindle, wprawdzie miałem kiedyś ONYX BOOX jednak bardzo szybko go oddałem. Obecnie posiadam Kindle Paperwhite 3 który polecam

Bohater cyklu kryminalnego Adam Nowak słucha m.in. ballady "Herr Mannelig" w wersji zespołu In Extremo (https://www.youtube.com/watch?v=bkX1iNU​q6Jw).

Kill Bill zachwyca mnie swoją ścieżką dźwiękową.

Kill Bill zachwyca mnie swoją ścieżką dźwiękową.

Mam takie same odczucia jak Ty. :)

Główna bohaterka cyklu Remigiusza Mroza Joanna Chyłka, jest zagorzałą fanką Iron Maiden. W jednym z pierwszych tomów wymieniany jest m.in. utwór "Alexander The Great" (https://www.youtube.com/watch?v=1oTEQf1​d9Iw).

Zachwycił mnie ostatnio "Wszyscy wiedzą" (2018) w reżyserii Asghara Farhadiego - z Penelope Cruz i Javierem Bardemem. Wesele staje się barwną otoczką wydarzeń, które brutalnie przewartościują wspomnienia i teraźniejszość bohaterów, i naznaczą ich przyszłość. Skojarzył mi się z klasykiem "Dzień weselny" (1978) Roberta Altmana.

"Poradnik pozytywnego myślenia" Matthew Quicka: Dla narratora (i zarazem głównego bohatera) szczególne znaczenie ma "Songbird" (Kenny G). Link: https://www.youtube.com/watch?v=QN2RnjFH​mNY Zmaganiom Pata towarzyszy również "Gonna Fly Now" (Bill Conti). Link: https://www.youtube.com/watch?v=MR6FXpaE​CY8 Pat i Tiffany ćwiczą układ choreograficzny, a następnie wykonują taniec do "Total Eclipse of the Heart" (Bonnie Tyler). Link d...

"Podróż na wyspę Borneo" Aleksandra Minkowskiego: Lenka podśpiewuje „O mnie się nie martw” Kasi Sobczyk. Link: https://www.youtube.com/watch?v=EpvDBgKW​BmI

Przejrzałam ten poddział forum po nagłówkach - wydaje mi się, że nie pojawił się jeszcze taki temat (jeśli się mylę, proszę o usunięcie i przekierowanie), pomyślałam, że może wywołać zainteresowanie. Na jakie utwory muzyczne można natknąć się w czytanych książkach? Podzielimy się odkryciami z ostatnich (dawniejszych zresztą też) lektur? Proponuję zasadę "1 post = 1 książka". Linki mile widziane.

Nigdy nie nazwałabym chłamem muzyki z okresu dziecięcego i nastoletniego. Gusta się zmieniają, sentyment pozostaje :)

Skoro "Mały Książę", to przychodzi mi na myśl (ale czy słusznie, głowy nie dam...) "Zagubiony książę" Farby: https://www.youtube.com/watch?v=cjkcAUdf​Z_s "To nie ja" jak najbardziej pasuje. Występ Edyty Górniak na Eurowizji bezkonkurencyjny :) Link: https://www.youtube.com/watch?v=PL5rmmpi​Hp8

Mnie też zaciekawił temat :-) Swego czasu przesłuchałam na youtube wszystkie dostępne wersje pieśni Solwejgi ("Peer Gynt"). Największe wrażenie zrobiły na mnie Sissel Kyrkjebø i Marita Solberg.

Dodam, że na ogół czytam w ciszy, ponieważ moja wyobraźnia pracuje, że tak powiem, jednotorowo. Słuchając pięknej muzyki, nie potrafiłabym skupić się na lekturze. Nie mam podzielnej uwagi, za bardzo się wczuwam i przeżywam (czy to dobrą książkę, czy to dobrą muzykę).

A byłabyś w stanie mi powiedzieć, czy w filmie pojawia się utwór muzyczny "Songbird"? I czy Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu tańczą do "Total Eclipse of the Heart"?

Pat z "Poradnika pozytywnego myślenia" Matthew Quicka poznaje i emocjonalnie omawia w pamiętniku głośne amerykańskie powieści: "Wielkiego Gatsby'ego", "Pożegnanie z bronią", "Szkarłatną literę", "Szklany klosz", "Przygody Hucka", "Buszującego w zbożu". Pierwszą i dwie ostatnie czytałam, trzy pozostałe mam w planach od dawna, niezależnie od lektury "Poradnika...".

"Tajemnica żółtego pokoju" to powieść detektywistyczna z 1907 roku. Dość dobra rozrywka. Już miałam dodać komentarz, gdy coś mnie tknęło i sprawdziłam, że książkę przeczytałeś. Czyżby pod wpływem innych, wymienionych lektur?

Serio? Co za babole... Kompromitacja! :/

Brzmi kuriozalnie, ale nie napiszą przecież, że to w związku z działaniami rządu, bo ktoś by za to beknął. Poza tym - pełna zgoda z Lutkiem, negatywny język rujnuje marketing firmy.

Wicepremier Jadwiga Emilewicz: "Przedsiębiorcy czują się przez nas zaopiekowani". Zgroza!

Ja spotkałam się tylko z podziałem na szpitale ogólne i specjalistyczne.

Prawda? Skoro współistniejąca - no to przecież z czymś. A z czym - już nie mówią.

O, jaka intrygująca lista! :)

Zaś "szpital jednoimienny" wydaje mi się jakimś kuriozum. Nie używaliśmy chyba dotąd w potocznym języku "szpitala wieloimiennego"?