Teksty i komentarze

Dołączam do podziękowań dla Gości Rzadkich, Częstych, i Pierwszorazowych, oraz dla niestrudzonej Organizatorki :-)))

Już jutro wyślę Ci "Rzeczy...", więc książek Ci jeszcze przybędzie.

Dzień był cudowny. Dzięki Wam śmieje się nawet, gdy mi nie do śmiechu. Książki czekają w domu i nie mogę się doczekać ich czytania.

Bardzo dziękuję za miłe towarzystwo na dzisiejszym spotkaniu. Jesteście niezawodni. :-)

Wysłałam! A już się bałam, że nie zdążę na straszny konkurs... :)

Przychodzi mi na myśl jeszcze Fidrek , nie wiem, dlaczego nie mam ocenionego, przecież czytałam! To znak, żeby powtórzyć :)

Przychodzi mi na myśl Mała matura , choć nie mieści się dokładnie w międzywojennych ramach. Ale bardzo ciekawa, mogę z czystym sumieniem polecić. Mam swój egzemplarz, pożyczę, jeśli chcesz :) PS. Bardzo inspirujący wątek, dzięki!

Dla mnie akurat w ten weekend bez różnicy czy to będzie sobota czy niedziela...

To chyba też się nada: Wojna polska: Rozgrywka dyplomatyczna w przededniu wojny i działania obronne we wrześniu-październiku 1939

Jak już przeczytasz te wszystkie książki (a jest ich sporo) to szczerze polecam obejrzeć serial dokumentalny pt. "Wrzesień 1939". (https://www.filmweb.pl/serial/Wrzesie​%C5%84+1939-2007-506515). Bez problemu można go obejrzeć w sieci. Bardzo przystępnie i interesująco przedstawione fakty, wspomnienia, ciekawostki, itp. z okresu kampanii wrześniowej.

Nie zauważyłam nowej PW, a skrzynka mailowa mnie tym razem nie powiadomiła (bo stwierdziła, że to spam, więc go przede mną schowała). Sprawdziłam grafik. Akurat tego dnia wypada mi nocka od 18.00, ale postaram się zajrzeć na chwilkę. Może niedziela byłaby dla Was lepsza zatem?? Dla Ktryi i Jurczak(o ile wybędzie do rodziny) nie zrobi to różnicy, ale może Tynulec, Natii, Anek i Misiak z Lutkiem będą wtedy bardziej dyspozycyjni? A Tobie Alouette ...

Nie, ale blisko ;)

Moi Drodzy, można rzec, iż to ostatnia straszna doba, w trakcie której można nadsyłać jeszcze swoje odpowiedzi. Z tego, co widzę, to konkurs do najtrudniejszych raczej nie należy, poza paroma mniej znanymi fragmentami...tak więc wciąż są szanse, aby walczyć o podium :)

Hmm...skoro złapano i wsadzono do butelki z denaturatem, to może będzie pasował tytuł "Preparat"? ;-)

Pisała mi sms :) Nawet nie wiesz jak się cieszę, że już jutro wpadnie mi ona w ręce. Jesteście obie kochane!

To ja.

Mam dla Ciebie książkę przekazaną przez McAgnes.

Pożyczę Ci, ale nie jutro, bo przed chwilą kupiłam "Rzeczy..." na targach. Do jutra nie przeczytam.

To nie ja.

Niedźwiedzie założyły pierwszy obóz w Krakowie i czekają na jutro :)

Fajnie, że w nazwie wątku podałaś datę spotkania i nowe miejsce:)

Nic to, nieważne, będą następne spotkania, a teraz kuruj się:)

Jak to mówią: „pierwsze koty za płoty”:) A niedźwiedzie gdzie?:P

Postaram się dotrzeć na chwilę. :)

Czy ktoś jutro mógłby mi pożyczyć Marcina Wichy: Rzeczy, których nie wyrzuciłem?

W porządku, niech tak będzie :)

A mnie się właśnie przypomniało, że mam już spotkanie umówione na wieczór, więc pasuje mi najlepiej wczesne popołudnie, bo maksymalnie o 17:00 będę musiała uciekać.

To może dajmy jej jeszcze tydzień i jeśli się nie pojawi, to poproszę o zwrot książki (wyślę Ci adres przez PW). :-)

a ja chętnie przyjdę, tylko o jakiejś późniejszej porze niż ostatnim razem. Jurczak daj znać czy będziesz, bo będę miała Twoją jedną książkę do zwrotu. A co z Viv? Cbyba znowu trzeba jej napisać sms :)

Tydzień temu napisałam wiadomość do użytkowniczki mo0onika z prośbą o adres. Nie dostałam odpowiedzi, a widzę, że użytkowniczka nie logowała się od 28 sierpnia. Co robić? Jest ostatnia w kolejce. Czekać - a nuż się odezwie - czy odesłać książkę do właścicielki?