Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A mnie Dziennik z kilku rzeczy jej autorstwa spodobał się najmniej. Choć oczywiście bardzo dobry, ale nie zachwycający. Zaś Listy są świetne. U mnie ocenione na 5,5. Najlepsze jednak są opowiadania, dla mnie 6-kowe. Pewnie dziwne byłoby zaczynanie znajomości z Mansfield od Listów. Ale na pewno nie fatalne. Moje zainteresowanie Mansfield wzięło się od Bobkowskiego, który często o niej wspominał. Wtedy po raz pierwszy dowiedziałam się, że istnieje...
O, to ciekawe, żeby polecanie danego autora zaczynać od listów... Mansfield to pisarka z początku XX wieku, pochodziła z Nowej Zelandii, wydała dwa tomy opowiadań, a najwiękse uznanie przyniósł jej dziennik (moim zdaniem rzeczywiście najbardziej udane jej dzieło). Więc więcej sensu miałoby polecanie dziennika... A Prousta stanowczo lepiej nie zaczynać od środka, tworzą one swoisty ciąg - każdy tom dodaje kolejne warstwy do postaci bohaterów.
Jesteś pewna, że to literatura zagramaniczna? ;)
Książkę dopadł mój bratanek - mam nadzieję, że się nie gniewasz o to opóźnienie :)? W przyszłym tygodniu wróci do Ciebie, słowo!
Aktualizacja: 1. Kakyuu - czyta 2. miłośniczka
Jest już u mnie :)
Szperam w Internecie w poszukiwaniu różnych informacji :) Na razie wygląda na to, że faktycznie autor celowo kształtował swoje "dzieło" tak, aby miało elementy humorystyczne i burleskowe. Francuska Wikipedia podaje, że określał swoją książkę jako "sotie", czyli nawiązanie do "francuskiej średniowiecznej farsy ludowej", w której między innymi krytykowano i władze świeckie, i kościelne (cytat z polskiej Wiki). Polecam też artykuł http://www.andregi...
Północ i Południe
Właśnie widziałem w paru wątkach, że też czytasz :) Może ktoś nam wytłumaczy, co w niej takiego ongi poruszało - może rzeczywiście była jakiegoś rodzaju przełomem, jak pierwszy automobil, który dziś już nikogo nie zachwyci osiągami czy funkcjonalnością? Ja podniosłem ocenę o pół punktu za elegancki i bogaty język.
Obydwa tytuły dobrze. :) Wszystko rozwiązane! Kto następny?
M9. Wilczęta z Czarnego Podwórza
M6. Półpancerze praktyczne
Widziałam Twój komentarz do książki Lochy Watykanu już wcześniej, ale ponieważ dopiero teraz skończyłam lekturę, mogę powiedzieć, że całkowicie się zgadzam. Ten "skomplikowany" Lafcadio mnie wydał się dość płytki. Jakiś taki zblazowany i znudzony... Gdzieś chyba w innych wątkach porównywano Lochy Watykanu do "Zbrodni i kary" Dostojewskiego, ale według mnie Lafcadio ma się do Raskolnikowa nijak, jeśli chodzi o ukazanie całej złożoności psychologic...
Akurat forma tekstu u Wolkersa to jego świadomy zabieg (zob. wpis o powieści na Wikipedii).
Rozwijam podpowiedzi do tego, co zostało. M6. Osłony funkcjonalne lecz połowiczne. Tatuś latem niestraszny, może się przydać np. do lodów. M9. Zamiast w leśnej ostoi czy legowisku, młode w zabudowanej przestrzeni za domem. Mama z lasu, często świetlistego.
Zwróciłem uwagę, że jest gęsty tekst, tzn. bez dialogów, oraz prawie bez akapitów. Ale czcionka całkiem dużego rozmiaru, więc dałbym co najwyżej 250. Choć gdyby było wydane jak jeden z ostatnich "Mikołajków", to i 1000 by pękło ;D Jestem na 47. i właśnie wychodzę na lunch - oczywiście z książką, więc idzie naprzód ;) Co do "Pikniku" - autorka usunęła tuż przed wydaniem ostatni rozdział i bardzo dobrze zrobiła! Tak to historia zachowuje pozory ...
Lepiej czytać po kolei, jeśli masz dobrą pamięć i nie chcesz poznać zawczasu nazwiska mordercy. Nesbo lubi wracać dość szczegółowo do przeszłości bohatera, a co się z tym wiąże - do spraw, które rozwiązał. Ponadto te sprawy ściśle łączą się z jego życiem osobistym, z jego bliskimi. Każdy tom to kontynuacja, a zarazem stopniowe (cegiełka po cegiełce) konstruowanie postaci. Wprawdzie kilka tomów wyłamuje się z tego nurtu, jednak radziłabym zacząć l...
A zwróciłeś uwagę na to, jak Rachatłukum jest wydane? Praktycznie bez marginesów i odstępów między wierszami. Według obecnych trendów ze 130 stron zrobiłoby się 300. Piknik pod Wiszącą Skałą zazwyczaj jest krytykowany za zakończenie. Widzę, że u ciebie zapowiada się coś odwrotnego?
Polecam się na przyszłość :] Przy okazji - jeżeli jeszcze nie czytałaś, to bardzo polecam przewspaniałą (chyba najlepszą, jaką czytałem w życiu) książkę Musimy porozmawiać o Kevinie . Bardzo dobrze się ona i dysputa wokół niej wpisuje w punkt Twojej wypowiedzi "Lisbeth Salander wydaje się być popularną i lubianą bohaterką. Nikomu nie przeszkadza jej zachowanie. Nikt jej nie potępia." - ponieważ u Shriver główna bohaterka jest matką seryjnego m...
Ja dodam tylko - polecam tłumaczenie Stillera w wydaniu PIWu - komentarze tłumacza rozjaśniły mi ogromną ilość nawiązań literackich i kulturowych, które Nabokov poukrywał w "Lolicie". Tak naprawdę to nie "romans" Humberta był dla mnie treścią książki, ale właśnie wszechogarniający szkielet odwołań do światowego dziedzictwa kulturowego. Oczywiście warstwa ukazania tłumaczeń usprawiedliwiającego się pedofila (ale pamiętajmy, że to nie apologia)...
Nie mogę powiedzieć, żeby ktoś mnie aż tak uparcie prześladował, ale zdarza mi się podążać tropem literackich nawiązań. W zeszłym roku po przeczytaniu Nie licząc psa wróciłam do Trzech panów w łódce, nie licząc psa i okazało się, że powtórne spotkanie było dużo bardziej udane. Natomiast wciąż do nadrobienia mam Klub Pickwicka : jedna z bohaterek Ania na uniwersytecie skarży się, że zawsze jest głodna, czytając tę książkę, bo ciągle tam piszą o je...
Wiem, że liczysz na zachwyt każdego nad tym dziełem, w końcu sam pisałeś w 10 książek, które ukształtowały Rbita że dawałeś komu mogłeś do przeczytania ;) Z wyrażeniem zdania poczekam do końca lektury, choć do lekkich nie należy - dawno już nie czytałem niczego pisanego takim językiem! Ale to nie szkodzi, skończony wczoraj Piknik pod Wiszącą Skałą nie wciągnął mnie (przynajmniej przez pierwsze 2/3), a był świetny. Wolkers idzie dobrze, no i ...
Tak! :)
M2 - Legion?
Tak wciąga?
Macie tak? Miesiącami, latami, tomami - w trakcie lektury wciąż wyskakuje nawiązanie do innego (prawdziwego) autora albo pozycji książkowej. I to już nie pierwszy raz. Odniesienia do niego/niej napotykacie od dłuższego czasu, więc chyba trzeba będzie w końcu sięgnąć po lekturę i zapoznać się z rodzicem. Może przy następnej pozycji pojawi się to miłe uczucie "ha! czytałam! znam!". Jaki autor/książka staje wiecznie na Waszej literackiej ścieżce? ...
Wczoraj już zacząłem, może dziś skończę Rachatłukum ;)
Zostało: M2. Jak opętany z kraju Gergezeńczyków. Mamusia odszczepieńcza nieortograficznie. M6. Osłony funkcjonalne lecz niepełne. Tatuś latem niestraszny. M9. Zamiast w leśnej ostoi, młode na ciemnym dziedzińcu. Mama z lasu. Rodzice sami nasi!
Dwa razy tak! :)
M4. Idiota?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)