Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Mi też nie podobał się ten artykuł. Zbiór mocno naciąganych tez i mało odkrywczych prawd. I - przede wszystkim - wierutnych bzdur.
A mnie ten tekst zdenerwował. Niestety, miejscami Autor bredzi jak potłuczony. Tekst jest tak miejscami kontrowersyjny , że poczułem wręcz fizyczny ból po zakończeniu lektury. Odniosę się więc do całych fragmentów. ===Alternatywą dla takiego myślenia o bibliotece jest jej fetyszyzowanie. Opowiada się o magii woluminów, zapachu kleju i farby drukarskiej, obietnicach, jakie składają czytelnikom grzbiety i okładki. Zawsze trochę mnie mdliło od ta...
Uprzejmie donoszę, że Możejko od dzisiaj stołuje się u mnie, i proszę o niewywieranie presji, gdyż cierpię ostatnio na permanentny brak czasu ;)
A tutaj mamy już różnicę płci w ocenie wyglądu :) Okładki "Lawendowego pyłu" i "Zapachu rozmarynu" są bardzo kobiece ( w moim odbiorze). Nie wiem dlaczego, ale postacie z dolnej części "Zapachu rozmarynu" przypominają mi... „Krzyk” Muncha. "atrakcyjność okładki to pojęcie względne". Oczywiście, że tak. Ale m.in. dlatego tak fajnie jest poznać opinie innych o danej okładce, porównać ją z własnymi odczuciami, spróbować wejść w czyjś punkt widz...
Faktycznie, blamaż wydawnictw. Wydaje mi się, że fantasy w ogóle nie ma szczęścia do okładek. Te okładki które widziałem często były kiczowate. A szkoda, bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby książki fantasy miały okładki takie jak te z serii Diuny – małe dzieła sztuki. http://www.empik.com/szukaj/produkt?q=diuna&qtype=basicForm A tutaj proszę mały potworek- Conan w wykonaniu ślepego artysty: http://najgorsze-okladki.blogspot....
Faktycznie okładki piękne, mi też się podobają. Takie właśnie lubię-czyste w formie, nieprzeładowane detalami. Jednak jeżeli chodzi o rodzaje okładki przywiązuję do tego dużą wagę. Lubię twarde obwoluty, lubię czuć ciężar książki w rękach, lubię dotyk papieru, zapach stronic w nowej książce. Cenię sobie bardzo obwoluty na twardych, pokrytych płótnem okładkach. Taki mały feblik :) Kiedyś książki były częściej szyte ( a nie klejone) i to też zalicz...
Świetny artykuł :) Dzięki, że mogłam go przeczytać dzięki Tobie.
Puszczajmy książki w obieg! http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/czytaj-dalej/20130626/ani-skladzik-ani-swiatynia
Zgadzam się z tym jak najbardziej, te ksywki i pisanie z promotorem to kiepski pomysł. Wykładowcy pewnie to przepuszczają żeby być na czasie, ale taka dziecinada doprowadzi do tego, że studia będą wyglądać jak gimnazjum, jeśli powoli już tak nie wyglądają. Po to są pewne oficjalne formy i zdrobnienia żeby nadawać rangę, pewnym sytuacjom większą innym mniejszą. Dlatego w przedszkolu mówią do ciebie Gosiu, Krzysiu, a na studiach pani Małgorzato lub...
"zdrowy rozsądek rodziców natomiast by się przydał" Oto właśnie chodzi - zdrowy rozsądek. Ktoś widzi małego człowieka i daje mu na imię Zuzia, bo myśli, że córka zawsze będzie mała. Niedojrzałe myślenie rodziców pewnie nie jeden raz skrzywdziło dziecko na całe życie poprzez dziwaczne imię. Ale cóż się dziwić, rozglądam się koło siebie i widzę małego 5 letniego Natanka, wystrzyżonego na "Ostatniego Mohikanina". Patrząc na rodziców wyciągam taki...
Super seria ja pożyczyłam przez przypadek z biblioteki pierwsza czesc ale potem juz ciezko było wypozyczyc nastepna bo cały czas ktos inny miał ja w domu i wkoncu wypożyczyłam audiobook. I sie poryczałam to ksiazka która powinna przeczytac każda rozkapryszona dorosła kobietazeby nia potrzasło troche . Ja napewno do niej wróce bo nie ma to jak potrzymac kawałek papieru w rekach:) podobno w empiku jest cała seria i mam zamiar ja kupic bo podobno sa...
:-)
Nie reklama, tylko informacja :)
Kurczę, wiem, że to reklama, ale tak cichutko: w Gandalfie jest za 39 z groszami :-)
Taniej! W merlinie jest za 45, czy nawet 49! :)
Chyba nie ma zupełnie innego znaczenia. Z tego, co wiem to ma przynajmniej dwa różne. Pierwsze to właśnie "przezroczysty" czy "przejrzysty", a drugie to "jasny", "zrozumiały". Tak bronię bo lubię to słowo ;)
Było chyba za 35 zł, nie wiem czy to taniej, ale jak już było pod ręką to wzięłam.
No właśnie, tyle dobrych rzeczy, że aż się boję! A w Lidlu po normalnej cenie było? Ja kupiłam w Biedronce ostatnio Dobre dziecko - o ponad dychę tańsze, wyobraź sobie! Za 19,90 zamiast za 32,90.
Hehehe... oto wpływy Biblionetki. A ja sobie przypomniałam, że na "Śmiertelność" Hitchensa miałam się zasadzić. Mam urodziny w lipcu, kompletuję swój prezent, ale tyle pokus...
Ja kupiłam w Lidlu ostatnio :) Generalnie to niewiele kupuję, szczególnie nowych książek w normalnych cenach (jak już to antykwariat, wyprzedaże itp), ale o "Wyznaję" się same dobre rzeczy słyszy więc się skusiłam.
A ja się do tego przymierzam. Dostałam list roczniocowy z merlina i wciąż nie mogę się zdecydować, co kupić, ale "Wyznaję" jest na liście priorytetów wysoko. :)
1. Michael Haneke 2. Thomas Vinterberg 3. Kim Ki-Duk 4. Chan-wook Park 5. Lars von Trier
No i bardzo Wam dziękuję :-P Właśnie zamówiłam w merlinie "Etyka a to, co jemy", a pozostałe dwie wrzuciłam do schowka...
A ja sobie zakupiłam "Wyznaję". W wakacje przeczytam :)
Nie żeby od razu na nikogo. Ja też cenię jego poglądy na temat zwierząt, aborcji, eutanazji... Singer jest znany w środowiskach akademickich, wśród filozofów, jednakże w tych właśnie środowiskach ludzie nie przyjmują nic bezkrytycznie i zawsze znajdą jakieś kontrargumenty. Jednakże jak ktoś już się z nim zgodzi to później bardzo łatwo może przekonać innych do jego poglądów.
W Polsce takie wpływy jeszcze nie wpłynęły na nikogo... :-(
Cenię go bardzo za odwagę wypowiadania swoich niepopularnych poglądów, z którymi się zgadzam. Dobrze, żę jest wpływowy, choć chyba nie w Polsce...
Staram się ograniczać, bo miejsca na książki ubywa w zastraszającym tempie... ale (nie)stety nabyłam drogą kupna w tym miesiącu 6 przewodników z Lidla (w takiej cenie nie mogłam się oprzeć) i Lolitę Nabokowa. Ale już jakiś czas temu przysięgłam, że biblioteka zdobędzie moje pierwsze kroki (a nie księgarnia) jak będę szukała jakiejś pozycji literackiej
I jeszcze ja proszę!
Ja również z chęcią przeczytam, proszę o dodanie do listy :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)