Teksty i komentarze

Fajna ta Zielona Wróżka. Mała, cicha i przytulna. I odzyskałam swoje płyty w końcu. :D Mam nadzieję na częstsze spotkania - w knajpce albo parku (przekonacie się na własne oczy i nosy, co to znaczy dojrzewające zwierzątko zwane fretką - tak a propos skunksów) . ;)

451º Fahrenheita

Czyżby to "Absolwenci" (Segal Erich)?

Kochani Biblionetkowicze, to nowe wyzwanie dla Was. Coś na kształt konkursu zorganizowanego przy okazji Światowego Dnia Książki. Pytanie jest proste: "Jaka jest Twoja ulubiona książka o książkach"? Proszę, piszcie w komentarzach, krótko uzasadniając swój wybór. Najlepsze wypowiedzi znajdą się na łamach "Literadaru" w nowym dziale:) Liczę na wysoką komentarzową frekwencję:)

Byłaś pod wrażeniem tych osobników w kwadratowych czapkach ;)

A może jakieś malutkie, miłe mataczonko?:)

Och! Super! Zapraszamy, zapraszamy! :-D

Ok, to jak będę miała chwilę to skoczę do tej księgarni i dam znać, czy tam jest :)

Na sprzedaż nowe książki Franka Herberta - Diuna oraz Mesjasz Diuny: http://allegro.pl/show_item.php?item=229​8790956 Cena 70zł Feliks W. Kres - Północna Granica: http://allegro.pl/feliks-w-kres-polnocna​-granica-ksiega-calosci-i2298789126.html​ Cena 18zł

Oczywiście jeśli istnieje taka możliwość to bardzo prosił bym o sprawdzenie :) Niestety ale nadal jej nie znalazłem.

Ja jak tylko skończę ( a to już tuż, tuż) wysyłam Chilly ( to egzemplarz jak mniemam Miłośniczki)

Dziś dotarło do mnie "Jest super" (własność Syrenki); czy Ty jesteś w tej kolejce, czy u Kaśki-kochanej-Miłośniczki? Komu mam przesłać po przeczytaniu?

Hmmm... wnioskując po zainteresowaniu chyba stanie na czwartku.... ;)

:) 1.MarcinKa- wysłane :) 2.melania35 3.Rumpleteazer Iwona

Książka właśnie do mnie dotarła :)

Dołączyłam choćby ze względu na to że zachęcały do akcji moje ulubione Panie bibliotekarki. Z uśmiechem donoszę iż limit już wyrobiłam a nawet trochę więcej.

Niestety nie, ale dzięki :)

Zdecydowanie tak. To są osobne książki które opowiadają zupełnie inne historie.

A czy można przeczytać "Shoguna" nie znając wcześniejszych pozycji z cyklu Azja ("Król szczurów", "Tai-Pan")?

Prawdopodobnie będę. Tylko tak raczej później 14-15, więc napiszcie proszę w jakim lokalu będziecie, bo jak ja ostatnio byłam to było mówione o jakiś zmianach... a to dawno temu było...

Gollum był człowiekiem! :D :D Aż mi się łezka w oku zakręciła, pytanie godne poziomu merytorycznego współczesnej telewizji. Nawet jeżeli ktoś nie czytał książki (ederlezi, to nie jest żadna trylogia*, to jest jedna książka wydana w trzech tomach), to z filmów ewidentnie wynika, czy Gollum był hobbitem, człowiekiem, czy Królewną Śnieżką. * Trylogia – w ogólności – to cykl dzieł składający się z trzech utworów, z których każdy stanowi ZAMKNI...

Tutaj niedawno polecaliśmy i odradzaliśmy sobie lektorów. Zajrzyj. :) Ranking lektorów, czyli o audiobookach słów kilka

Tak, tak, bo u Tolkiena dość ciekawe jest to, że zło to wynaturzenie dobra. Gollum kiedyś był hobbitem (co prawda dość nietypowym, bo lubiącym wodę;)), rasa orków bezpośrednio pochodzi od elfów (łapanych do niewoli i torturowanych), sam Sauron zaś został u zarania stworzony przez Iluvatara (najwyższego boga mitologii Śródziemia) jako jeden z anielskich duchów, mających pomagać bogom w kreowaniu świata. Został jednak dość szybko sprowadzony na zł...

Lubię czytać książki, ale nigdy nie miałem na to zbyt wiele czasu. Mam go teraz jeszcze mniej jak urodziła mi się córka. Dlatego zaciekawiłem się audiobookami. Moje pierwsze podejście do takiej wersji książki było nieudane ponieważ zrezygnowałem ze słuchania ówczesnej pozycji przed końcem pierwszego rozdziału. Myślę że nie chodziło o fabułę tylko o lektora. Zero emocji przy czytaniu, intonacji i ogólnie jakiś smutny głos skutecznie mnie zniechęci...

Bardzo dziękuję!

Dziękuję wszystkim za miłe spotkanie. Do zobaczenia na następnym!

Będziesz, będziesz <energicznie kiwa głową> uMIAUa. W tym celu postaram się pojawić na Katowickim spotkaniu (oczywiście jak mój Grafik pozwoli) :)))

Trochę mi się kojarzy z tym: Złota mahmudia, ale rzecz nie dzieje się na Rodos, tylko w Bułgarii. I okładka raczej nie była niebieska.

To we Wrocku narodziła się taka niechlubna świecka tradycja? My w Poznaniu umawiamy się jawnie, a raczej próbujemy, bo ostatnio jakoś nie za bardzo to wychodzi. :(

Stosując się do nowych, barbarzyńskich wzorców, też skrzyknęliśmy się e-mailowo, cicho i po kryjomu. Mimo to Zieloną Wróżkę nawiedzili od około osiemnastej (kolejność przed nastaniem mamuta domyślna): Sowa, Lilia*, Carmaniola, janmamut, Aolda i Infrared (mam nadzieję, że tu się nie pomyliłem, bo widziałem go po raz pierwszy i zupełnie dobrze w świetle widzialnym), Kojot. Jak to zwykle bywa, wyszedł przekładaniec książkowo-wszechtematyczny. Był...