Teksty i komentarze

"Była to miłość od pierwszego wejrzenia" Paragraf 22

1. Anna Karenin ("Anna Karenina" - Lew Tołstoj) 12 2. Sherlock Holmes (Arthur Conan Doyle - wiele opowiadań) 58 3. Win Lockwood (cykl "Myron Bolitar" - Harlan Coben) 10 OUT 4. Don Kichot ("Don Kichote" - Miguel de Cervantes) 30 5. Rybak Santiago ("Stary człowiek i morze" - Ernest Hemingway) 32 6. Randle McMurphy ("Lot nad kukułczym gniazdem" - Ken Kesey) 12 7. Jaskier (cykl o Wiedźminie, Andrzej Sapkowski)38 8. Paul Atryda (cykl "Diu...

Poprawiam. Zapomniałem odjąć punkty w 6. Powinno być: 1. Anna Karenin ("Anna Karenina" - Lew Tołstoj) 12 2. Sherlock Holmes (Arthur Conan Doyle - wiele opowiadań) 58 3. Win Lockwood (cykl "Myron Bolitar" - Harlan Coben) 12 4. Don Kichot ("Don Kichote" - Miguel de Cervantes) 30 5. Rybak Santiago ("Stary człowiek i morze" - Ernest Hemingway) 32 6. Randle McMurphy ("Lot nad kukułczym gniazdem" - Ken Kesey) 12 7. Jaskier (cykl o Wiedźminie, ...

1. Anna Karenin ("Anna Karenina" - Lew Tołstoj) 12 2. Sherlock Holmes (Arthur Conan Doyle - wiele opowiadań) 58 SAVE 3. Win Lockwood (cykl "Myron Bolitar" - Harlan Coben) 12 4. Don Kichot ("Don Kichote" - Miguel de Cervantes) 30 5. Rybak Santiago ("Stary człowiek i morze" - Ernest Hemingway) 32 6. Randle McMurphy ("Lot nad kukułczym gniazdem" - Ken Kesey) 14 OUT 7. Jaskier (cykl o Wiedźminie, Andrzej Sapkowski)38 8. Paul Atryda (cykl "Diu...

Do tego przykład Kocia z aparatami też jest niezły. Pomyśl: gdybyś tak z 40 lat temu powiedziała, że kupiłaś sobie analogowy aparat fotograficzny, wszyscy popatrzyliby się na Ciebie jak na wariatkę: cóż ona gada, przecież nie ma innych. I takie dodawanie "analogowy", toż to nienaturalne! Wszetecznica. A obecnie? Powiesz tak, nikogo to nie ruszy. Dlaczego? Bo istnieją cyfrowe aparaty fotograficzne. Ponieważ cieszą się one stale rosnącą popularn...

Nie mam po temu zbyt dużej wiedzy, ale chyba "papier" się pomiędzy sobą także różni - znaczy ten, na którym się drukuje książki (teraz i dawniej). Ktoś bardziej władny może się wypowie, czy ten papier za czasów Gutenberga miał coś wspólnego z obecnym? Gdzieś tak mi się kołacze w głowie, że drukowało się i na papirusie chyba - zatem to, jak rozumiem, nie były książki, bo nie na papierze, tak? Czyli postulujesz zatem, Czajko, mówienie, że przecz...

Niczego nie potrzebuję na już, trzymaj sobie ile chcesz, do spokojnego skończenia. :)

Ale co Wy tak z tym "ebukiem"? Kto w ogóle takie słowo wymyślił? Brzmi, jakby się risercz o tym łordzie zrobiło fatalny. Skery. I jeszcze tak chciałem o aparacie fotograficznym. Nie wiem jak u Ciebie, u mnie "aparatem fotograficznym" nazywa się tak analogi, jak i cyfrówki. Przy cyfrówkach rozróżnia się kompakty i lustra/lustrzanki (tutaj czasem dodaje się, że cyfrowe, czasem nie, zależy, gdzie się jest i z kim się rozmawia).

aż się roześmiałam :)

Jak nie bardzo opasła (bo mała torba...), to poproszę, on ostatnio wsiąkł w LARP-y w klimacie postapokaliptycznym, więc chyba rzeczywiście mu to podejdzie. A ja, zerknąwszy przed chwilą na recenzje, nie zarzekam się, że nie przeczytam, choć za SF specjalnie nie przepadam (no, może z małymi wyjątkami):).

1. Anna Karenin ("Anna Karenina" - Lew Tołstoj) 12 2. Sherlock Holmes (Arthur Conan Doyle - wiele opowiadań) 56 3. Win Lockwood (cykl "Myron Bolitar" - Harlan Coben) 12 save 4. Anda Szemiot ("Godzina pąsowej róży" - Maria Krueger) 0 out :) 5. Rybak Santiago ("Stary człowiek i morze" - Ernest Hemingway) 32 6. Randle McMurphy ("Lot nad kukułczym gniazdem" - Ken Kesey) 14 7. Jaskier (cykl o Wiedźminie, Andrzej Sapkowski)38 8. Paul Atryda (cyk...

Nie, kochana. Baaaaaardzo bym chciała ale nie podołam. Właśnie wróciłam z nocki i mam obowiązki jeszcze w drugiej pracy. Myślałam, że dam radę, ale nie jednak. Musiałabym się rozdwoić, a syrenka jest przecież niepowtarzalna, prawda? Przepraszam najmocniej.

:D Tak sobie myślę, że pewnie do tej godziny nie wyjdziecie jeszcze z "SR" i nie będzie żadnego problemu. To strasznie czasochłonny przybytek. ;)

Ooo, i to jest bardzo pozytywna wiadomość :) Tak przy okazji - funkcja "obserwacja" to strzał w 10 :]

Dziękuję, kochany Izusiu - ja wyjeżdżam wcześniej, odbiorę Paren z autobusu.

Tym razem w razie czego obiecuję wysyłać powiadomienia na czas. :)

E, jesteś z tej samej bajki, ale mówisz jak ona wyglądała z 5-10 lat wstecz. "Idiotenkamera" to się mówiło wtedy z pogardą, bo jedyne tanie modele były proste. Dziś mówi się tak po prostu żartem, bo cyfrowe są rozmaite - od najniższej do przynajmniej wysokiej klasy (i ceny). Może i nie mogły zastąpić "kliszaków", ale już zastąpiły - kulturowe zjawisko związane z tym, to fotoblogi, wysyłanie sobie fotek po każdej imprezie (tak, także biblionet...

Ooo! Jestem bardzo ciekawa. :-)))

Dziękuję bardzo. :-) Będę miała jutro dla Ciebie niespodziankę. :-)))

Jolu, czy Ty byś czasem nie chciała całego Harry'ego Pottera? :) Bo mogę przytaszczyć do Czardasza pozostałe 6 tomów (które, ostrzegam, robią się potem coraz bardziej opasłe). Reszty cyklu o Ani niestety nie posiadam.

Korzenie.

1. Anna Karenin ("Anna Karenina" - Lew Tołstoj) SAVE 12 2. Sherlock Holmes (Arthur Conan Doyle - wiele opowiadań) 56 3. Win Lockwood (cykl "Myron Bolitar" - Harlan Coben) 10 4. Anda Szemiot ("Godzina pąsowej róży" - Maria Krueger) KILL 2 5. Rybak Santiago ("Stary człowiek i morze" - Ernest Hemingway) 32 6. Randle McMurphy ("Lot nad kukułczym gniazdem" - Ken Kesey) 14 7. Jaskier (cykl o Wiedźminie, Andrzej Sapkowski)38 8. Paul Atryda (cykl ...

Cudownie ! Jestem zachwycona ! Bardzo jestem tej książki ciekawa. Już teraz zginam się w ukłonach :-)

Pewnie tak. Wysyłam Ci mailem mój numer komórki, na wszelki wypadek. :-)

Czy tradycyjnie spotkanie przeniesie się do Hortexu? Pytam, bo nie wiem gdzie mam Was szukać o 11:25.

To ja dodam jeszcze: a powieść w odcinkach w czasopiśmie? Jak najbardziej zdaję sobie sprawę z niedoskonałości definicji. Chodzi mi jednak o to, żeby obejmowała powiedzmy 99% przypadków. Oj, ja chyba jestem z innej bajki! Aparat cyfrowy to dla mnie nowocześniejsza idiotkamera, która może zastąpić aparat fotograficzny w masowej praktyce, ale nie kulturowo. Czyż "Powiększenie" Antonioniego miałoby sens przy technice cyfrowej? Zastanawiać się ...

"Pikniku" też nie mam, ale chciałam spakować "Drogę" Droga - dla Twojego syna, myślę, że by go zainteresowało.

Dzięki, ale on mówi, że tylko "Piknik" chciał. Kota mamy 18 i 19, tylko tego ostatniego jeszcze Miciuś czyta.

Ja mogę drążyć jeszcze dalej =} A coroczne zbiory opowiadań S-F "Don Wollheim proponuje" (Don Wollheim proponuje - w dzieciństwie to był dla mnie amok intelektualny i emocjonalny... ciekawe, czy to się broni teraz)? Niby książki, ale periodyczne. Numery ISBN też nie są od zawsze, tylko dopiero od 1966 r. Co do rozszerzania znaczenia, to wydaje mi się, że w okresie przejściowym, kiedy obie formy będą współistniały, będzie się mówiło odpowiednio...

Ależ, na ile rozumiem, Czajce chodziło o to, że książka to prosty następca formy kodeksu! Wystarczy uszczegółowić, że nie jest periodykiem i spełnia pewne dodatkowe warunki (żeby wykluczyć przypadek, że ktoś sobie na przykład oprawił paragony i żąda, żeby nadać numer ISBN) i definicja jest bardzo dobra. Niebezpieczne jest natomiast rozszerzanie znaczenia. Inaczej będziemy mieć osobliwości, że jako wyrób mięsny sprzedaje się produkt zawierający...