Teksty i komentarze

może coś z tego wybierzesz: [artykuł niedostępny]

A dlaczego akurat pod moją wypowiedzią ten sarkazm?

Haniu, po prostu magisterium z podpowiadania. Albo nawet doktorat Ci się należy. :)) A pokłamiesz mi trochę? :))

Zgadłam! :D

Jak zwykle znowu sam się poleca cykl Martina "Pieśni Lodu i Ognia". Mamy tan w "Starciu królów" błazna (nie pamiętam imienia, chyba Łata, na dworze Stannisa Baratheona), który jednocześnie był i błaznem i szalonym. Jakieś sentencje wygłaszał, jednak czy się one sprawdziły, to jeszcze nie doczytałam... Drugim szaleńcem, ale już nie błaznem był brat Balona Greyjoya. Też zdaje się w "Starciu królów" występował.

Ja ci szepnę o 11, ale nie o twórcy, tylko o tytule. Bo tytuł tłumaczy, dlaczego we fragmencie są takie, a nie inne imiona, choć zazwyczaj byłyby inne.

Ja mam trochę tak, jak Farary, tylko całkiem inaczej: bo zamiast w górę idę w dół, do piwnicy i niestety nie mam żadnego spisu. Moja biblioteczka składa się z (w kolejności chronologicznej powstawania): 1. kilkunastu półek u mamy (bez ładu i składu) 2. piwnicy u mamy (jeśli nikt tego nie rozkradł) 3. piwnicy w "kawalerskim" mieszkaniu (bałagan) 4. powiązanych sznurkami paczek zrzuconych w pokoju-przechowalni w aktualnym miejscu zami...

Przeczytałam cały wątek i stwierdziłam, że czas zabrać się za porządki. ;-)

Cukierkowość pasująca do romansideł. Sformułowania typu "spojrzał na mnie czarnymi jak smoła/heban/węgiel oczami", "wiadomo było, że gdy dorośnie to niejedno serce niewieście zabije szybciej na jego widok, tak pięknie wyglądał w swych jasnozłotych włosach do ramion, z wywijającymi się do góry końcówkami, z tymi dużymi, niebieskimi oczami pięknie okolonymi czarnymi, wywiniętymi do góry rzęsami. Jego nos był prosty i klasyczny, twarz uduchowiona wy...

Jak nasz on ci. I jak nie nasz. :))

Rudy bohater występuje też w "Dziecku na niebie" Carolla (polecam!). "Co za twarz! Eterycznie szczupła, z wysokimi kośćmi policzkowymi i głęboko osadzonymi zielonymi oczyma, które były jednocześnie wesołe i poważne. Bajkowe oczy, marchewkowe włosy i wszędzie piegi. Jakim cudem piegi mogły się nagle stać tak cholernie seksowne? Są dobre tylko dla dzieci i do cukierkowych reklam." :-)

Ja bez pudła trafię do Tolkiena, do Chmielewskiej, do Christie, do Austen, do swoich ulubionych serii - to wiem na pewno gdzie stoi i trafię z zamkniętymi oczami, gorzej z pozostałymi, czasem po prostu jak mi się nie mieści tam, gdzie chciałam postawić, to ładuję gdzieś z tyłu, a potem nie pamiętam. Zrobię notatki w katalogu, będzie łatwiej. :-)

Szepnęłabyś coś, kochana Aquillo, na temat twórcy 11... Coś mi się to orginlane imię tłucze po głowie, ale nie może się dotłuc tam, gdzie trzeba... Mataczątkiem do 2 tez nie pogardzę, choć ten dusiołek pozostaje dla mnie mrokiem całkiwitym :)

Jeżeli może być bohater, to Vincent van Gogh. I jego kuzynka. "Pasja życia"

U K.Siesickiej w horrorze dla panienek z dobrych domów "W stronę tamtego lasu" są dwie rudowłose bohaterki - Zuzanna bodajże i Matylda.

Mnie przyszedł do głowy hrabia Ponimirski z "Kariery Nikodema Dyzmy", jedyny, który dostrzega prawdziwą naturę Dyzmy, choć wariatem jest bez wątpienia. I mitologiczna Kasandra.

Myślę, że "sposoby przedstawiania" można różnie rozumieć, i to, o czym piszesz (szczegółowy, realistyczny opis / za kulisami) również można pod to podciągnąć. Wydaje mi się jednak, że nie to jest najważniejsze. Gdybyś włączyła do prezentacji kryminał (co uważam za dobry pomysł, również dlatego, że brak ci w literaturze czegoś współczesnego), mogłabyś pokazać, że np. w "Makbecie" czy w "Zbrodni i karze" najważniejsze ...

Nie dziękuj, wątek (mam nadzieję) będzie sukcesywnie i stale uzupełniany.

O Magdalenie Samozwaniec: Wspomnienia

25 razy zajrzeć do ocen autorki ale tylko nieprzedatowanych. :)) (Chyba, bo ja jeszcze nie zgadłam)

Stawiałabym na "Return to Innocence" Enigmy, choć to 1994r. Sprawdź, czy to o to chodzi: http://www.youtube.com/watch?v=-JpJjsHgY​HA

Mamucie kochany, jak nie zgadnę, to znaczy, że jesteś w układzie, który ma na celu załamanie czajek nerwowo i upieczenie z przysmażeniem. :)))

Z nowości: "Empire V" Pielewina A dużo na ten temat w 1 miejscu to oczywiście "Wampir: biografia symboliczna" Marii Janion.

A czy przypadkiem nie siedział pod jabłonką?

25 to nie literatura piękna, więc pozostaje inny, adekwatny do treści gatunek.. :) Najważniejsza osoba w dusiołku umarła, a jednak... :-)

Jola! Jak układać tak, żeby trafić? Zapisujesz sobie? Bo ja chyba bez zapisania nie trafię. :( Co gdzie mam, wiem tylko w przybliżeniu, i tak muszę przejrzeć gablotkę, kiedy czegoś szukam.

No, teraz to Annvina tak Ci solidnie zamataczyła, że musisz już wiedzieć! Wystarczy zajrzeć do ocen autorki. A ja z rozwiązaniem 25. poczekam już do północy, bo żadne podpowiedzi mi nie pomogły.

Dlatego właśnie tak poukładałam, bo nie wiedziałam, gdzie co mam. Teraz trafiam bezbłędnie.

Ja skończyłam pedagogikę i też korzystałam z tej książki i bardzo ją sobie chwalę. Śmiało polecam innym studentom :)

Cóż, myślę, że w tej dziedzinie akurat nasz kraj nie ma jakiś wybitnych przedstawicieli, więc nietrudno zostać autorytetem. Zwłaszcza, jak się udziela w mediach. No może był taki jeden, dość wybitny, jakiś czas temu, co się nazywał tak, jak taki inny, który pisze wiersze... ale to było dawno i nie za wiele osób go pamięta. Miał on ucznia, a ten uczeń znów miał ucznia i ten ostatni uczeń to nasz dusiołkowy rodzic. Podobna sytuacja (tzn uczen uczn...