Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Chyba był już podobny temat... Wzięłabym "Winnetou". Bezwarunkowo. Oczywiście, jest więcej książek, które chciałabym mieć ze sobą, ale jeśli musiałabym wybrać - "Winnetou". A Ty, Matyldo?
Dużo tego i pewnie wszystkiego nie wymienię. Bo kocham książki, pomagają mi zapomnieć o rzeczywistości, a czasem wręcz przeciwnie - otwierają mi oczy. Rozszerzają mój światopogląd i poszerzają wiedzę. Dają szerokie pole do popisu mojej wyobraźni. Umożliwiają przeniesienie się do każdego zakątka świata i nie tylko. Dobrze się czuję, czytając. :)
Buahahahha, ludzie jesteście the best:D naprawdę tak sobie czytam wasze komenty i nie mogę ze śmiechu :D a faktem jest, że sama nadużywam ostatnio zwrotu "krzyż ci na drogę" lub "krzyżmo ci na drogę",a z pojedyńczych słówek to "tam", wtrącam przy każdej okazji (bez okazji też:P)
Też ładnie;)
ok. dzięki :)
polecam opwiadania I.B.Singera-"Przyjaciel Kafki" "Namiętności","Urząd mojego ojca" "Nekropolis"-M.Nowakowskiego "Gra na wielu bębenkach"-O.Tokarczuk :))
Boże ANGIELSKIM Czechowem ją nazywano! Muszę już być bardzo zmęczona;))
Katherine Mansfield. Koniecznie. Nazywano ją nawet rosyjskim Czechowem, porównywano do Bunina. Nowozelandka w Londynie. Absolutnie niezwykłe, krystaliczne spojrzenie na świat. Wszystko się odbije w takim zwierciadle - wielkość i małość. A spojrzenie jest zabarwione jakimś niezwykłym współczuciem - niezwykłym bo innym, niż powszechne wyobrażenie na jego temat. Stale są dla mnie zagadką jej opowiadania.
Żeby zapomnieć o kłopotach i całym bożym świecie. To najczęściej. Ale też żeby się czegoś nauczyć, miast siedzieć przed komputerem (jak teraz:) lub oglądać telewizję. Żeby poznać punkt widzenia innych ludzi, pewnie bardziej inteligentnych i wykształconych ode mnie. I najważniejsze, oczywiście, bo lubię! TEŻ;)
Kochani użytkownicy Biblionetki!!! Mam do was gorącą prośbę: szukam materiałów do napisania wypracowania na temat: "Świat to teatr, ludzie to aktorzy- rozważania nad teatralnością życia codziennego". W tym czasie omawiamy "Makbeta" i mam się do niego odwołać. Tak więc jeżeli będziecie mieli jakieś materiały to napiszcie albo podajcie stronę w internecie.
Też nie lubię takich pytań. Jesli ktos dałby mi możliwość wyjechania na bezludną wyspę, pod warunkiem, że wezmę ze sobą tylko jedną książkę, bez dłużeszego namysłu bym zrezygnowała:P Nie sądzicie, że ktoś kto czyta w kółko bez przerwy jedną taką samą książkę musi byc trochę... kopnięty?? (to tak na marginesie pytanko retorycznie, nie chcecie, to nie musicie odpowiadać ;))
Najważniejsze jest chyba dla mnie to, że książki odrywają od często szarej rzeczywistości i pozwalają przenieść się w zupełnie inny świat.
Ja o imieniu mówiłam że jest żeńskie! Dobra zacytuję samą siebie "Imie zenskie zastosowal Krzys do chlopca i uwazal ze tak byc powinno". Nie wiem jak to wyraźniej ująć... Tak że ten nieszczęsny tłumacz od Fredzi po prostu zgrzeszył nadgorliwością...
"Winnie" od "Winniefreda" (czy jak to się tam pisze:D)
Bo lubię. :-)
Ja miałam więcej miłosierdzia i kazałam wybierać po dziesięć, jedna to nieludzkie;)) Jedną to Biblię bym zabrała, bo to jedyna biblioteka w jednej książce, mam nadzieję że nigdy nie będę przed takim wyborem postawiona;)))
Jedna to mało. :-(
To ucieczka od szarej, zapracowanej rzeczywistości,która osacza To mój azyl To wybór lepszego i fascynującego To możliwość poznania,wysłuchania tych,co podobnie myślą i czują To spotkanie z historią, możliwość podróżowania przez wszystkie kontynenty To codzienna dawka pozytywnej energii, która pomaga iść przez życie i koi rozczarowania
O, tak, tak, dużo tomów! MBC Łysiaka. Albo "Człowieka bez właściwości" Musila. :-)
Nie nawidzę takich pytań ;) Pewnie wzięłabym coś, co mieszcząc się pod pojęciem jednego tytułu zawierało by w sobie kilka tomów :P, a w każdym razie duuużo do czytania (i przy tym nie było męczarnią dla czytającego). Tu już jest większy problem, co to by było. Hrabia Monte Christo, Muszkieterowie (cali, oczywiście), Amber..? Władca Pierścieni..? Nie mam pojęcia. Mam nadzieję, że nikt nie będzie mnie wyrzucał na bezludną wyspę, a jeśli nawet,...
Fragment jest taki: "I could see the cage of his ribs all astir, the bones of his arms waving. It was as though an animated image of death carved out of old ivory had been shaking its hand with menaces at a motionless crowd of men" Nie mam polskiego wydania i co za tym idzie nie potrafię tego przetłumaczyć tak, aby nie była to jakaś moja wariacja, tylko porządny i przyjęty ("kanoniczny" ;)) w Polsce przekład. Czy ktoś może pomóc..?
Ależ on tam nie jest płci żeńskiej! Ma tylko żeńskie imię, co przyznaje również sam Krzyś (Christopher Robin ;)).
"Bromba i inni" :))) uwielbiam ją od zawsze!!!
Ja właśnie niedawno przeczytałam "Kubusia..." dzięki tobie Czajeczko :))))) i nie żałuję. Brombę kocham nad życie!! Hmmm... może na wakacjach przeczytam Muminki :) kto wie... Chyba leżą nawet gdzieś na strychu :)
A pewnie jest tego jeszcze więcej?
Bo lubię!!!, -bo są pasją, natchnieniem -bo są źródłem wiedzy, -bo mogą mnie czegoś nauczyć, -bo pozwalają mi zapomnieć o całym bożym świecie, -bo poszerzają mój światopogląd, -rozwijają wyobraźnię, -bo nie mam co robić, -z nudów, -dla przyjemności, -dla możności później z kimś porozmawiać o danej książce bądź autorze, -bo wolę książkę niż telewizor, - bo mogę się na chwilę oderwac od problemów a czasem też nasuwają metody ...
;-)
Podręcznik do survivalu. Powody oczywiste. :)
Myślę, ze czytanie książek to dla nas jakis cel. Moje cele przeczytania książek są różne. Częśc to chęć zabicia czasu. Część to wyzwanie. Znana, słynna książka. Część to chęć zaspokojenia ciekawości. Część... Ale dośc. Tych moich części jest doprawdy dużo. Jakie są wasze cele? Dlaczego czytacie książki?
ja też :-)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)