Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
No właśnie, to mi podsunęło myśl, że mogę zamiast pisać z czego kogo znam, napisać kogo dzięki biblionetce poznałam osobiście. Ale Was będzie! Czupirek, Nux, antecorda, Annika, verdiana, Wilku, Jean, Marylek, jakozak... zablokowało mnie, czyżby to już wszyscy?
Widzę, że dużo osób się poznało w realu dzięki biblionetce ;-).
dopisałem sobie Twój numer do listy
Dane uzupełnione.
Ja mam od dawna, ino tylko rzadko używam, zaraz dopiszę numer w "o sobie", ale przedstawiajcie się nickami, bo mnie molestują (pomimo wieku i siwych włosów) nieprzyzwoitościami.:-)))
Dzięki Jean, dopiero teraz zauważyłam jak ładnie mi napisałaś (co ja o Tobię myślę, to już kiedyś pisałam), bo ledwie mnie widać spod stosu powieści, opracowań, artykułów, które przygotowuję dla nagle spragnionych wiedzy maturzystów. ;-)
czyżbyś sobie gadu założyła?
Idź na gg...
Paweł Wolniewicz organizował niedawno konkurs w którym umieścił kilka fragmentów "Cyberiady", uczestniczyłam w tym konkursie. Nie czytałam tej książki, ale treść jest tak specyficznie napisana i charakterystyczna, że nie miałam większych trudności z odgadnięciem. To był wspaniały pisarz tego gatunku książek, nie ma nastepcy niestety. Zasługuje na najwyzszą nagrodę.:)
Pojawiają sie na Allegro i w antykwariatach, nie są niestety szczególnie tanie... Też chciałabym je kiedyś mieć.
Nie czytuje fantastyki. Jednak "Solaris" Lema jest dla mnie wyjątkiem. Doskonała! To chyba jedyna książka, która mi się kiedyś, dawno temu bardzo podobała. Wrócę do niej w najbliższym czasie. I jakbym wyczuła moment, bo zabrałam ją ze sobą podczas ostatniego pobytu w Polsce. A że samolotem można przewieźć tylko 20 kg bagażu, nie było łatwo :-)
No widzisz? Każdy ma swoich bliższych i dalszych:P znajomych. Ja widocznie miałam jakieś zaćmienie umysłu, skoro Ciebie przeoczyłam, chylę czoła w przeprosinach.:)
A może jakimś cudem ktoś ma "Szatańskie wersety"? Albo wie, gdzie można je dostać - bo zdaje się, że nie tylko żadne wydawnictwo się do tej książki nie przyznaje, ale i nie sprzedaje jej żadna księgarnia! Poczytałam o tej "wyklętej" powieści w internecie i od tamtego czasu na nią poluję. Na razie bez skutku...
Nigdy nie czytałam książki na komputerze, ale myślę, że to koszmar! Poza tym brak styczności z tym pięknym zapachem książek robi swoje... i oczywiście dodatkowo oczka się męczą:-)
Ty hihihi, a ja już wisiałam na skraju załamania nerwowego. Dobrze, że się opamiętałaś ;). Rozchmurzona aż do zuchwalstwa dopisuję Skaarę i Librarian!!!
Dudla, ja Ciebie kojarzę z różnych tematów, ale najbardziej zapadają mi w pamięci osoby, które często coś do mnie mówią, odpowiadają. Jak masz taki trudny temat, to rzeczywiście lepiej wyjdź z biblionetki i nie komentuj. Duża ilość komentarzy jeszcze bardziej przyciąga, bo przecież trzeba wiedzieć co inni sądzą na Twój komentarz.:P
Hihihi:P Ina, no nie obrażaj się. Napisałm to Joli "...mamy całe życie na wspominanie kogo poznaliśmy..." Z pewnością bym do Ciebie doszła. Zresztą chcę dać szansę innym. Z resztą bardzo dobrze, że się wreszcie ujawniłaś. Pozdrawiam Cie najgoręcej jak się da.:)
Co dopiero ja mam mówić, jeszcze parę dni temu byłam dla Edyci drugim wcieleniem, pewna, że znajdę się chociaż w trzeciej dziesiątce, a tu nic, zero znajomości ;))).(To śmiech przez łzy)
Ja Cię kojarzę, zwłaszcza odkąd modliłaś się za Owena;) A co do utrudniania - spójrz na to tak: w takiej sytuacji znajdujesz na forum odpowiedni temat (kara śmierci, był ostatnio) i od razu masz przegląd postaw i inspirację do pracy;)
Hej. Ja tu sobie czasem coś mówię. I kojarzę Was wszystkich, tylko mnie nikt nie kojarzy :D Ale skoro się tak tu wszyscy spoufalają, to ja też się pospoufalam. I muszę powiedzieć, że biblionetka mi utrudnia życie, na przykład teraz, gdy mam pisać wykład po hiszpańsku na temat kary śmierci, to ja sobię siedze na forum juz od godziny.
W tym tygodniu egzaminator nas poinformował, że musimy przygotować 3 artykuły po rosyjsku do 30 stron. (czyli wychodzi ok 10 stron na artykół) Gdzie można takie znaleźć (w miare proste na temat np literatury, sztuki, muzyki, sportu, ale też może być inny) Przeglądałem Internet ale są same góra na 2 strony. Ale może źle szukałem. Mam Kłopot z wpisywaniem cyrylicy w przeglądarce. Może jakieś czasopismo drukowane. Czy jest jakaś czytelnia w Warszawi...
O matko święta, pewnie że zawilce!
"wstrzyjmuję się" ;)
ja wykombinowałem sobie to leżąc już w łóżku. Myślę sobie: "No takie prawie K narysowane, z nóżką niedkokończoną, prawie K, co to może być <ziew>, prawie K, choroba nie wiem, prawie K... No żeż ty w nóżkę rabany! Prawiek!"
temat w podziemiach zakopany i przez nas wszystkich już zapomniany lecz, prosze, ktoś go tu odnalazł i kilka słów ze sobą pospawał
O, też szukałaś po runach? Dziwne, mi też nie pomogło...;) Oprócz tego rozważałam tytuły w rodzaju pół-ka i szkarłatna litera..
Ja też "za";)
Regionalna nazwa cholewki, czyli lejkowce dęte. Były, były. Znakomite na farsz.
:-)))) I ten z receptami przed samymi swietami (ale mi sie rymlo:-)))) warto by bylo odkopac. Nie moge go znalezc, a podziekowac chcialam za przepis na tiramisu. Robilam go ostatnio 1-2 razy w tygodniu i przestalam sie wazyc :-( Wyprobuje teraz niskokaloryczna wersje. Jak bedzie dobra, to podam przepis dalej.
Temat tak się nam zakopał, że nikt go już nie pamięta. Zatem ja Wam tutaj piszę, że niedługo będą święta.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)