Teksty i komentarze

Makijaż i włosy Wiśniewskiego akurat podobają mi się, bo mu to pasuje. Piosenki też mi przysłano i byłam mile zdziwiona. Natomiast tych kawałków granata w ciele po prostu się brzydzę i nie mogę na niego patrzeć. W psychice mi się coś na ten widok robi, podobnie, jak na widok pokaleczonych na ulicach. Chyba obrzydzenie i strach.

Bo taka jest teraz moda. Ja nie bronię tego festiwalu, bo nie oglądam, ale co do golizny: po ulicach też teraz (latem) chodzą dziewczynki prawie gołe i jeżeli są zgrabne - jest to bardzo ładne.

Lykosie, teraz dopiero zauważyłam Twój komentarz, mam nadzieję, że dalszy ciąg poczynań tego "ucieleśnienia dobroci" już Ciebie nie dotyczy? :-)) Pozdrawiam serdecznie.

Moja tez pierwsza, co prawda lekko okrojona, ale zawsze. Żeby było śmieszniej zaczynam uczyć się dopiero od jutra... ;) Ale jestem dobrej myśli, muszę przecież zdać! ;-) Sposobów na stres nie mam żadnych. Czasem przesadnie objadam się czekoladą, czasem idę do kina lub na zakupy. Grunt to sprawić sobie drobną przyjemność. A chyba najlepsze będzie wsparcie przyjaciół i tych bliższych... ;)

Ja mam na imię Patrycja, jestem z Pomorza Zachodniego. W tym roku zdaję maturę, w przyszłym mam nadzieję rozpocząć studia (pedagogika resocjalizacyjna lub filologia polska). A poza tym to jest mój pierwszy post na tym forum, więc witam wszystkich serdecznie :) (Szukałam miejsca, gdzie mogłabym się przedstawić - trafiłam na ów temat i mam nadzieję, że trafiłam dobrze...)

"nieodwracalny" film na ktorym duzo osob wyszlo i juz do niego nie wrocilo, nie chcieli sie dowiedziec co dalej sie wydarzy... w koncu dozwolony od lat 21

Hihihi, bo wiesz - temperatura skoczyła z -25 na -10 i niektórym za ciepło się zrobiło...;) Ale powiem Ci, że jakbym miała takie ciało, to też bym paradowała półnago:))))))

Harry Potter jak najbardziej!!!no i Sapkowski. J.R.R Tolkien "Władca Pierścieni", wydaje mi sie ze popularnym autorem ksiazek tez jest S.King, no i ekranizacje, np:"Misery","to",&qu​ot;Lśnienie","RoseRed",&q​uot;Zielona Mila"i inne. Wharton???hm...???"w ksiezycowa jasna noc"swietna jego ksiazka, bo tylko ta czytalam :P no i jest tez film na podstawie tej ksiazki. D.R.Koon...

Raz. I myśle, że o jeden raz za dużo.

No co ty, żartujesz chyba? Kiepska jestem z muzyki, ale takie coś jest już niesprawiedliwe... Jeśli już mają być przykłady z muzyki popularnej, to Die Toten Hosen na przykład i Die Aerzte są całkiem całkiem... Kiedy Wiśniewski przerobił piosenkę TH to mi ręce opadły. Oni mają prawdziwego rockowego ducha, w wykonaniu ich wokalisty była to dość mroczna ballada z ostrym rytmem o takiej miłości fanatycznej, miłości stalkera, który osacza i gotów jest...

Możesz też wspomniec o ekranizacjach, przez które pewne ksiazki wychodzą spoza kręgu "wtajemniczonych" i stają się elementem popkultury, np. "Władca pierścieni", "Opowieści z Narni".

Ja myślę, że komentatorzy grubo przesadzają mówiąc, iż ten śmieszny festiwal ogląda kilkadziesiąt milionów osób. Po prostu nie wierzę!!! Jest też oczywiście coroczna transmisja w Norwegii. Nie to że mój mąż ogląda, ale jednego roku jakoś tak włączyliśmy telewizor, opowiedziałam mu tą historię z koleżanką, było wesoło i ja zainteresowałam się jak prezentuje się norweska grupa. Potem on chciał zobaczyć (myślę, że z grzeczności) polski występ. No...

Ja sobie tutaj posiedzę... Jestem tylko osłem... Strach to normalna reakcja jest na nietypową sytuację, bo wiesz, że cykor nie jestem... Ale ty jesteś uparty jak nie wiem co... Och, niektóre cytaty ze Shreka funkcjonują już u mnie w życiu codziennym. Bez skrupułów wpisałam Shreka do dziesiątki. Chwała Bartoszowi Wierzbięcie, no i Jerzemu Stuhrowi. Eddie Murphy to zupełnie nie to....

Na pewno nie ostatnia:) Ja też się zawsze denerwuję, niezależnie od racjonalnych przesłanek, ale jednak coraz mniej:)

Hi hi! Też wczoraj przepisywałam wykłady. Ale i tak się denerwuję, bo to pierwsza w życiu sesja. Mam nadzieję że nie ostatnia :-))

Moni, pewnie to był "jeden z pierwszych" dla mnie. Ale nie żałuję, że przegapiłam te ewentualne wczesniejsze :-). No, właśnie. Od kiedy Polska bierze w nich udział, może ktoś wie?

:)) Ale tak serio - moja rodzina zawsze mnie unika, kiedy wycinają drzewa u nas na wsi - strasznie jestem wtedy na nich wściekła, i jest mi po prostu przykro...

Mój Boże przeglądam dyskusję i sobie przypominam - no przecież jeszcze Amadeusz!! Jeszcze Fortepian!! Jeszcze... Jeszcze....

Łączę się z tobą w bólu;) Co prawda zauważam u siebie niepokojącą tendencję - z każdą sesją robię się coraz bardziej leniwa i taka Wszystko-mi-jedno, ale jednak troche się uczę, co zrobić... terapeutycznie podziałał pierwszy oblany egzamin - już się tak nie denerwuję:) Będzie dobrze, a co:) Sposoby? Nic mi się nie kojarzy... Ja zawsze przepisuję wykłady (przyznam ze skruchą, że zwykle cudze) na swój własny sposób, tak najlepiej zapamiętuję... Ty...

Veverico, będziemy razem czcić żyjątka i roślinki ;).

Taki męski romantyzm chyba ;).

Przejrzałam offtopic jak najdokładniej i takiego tematu jeszcze nie znalazłam, więc zakładam. Powód jest prosty: mam sesję i potrzebuję wsparcia psychicznego ;). Myślę, że nie tylko ja. A przy okazji może poznamy jakieś ciekawe sposoby na naukę, może jakieś sesyjne wspomnienia.. :).

10 subiektywnie najlepszych filmów - bo niektore wcale nie tworzyly historii kina, to tylko (i az!) wspaniałe historie... Kolejność przypadkowa, może z wyjątkiem numeru pierwszego. 1. Piknik pod Wiszącą Skałą 2. Skrzypek na dachu (czy musicale liczą się w klasyfikacji? To jedyny, który mogę oglądać niemal w kółko. Muzyka i śpiew są tu organicznym elementem całej konstrukcji, a nie sztucznym ornamentem) 3. Tajemnica Roan Inish 4. Pan i władc...

O, to nie tylko mi wyszedł neopoganizm na pierwszym miejscu;)

Normalnie staram się ograniczać do godziny-półtorej dziennie, ale dwa tygodnie temu mój mocarny komputer się spalił i dzisiaj próbuję nadrobić biblionetkowe zaległości.. czwarta godzina, a ja się jeszcze nie odkopałam ;).

No patrz... Ja to oglądałam w domu, z moim Mężczyzną, i było bardzo podobnie... Ciekawe;)

Wszystkim polecam biblionetkę, ale odpowiedź jest zwykle taka, jak przy polecaniu książek: nie mam czasu. Aż mi się smutno zrobiło jak sobie o tym teraz przypomniałam :(.

Ma się wtedy dobry widok :). A jakby jeszcze taka maszyna była potężnie orurowana, to każdy zjeżdża z drogi ;). Mercedes ML.. mniam :). A tak bardziej przyziemnie ;), to Chrysler PT Cruiser jest zachwycający, w stylu retro :). Natomiast samochodem, na widok którego zaczynam się ostatnio ślinić i przy którym MUSZĘ się zatrzymać jest peugeot 407.. przepiękny. PRZEPIĘKNY. Niech mi ktoś spróbuje zaprzeczyć ;).

1.Stowarzyszenie Umarłych Poetów 2.Forrest Gump 3.Kubuś Puchatek - Tygrysek i przyjaciele;) 4.Love Actually 5.Diuna 6.The Ring 7.Blair Witch Project 8.What Dreams May Come 9.Brave Heart 10.Battle Royal 11.Zaginiona autostrada

O tak Stowarzyszenie Umarłych Poetów to niesamowity film