Teksty i komentarze

a ja już w połowie książki wiedziałam ze ona z tego nie wyjdzie! za często powracała do narkotyków! hmmm... nie miałam jeszcze styczności z tym "nowszym" wydaniem! musiałabym poszukać! aha... dzienki wszystkim :-) pozdro!

A ja lubię Rhetta Butlera, Herculesa Poirot i, może to niektorych zaskoczy, ale czuję się fanką Papkina z "Zemsty" Fredry. :)

Polecam Janę Frey "Bez odwrotu". I nieśmiertelne "My, dzieci z dworca ZOO". Takie książki wstrząsają człowiekiem, ale powinno się to wciskać jako lekturę gdzieś w piątej klasie; byłby może nieco mniejszy procent narkomanów. Pozdrawiam :)

Pojedyncze rozdziały po angielsku znajdziesz na stronach www.jennycarroll.com i www.megcabot.com Pozdrawiam :)

Nie masz podanego mejla w opisie uzytkownika, to jak Ci ma ktos zaproszenie wyslac...

A mnie tam nie chcą. No trudno, płakać nie będę.

zaproszenia wysłane :D

Bede wdzieczna ;-)) Zorientuje sie przynajmniej o co w tym chodzi. Maila gdzies tam chyba zapisalam w danych... ;-)))

heh ja własnie zdawałam mature ustna i miałam temat "Problem Holocaustu w literaurze i filmie " jest to cos czym sie zawsze interesowałam więc nie zastanawiałam sie długo, ale takie moje spostrzezenie nie wybieraj sobie czegoś czy się nie interesujesz aha bardzo wazne weź pod uwage jakieś materiały pomocnicze to jest dosy ć istotne , nie zapomonaj , że nauczyciele siedza tam po 5 6 godzin i tez czasami maja dosyć!! ważne by ich zainte...

Moi ulubieni bohaterowie, to Gimli i Legolas z "Władcy pierścieni", Herger ze "Zjadaczy umarłychh" oraz pan Wołodyjowski, Ketling i Zagłoba z "Trylogii" Sienkiewicza.

Mnie nie razi. Nawet mi się to podoba. Razi mnie co innego, a jest to sytuacja, kiedy idzie chłopak albo dziewczynaj i słów k..., h... i p... używa jako przecinków. To jest rażące, zwłaszcza, że coraz młodsi zaczynają tak mówić.

nie jestem pewna ale wydaje mi się w nowej wersji "pamiętnik narkomanki" jest dodruk i tam wszystko dobrze się konczy....(czytałam parę lat temu...) ja mam do tej książki bardzo ambiwalentne uczucia, moim zdaniem nie zawsze jest szczera i przerysowana (czasami)

To ja również poproszę o zaproszenie, jeśli można. Mój e-mail jest na mojej stronie w bNETce.

To ja też poproszę zaproszenie, jeżeli można oczywiście;) Chociaż zupełnie nie wiem o co w tym całym "gronie" chodzi ;)

Dziękuję, już jestem :-)

Bardzo dziękuję za zaproszenie. :-) Odezwę się w poniedziałek.

Podaj swój mail. Przyślę Ci zaproszenie, bo się już dostałam :)

Tu może nie tyle chodzi o frywolność, ile o paskudne rysunki. Nie znoszę Andrzeja Mleczko na przykład nie za pikantność, tylko za brzydotę rysunków... Od razu przepraszam pana Mleczko, ale ma mi się prawo coś podobać, albo nie. Wiem, że ma on masę zwolenników.

Mnie tez nikt nie wpuscil... Ja sie do tego grona niegodnych z mila checia zapisze ;-)) Niech ktos da znac, jak sie sprawa ma... ;]

No taaaak, z tą obrzydliwością różnie bywa. Pamiętam bardzo, bardzo frywolne (aż teraz rumienię się na to wspomnienie ;) rysunki Starowieyskiego, chyba do "Żywotów pań swawolnych".

Może szalone krowy? Podobno całkiem niezły zbiór naukowy powstał na ten temat;). A tak na poważnie temat jest bardzo dobry i dosyć łatwy. Zapytasz a to niby dlaczego? (albo i nie zapytasz). No ale patrzymy na literaturę średniowiecza i romantyzmu i widzimy jak bardzo ceniono szaleńców. Wychodząc od utworu "Romantyczność" Mickiewicza i lecimy przez całą epokę. A i jeszcze pamiętaj o szaleństwie u Szekspira "Hamlet", "Makb...

No z 1500 będzie. Już nie ma gdzie wkładać, a tu następna kolekcja z Wyborczej leci, ale nigdy zadnej do piwnicy nie zniosę choćbym miał z nimi w łóżku spać. Buahahaha...

Możliwe :) A tak naprawde to jedynym problemem może tu być rozmiar zdjęcia, trzebaby go przeskalować w photoshopie

Mnie też nie dopuszczono, albo nie potrafię zapukać...

Przyznaję się, że nigdy nie słyszałam o pani Morrison :-(

Lubiłam, lubię i chyba już mi tak zostanie. Oczywiście obrazki muszą być ładne, estetyczne. Nie znoszę obrzydliwości.

Chce mnie ktoś zaprosić? Nie wiedziałam, że trzeba dostawać zaproszenie etc. Ło matko:p ale to skomplikowane :D

Ja o gronie już słyszałam, że takie dobre etc., ale muszę przemyśleć czy chce się dopisać ;) Fajne to chociaż?

No to jak z tym klubem niegodnych? U kogo się zbieramy? Kto otwiera skrzynkę? :-)

To grono to niby ciekawa opcja, ale jakoś niespecjalnie z tego korzystam. Mam tam konto już z miesiąc albo i więcej i tylko wchodzę co dzień, drugi czy trzeci żeby sprawdzić czy się ktoś nie odzywal. Sam kontaktów nie inicjuję, nie odzywam sie tam do ludzi, nie chce mi się. Po prostu. Mnie to nie wkręciło.