Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Udaję-że-nie-uważam-tego-za-reklamę mode on. Praca, na podstawie której powstała okładka, jest autorstwa osoby, działającej w internecie jako Anapt. Mógłbym się krygować i udawać, że nie podejrzewam wykorzystania grafiki bez zgody autora. Jednak po przeczytaniu wpisów autorki (ałtorki ?) na facebooku śmiem wątpić czy znajomość prawa autorskiego jest jej mocną stroną.
Jedna jest w Inkubatorze Kultury, druga działa przy Aktywnej Książce w Domku Grabarza. Czynny w środy od 16:00. Trzecia jest w "Molo".
A, wiedziałam, że o czymś zapomniałam :-). Jeszcze to: Tajemna historia Moskwy
IV tom cyklu "Kroniki Żelaznego Druida". Radosny rajd przez Asgard i urządzona tam zadyma - to wszystko przedstawiało się całkiem nieźle, dopóki Atticus nie pomyślał o konsekwencjach. Wprawdzie Thor i kilku jego kolegów gryzą piach, a sam Odyn skończył jako - pieszczotliwie rzecz ujmując - warzywko, jednak za druidem w pościg puszczają się z pianą na ustach rozsierdzeni bogowie piorunów. Pomóc bohaterowi w zgubieniu ogona może niejaki Kojot,...
Isabella Silveira wiedziona niejasnym przeczuciem zbliżającego się nieszczęścia jedzie w odwiedziny do brata do Zatoki Aniołów. Tuż przed miasteczkiem dochodzi do wypadku. Jej samochód spada do oceanu, a ona sama zostaje uratowana przez innego kierowcę. Nick reaguje natychmiast, kiedy widzi, że jadący przed nim pojazd wpada na barierkę i stacza się w przepaść. Podejmuje wielkie ryzyko, ale bez wahania śpieszy na ratunek nieznajomej osobie. Oso...
oglądałem, film klapa ;/ nie umywa się do książki
Mnie się w życiu nie zdarzyło, żeby kupić w ciemno książkę, o której nic nie wiem, tylko dlatego, że spodobała mi się okładka (zresztą nawet notom wydawców nie dowierzam. Generalnie muszę zajrzeć do środka, przerzucić kartki, przeczytać kilka zdań. No, chyba, że autor jest mi znany i jestem zdecydowana na zakup jego kolejnego utworu - wtedy wystarcza mi informacja, że pozycja jest dostępna). W ogóle przywiązuję stosunkowo małą wagę do estetyki ...
Oj, produkt deficytowy :) ja też szukam od jakiegoś czasu.
A gdzie w Szczecinie są takie wypożyczalnie?
Kicz u Lema? Ciekawa uwaga. Mógłbym poprosić o jakiś przykład?
Jestem prostym człowiekiem, lubiącym jasne i przejrzyste wypowiedzi. Nie stronię jednak od rozważań filozoficznych, nawet jeżeli mocno odbiegają od rzeczywistości, pod warunkiem , że autor poda swoje tezy zrozumiałym, nastawionym na odbiorcę językiem. Nie cierpię natomiast autorów wygłaszających mętne tezy, skrywane pod płaszczykiem kwiecistej, niezrozumiałej dla słuchacza pseudoelokwencji. Autor podanego artykułu osiągnął dla mnie cel zupełnie ...
Jeżeli tak bardzo chcą promować czytanie to mogli by obniżyć VAT na książki i zrobić coś z sieciówkami, bo ich marże to już zaczynają być śmieszne.
Ja się długo migałam przed czytaniem, zostałam zachęcona do przeczytania "W pustyni i w puszczy" i wtedy zapałałam wielką miłością do książek ;)
Jako osoba, którą sci fi rzadko wciąga polecam Gra Endera
Jack Fletcher budzi się w stajni obskurnej gospody. Ma na sobie brudne i podarte kimono. Czuje ból - najwyraźniej stoczył jakąś walkę. Z przerażeniem zdaje sobie sprawę, że stracił wszystko. Czarną perłę od Akiko, samurajskie miecze oraz... rutter swojego ojca. Co gorsza, utracił również pamięć. Jak ma więc odkryć prawdę o tym, co się wydarzyło? Czy poznany przypadkiem ronin okaże się godnym zaufania sprzymierzeńcem? Jack będzie musiał szybko ...
Przepraszam, nie doprecyzowałem (pewnie przez te podziały społeczne) - uczy na socjologii w Instytucie Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Przedmioty głównie współczesne teorie socjologiczne, w tym o kapitalizmie, podziałach społecznych i systemach klasowych - lewicowość bijąca odeń ma niestety wpływ na teksty wydawałoby się nienacechowane politycznie-światopoglądowo. I dostaliśmy taki stek arbitralnych stwierdzeń i świętego oburze...
Nie wiem czy jest jakaś klątwa pierwszej książkowej miłości, ale jeśli tak to jestem dobrym przykładem;) Zaczęłam czytać Carrolla jakieś dziesięć lat temu z hakiem i nie mogę trafić ponownie na kogoś kto by tak trafiał do mnie [choć Allen był bardzo blisko;)] Trochę sie nad tym zastanawiałam i dochodzę do wniosku, że to przez jego poczucie humoru i proste, ale wg mnie niesamowicie celne uwagi nie tyle o życiu co o ludzkiej naturze. I nawet jeśli ...
...włączając...
"S@motność" podana po raz drugi nie smakuje już tak s@mo... To już nie te emocje, a i wątki poboczne czytałem jakby "na odwal". Chyba nie polecam powrotu, żeby dobre wrażenie nie prysło. A genetyki to tam było prawie tyle samo, co s@motności, włączjąc prezent w postaci podwójnej helisy DNA :)
Po przeczytaniu artykułu dałam sobie w twarz stopą, żeby bardziej bolało. Jestem potworem, pomyślała. Gromadzę książki! Kocham je, lubię ich dotykać, lubię je wąchać, co gorsza uwielbiam się nimi chwalić! Tak, mam prawie całego Pratchetta! Zazdrościcie mi! Domowe biblioteczki są dla mnie oznaką... czytelniczego prestiżu. Nie wyobrażam sobie domu bez książek. Półki też kocham, zwłaszcza te, które kiedyś zapełnię książkami. Co z tego wynika? Jeste...
Na tropach jednorożca Głupiec na wzgórzu Jeśli odnieść się do Twojej listy, obu tym książkom najbliżej do "Nigdziebądź".
Polecam Wiktora Pielewina. Polecam wszystko tego auora. Jako fance urban fanasy spodoba się Tobie zapewne "Święta księga wilkołaka" oraz "Empire V". Obie książki to ciekawe opowieści o "nadistotach" osadzone w rzeczywistości dzisiejszej Rosji. Co ciekawe nigdy nie myślałem o Pielewinie w kategorii miejskiego fanasy- dzięki za nowy horyzont! Dla mnie było to ironiczne spojrzenie na noworosyjską rzeczywistość.Pozdrawiam.
Irytujacy artykul. Powierzchowny a niektore stwierdzenia wrecz glupie. "Szafki na przeczytane ksiazki" - nie znam ani jednej osoby posiadajacej jakas tam biblioteke dla ktorej bylby to skladzik na przeczytane ksiazki do popisywania sie albo muzeum do kontemplacji zapachu kleju (dwuznacznosc zamierzona). To wlasnie autor tworzy tu podzial na "snobow posiadajacych ksiazki dla odsiewania swoich od obcych" i jakis plebs, ktory po prostu przechowuje ...
Dzięki za podpowiedź :D z wielką chęcią zabieram się za poszukiwania. Pozdrawiam :)
Polecam Kevina Hearne'a i Catherine Webb: Hearne Kevin Matthew Swift
Ostatnio wprost pochłaniam książki z tego gatunku. Czytałam już wcześniej fantastykę, Tolkien, Pratchett, ale urban fantasy jest po prostu bardziej w moim stylu. Strasznie mi się podoba wprowadzenie postaci fantastycznych w przestrzeń miejską, łączenie wątków powiedzmy nadprzyrodzonych z codziennością i banałami życia powszedniego. Jak na razie przeczytałam Gaimana Amerykańskich bogów, Chłopców Anansiego, Nigdziebądź oraz serię Łukjanienki o patr...
Skondensowane zboczenie wydawców XXI wieku naraża czytelnika na agresywny atak ze strony tekstów intymnych. W bezprecedensowy, czasem obsceniczny, nierzadko z literaturą nijak niezwiązany sposób zalewani jesteśmy potężnymi dawkami dzienników, wspomnień, zapisków i listów. Spośród setek wniosków i miliona sprawunków, równie prozaicznych i od książek odległych, wylewa się z nich mantra potrzeby bycia czytanym. Wychodzi na to, że jak pisarz, to egoc...
Mroczna strona zmysłowości. Jak wiele można zaryzykować w imię pożądliwej, szaleńczej miłości? Czy trudna przeszłość Evy i Gideona stanie na przeszkodzie do ich szczęścia? "Gideon Cross. Na samo wspomnienie jego imienia moje ciało ogarniały fale pożądania i tęsknoty. Od chwili gdy go zobaczyłam, gdy po raz pierwszy zajrzałam poza oszałamiającą, nieziemsko piękną powierzchowność i dostrzegłam kryjącego się pod nią mrocznego, niebezpieczne...
Bator jest wysoko u mnie w kolejce do przeczytania, w bibliotece mamy komplet i - uwaga! - cały wypożyczony! Ale to akurat mnie cieszy. "Ciemno, prawie noc" było czytane w Trójce, stąd w ogóle autorkę znam i szalenie się nią zainteresowałam. Cieszę się z Twojej recenzji!
Świetny komentarz, Frider! Zgadzam się, bardzo celne uwagi i demaskacja pseudointelektualnych zapędów autora. Studiowałem 2 lata socjologię na Karowej, gdzie ów autor pracuje, i niestety taki typ kreowania alternatywnej rzeczywistości mocno tam panuje. Zresztą, czegóż można oczekiwać od "Krytyki politycznej", jak nie tropienia urojonych podziałów społecznych i wydumanych teorii stojących w jednej linii z pseudonaukami typu gender studies....
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)