Książka: Biały rój

Nowe światy zawsze mnie fascynowały, zwłaszcza te tworzone przez autorów tuż obok, na naszej Ziemi. I zawsze bardziej przychylnym okiem patrzę na próby tworzenia alternatyw rozwoju naszych cywilizacji niż na światy z mieczem, magią, gnojówką i potem. No i Mamy Zimniaka. Ziemia podzielona nieco inaczej, zaawansowana technologicznie, swobodna seksualnie (och, ten zgniły liberalizm), zaś z drugiej strony, w niektórych enklawach, rasistowska à rebours. A wśród tych kolorowych cywilizacji bohate...

Rok 2203. Astronom Benon Haywick odkrywa, że za 100 lat w Ziemię uderzy gigantyczny rój lodowych brył i zamieni ją w wielki ocean. Powstaje zespół ratowników (astronom, genetyk i dwóch informatyków od baz danych), który pracuje nad projektem wyprodukowania nowego człowieka, zdolnego żyć pod wodą i dać życie tysiącom zmutowanych homo aquaticus. Naukowcy ściągają idealny materiał genetyczny, dokonują zapłodnienia na wybranej kobiecie, uzyskują płód, a w końcu, gdy Nowy Człowiek osiąga dojrzałość, aplikują jego plemniki tysiącom kobiet. Czy uda im się w ten sposób uratować rasę ludzką przed zagładą?

Andrzej Zimniak (ur. 1946) - pisarz, publicysta i naukowiec (chemik). Autor wielu książek: "Szlaki istnienia", "Homodeterminatus", "Opus na trzy pociski", "Spotkanie z wiecznością", "Marcjanna i aniołowie", "Samotny myśliwy", "Klatka pełna aniołów", "Łowcy meteorów" oraz "Śmierć ma zapach szkarłatu", esejów, artykułów i felietonów popularnonaukowych. Jego utwory były tłumaczone na czeski, białoruski. Laureat nagród literackich m.in. miesięcznika Fantastyka, nominowany do nagrody im. Janusza Zajdla. Zimniak twierdzi, że świat jest zbyt ciekawy, żeby poprzestawać na jednym zajęciu, stąd jego zainteresowania: pisarstwo, nauka, publicystyka, fotografia, podróże, nurkowanie i eksploracja wulkanów.

[Wydawnictwo Literackie, 2007]