Dodany: 18.11.2015
|
Autor: il93
Gdybyś widział przerażoną młodą mamę,
gdybyś wiedział, że przed nią jeszcze 20 trudnych tygodni ciąży, potem poród i… konanie straszliwie chorego synka,
gdyby Twoi koledzy z pracy sugerowali Ci rozwiązanie,
gdybyś jego odrzuceniem ryzykował utratę pracy,
gdybyś przy tym miał pewność, że ani ani Twoja wiedza, ani postawa nie uratują dziecku życia
– co byś uczynił na miejscu lekarza?
„– Przyjeżdżaj, z maluszkiem jest źle – brzmiały pierwsze słowa »pani Agnieszki« do męża, gdy okazało się, że 22-tygodniowy dzidziuś, którego nosiła pod sercem, jest chory. Sześć dni później była już zdecydowana, że chce »rozwiązać ciążę«. – Nie mogę wyrazić zgody na wykonanie aborcji – usłyszała w odpowiedzi. Ordynator szpitala, profesor Chazan, powołał się na konflikt sumienia. Zaproponował pomoc. Wszelką możliwą pomoc. Tak Jaś przyszedł na świat. Był bardzo chory. Zmarł”.
To książka o maleństwie i o wielkości. O tym, jak przekraczają one granice życia i śmierci. I o ludziach, którzy tego nie rozumieją. A także o tym, jak stawiać tym ludziom czoła. I dlaczego to takie ważne.
Książkę polecają: Fundacja PRO – Prawo do Życia, Telewizja Republika, Radio Warszawa, Przewodnik Katolicki, tygodnik „Niedziela”, tygodnik „Idziemy”, tygodnik „Do Rzeczy”.
[Fronda, 2014]