Dodany: 15.08.2016 21:11|Autor: dot59
Nie jesteśmy sami z naszymi stosikami!
Czytając (z półrocznym poślizgiem, ale w sumie czy to ma znaczenie?) kupkę ambitniejszej krajowej prasy, natrafiłam na czytelniczy cymes, utwierdzający mnie w przekonaniu, że piętrzące się w każdym pomieszczeniu mojego lokum stosiki książek (niedyskretnie zdradzę, że w jednej tylko sypialni po mojej stronie znajdują się 4, liczące sztuk 13, 11, 11 i 10, a po Miciusiowej 3, odpowiednio sztuk 26 [sic!], 3 i 4) nie są objawem jakiegoś zaburzenia umysłowego, co skłonna byłaby zapewne sugerować pewna część społeczeństwa.
Spójrzcie tylko: nie jesteśmy sami!
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1651468,1,kawiarnia-literacka.read
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.