Dodany: 12.05.2016 01:43|Autor: J

Czytatnik: #?!

King #2: Salem


Miasteczko Salem (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) (4,0)

Miejsce akcji to Salem (właśc. Jerusalem), fikcyjne miasteczko ulokowane przez autora nieopodal Portland w stanie Maine, czyli w prawym górnym rogu mapy USA. W połowie lat 70. XX wieku przyjeżdza tam Ben Mears, średnio wybitny pisarz, by pracować nad nową książką oraz uporać się z pewnym koszmarem z dzieciństwa, który tu właśnie mu się przytrafił. Jednak zamiast ukojenia zadawnionych lęków, przychodzi mu wziąć udział w lokalnej apokalipsie.

Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

To klasyczny, bardzo straszny horror, jedna z pierwszych powieści Stephena Kinga, pisana w latach 1972–75. Rozrywka i napięcie zapewnione, pod warunkiem wprowadzenia się w odpowiedni nastrój. Te osikowe kołki, jarzące się krzyże i księża biegający z wodą święconą, trącą jednak nieco myszką, nie przystają do współczesnego, bardziej racjonalnego i zeświecczonego świata i w ogóle wydają mi się cokolwiek infantylne. Ocena 4,0/6.


Kilka cytatów:
– "Trzeba znać ludzi, podawać im rękę i zawsze wiedzieć, jak mają na imię ich żony". Tak, to zawsze się przyda w interesach.
– "... lubił swoje zajęcie w ten szczególny, obojętny sposób, który niemal z dnia na dzień może zamienić się w śmiertelną nudę". Jakbym Tokarczukową czytał ;-)
– "Po raz pierwszy postąpił wbrew jedynej zasadzie, jakiej starał się przestrzegać w życiu: nie sraj tam gdzie jadasz". Higiena życiowa, można by rzec.
– "... w tym wieku, kiedy to chłopcy wydają się składać niemal wyłącznie z kolan, łokci i strupów" – a u Pratchetta "wydają się zbudowani z samych łokci, kciuków i kolan". Inspiracja czy zgodna obserwacja?
– "A raczej nie ma tu właściwie życia, tylko powolne umieranie kolejnych dni ...". Jeszcze gorsze jest szybkie umieranie kolejnych dni.
– "Freudowskiego diabła nie sposób się po prostu pozbyć (...) Kościół katolicki był zmuszony dokonać całkowitej rewizji swojego stosunku do Zła (...) Znajduje się obecnie w trakcie zrzucania swego dawnego szamańskiego stroju i przywdziewania nowego, w którym może aktywnie działać w społeczeństwie. Można powiedzieć, że Kościół dopiero teraz staje mocno obiema nogami we współczesnym świecie. – W którym nie ma wiedźm, demonów i wampirów, a tylko maltretowanie dzieci, kazirodztwo i zanieczyszczenie środowiska (...)". Dość świeżo po Soborze pisane.


Zobacz też:
Kingi moje
Moje lektury 2016

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1038
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: ketyow 12.05.2016 09:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Miasteczko Salem (4,0) ... | J
Jak wkleisz do czytatki link do książki, to będzie się wyświetlała na jej stronie. :-)
To jedna z moich ulubionych książek Kinga i pierwsza jaką przeczytałem spośród jego twórczości. Czy kołki są infantylne? No cóż, to bezpośrednie odniesienie do wierzeń, pewnych świętości nie trzeba ruszać, tworząc Edwardów odpornych na światło słoneczne, ale wrażliwych na pocałunki kobiet. ;-)))
Użytkownik: J 03.06.2016 03:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wkleisz do czytatki l... | ketyow
Racja, kołki ani tym bardziej świecące krzyże nie są zapewne infantylne per se. Tak mi się jednak kojarzą, może dlatego, że zbliżone klimaty, i to raczej w formie filmowej, przemawiały do mnie bardziej we wczesnej młodości niż teraz ;-)


Użytkownik: ketyow 03.06.2016 10:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Racja, kołki ani tym bard... | J
Tak czy owak, King z pełną świadomością wykorzystał takie podejście do tematu.

Jeżeli mogę coś polecić to przeczytaj Dallas '63 (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) albo Ręka mistrza (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) - może bardziej przypadną Ci do gustu. Ale od razu mówię, że nie traktuję książek Kinga jako horror i myślę, że one w zamierzeniu wcale straszyć nie miały, w filmowym sensie tego znaczenia. Jeśli miałbym ująć w jednym słowie co powoduje u mnie ogromną chęć po sięganie za Kinga to...: klimat.
Użytkownik: J 08.06.2016 01:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak czy owak, King z pełn... | ketyow
Klimat jest, nie zaprzeczam. Mi z ekranizacji zapadło w pamięć oglądane pewnie ze 20 lat temu "To", ale też raczej klimat, niż szczegóły (z tych ostatnich tylko tyle, że był jakiś chłopiec i krwiożerczy klaun). Dziękuję za rekomendacje. Co prawda na razie wciąż mam długofalowy plan przeczytania całej twórczości K. chronologicznie, ale chętnie skorzystam gdy stwierdzę, że jednak wszystkiemu nie podołam :-)
Następny na liście: Rage z 1977 r.
Użytkownik: ketyow 08.06.2016 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat jest, nie zaprzecz... | J
To tylko Mrocznej Wieży tak nie czytaj, tam rozrzut czasowy pisania kolejnych tomów był niezły :P
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: