Dodany: 26.01.2016 11:30|Autor: gosiaw

Dla kogo jest ta książka?


Chodzi mi o to dla jakiej kategorii wiekowej dzieci jest to odpowiednia lektura.
Mam dylemat czy przeczytać tę książkę mojej niespełna ośmiolatce. Przeczytałam już sama, ale nadal nie mogę się zdecydować. Tak więc porady osób, które znają tę książkę mile widziane. :)
Wyświetleń: 2024
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: lutek01 26.01.2016 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodzi mi o to dla jakiej... | gosiaw
Ja też się nad tym zastanawiałem. Książka napisana sprawnie - tu się przyczepić nie można. Ewidentnie dla i "pod" dzieci. Jednak przy lekturze nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że ta książka jest trochę, hmmmm..., niepotrzebna. Jeżeli przyjąć starą dobrą zasadę, że sprzedajemy dzieciom treści odpowiednie do wieku i takie, które są w stenie przyjąć i przetworzyć, to po co pisać dla dzieci o Holocauście, łapankach, getcie itd.
Przecież ta wiedza jest im na tym etapie do niczego niepotrzebna, jeszcze zdążą się o tym wszystkim dowiedzieć. Dzieci z grupy wiekowej, do której jest adresowana ta książka (sadząc po obrazkach 7 - 10 lat) powinny raczej obracać się w "bezpiecznych" literackich światach, takie które uczą, pobudzają fantazję, dają fajne schronienie. Na uczenie o czarnych kartach historii jeszcze przyjdzie czas.

Można czytać dzieciom o morderstwach, przemocy, strachu i odpowiednio to komentować. Tylko po co?
Użytkownik: gosiaw 26.01.2016 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się nad tym zastan... | lutek01
No właśnie ja też mam tu mieszane uczucia. Z jednej strony doceniam bardzo autorkę, bo ona za co się weźmie to robi doskonale (niejedną jej książkę już czytałam z dziećmi), ale faktycznie ta konkretna książka jest chyba zbyt makabryczna dla 8 latki. Za to dla starszej, niespełna 12 latki, już zbyt infantylna.
Jestem przeciwna lukrowaniu rzeczywistości w książkach dla dzieci, ale jednak mam opór pewien by małej dziewczynce serwować getto, łapanki i obozy koncentracyjne. Jeszcze zdążymy o tym później porozmawiać.
Użytkownik: misiak297 26.01.2016 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie ja też mam tu ... | gosiaw
Kiedy miałem tyle lat, co Twoja córka albo byłem trochę młodszy, moja przerażona starsza siostra dzieliła się ze mną refleksjami na temat "Medalionów". Do dziś to pamiętam. Zamykanie ludzi na mikroskopijnej przestrzeni, jedzenie zwłok. Nie, żeby mnie to wówczas przerażało. Zdumiewało. Myślałem, że to jakieś żarty.

No ale też "Medaliony" zupełnie nie są dostosowane do odbioru dziecka. Inaczej z tą książką.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 26.01.2016 19:38 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie ja też mam tu ... | gosiaw
Może lepsze by było to: Bajka o Wojnie (Rudniańska Joanna (Rudniańska-Zalejska Joanna; pseud. J. B. R.)) lub XY (Rudniańska Joanna (Rudniańska-Zalejska Joanna; pseud. J. B. R.)) a ewentualnie później próbować książki z tej serii "Wojny Dorosłych - Historie Dzieci". Te drugie wydają mi się lepsze dla kogoś zainteresowanego tematem, a żeby sprawdzić, czy to nie zbyt ciężkie, to może takie quasi-baśniowe podejście okaże się właściwe - choć recenzje sugerują, że to "XY" dla starszych dzieci, a "Bajka o wojnie" to 7+.
Recenzje:
http://www.makiwgiverny.pl/2015/12/bajka-o-wojnie-joanna-rudnianska-il.html
http://ryms.pl/ksiazka_szczegoly/1340/index.html
http://www.lupuslibri.pl/2013/01/xy.html

Książka z Muchomora też wyglądają ciekawie, np.: https://www.muchomor.pl/wojtek-spod-monte-casino lub https://www.muchomor.pl/pl/p/MALY-POWSTANIEC/165


Okołotematycznie jest też bardzo dobry Wróg (Cali Davide, Bloch Serge) ale dla ośmiolatki to też może być za wcześnie (no i to jest typowy picturebook, więc nie każdemu się spodoba).
Użytkownik: gosiaw 09.02.2016 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie ja też mam tu ... | gosiaw
Nakłoniłam starszą córkę do przeczytania książki i jej spostrzeżenia były następujące:
- mała pogubi się w tym, bo nie ma odpowiedniej wiedzy z historii
- lepiej nie czytać małym dzieciom o takich okropnościach
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 07.04.2016 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Nakłoniłam starszą córkę ... | gosiaw
Wprawdzie po Twoim komentarzu przypuszczam, że raczej już nie będziesz tym zainteresowana, ale przypomniało mi się jeszcze o dwóch książkach, więc może komuś się przyda.
Choć chyba też lepiej dla starszych, to w okolicach 9-11 można spróbować: Rutka (Fabicka Joanna) albo Arka czasu czyli Wielka ucieczka Rafała od kiedyś przez wtedy do teraz i wstecz (Szczygielski Marcin)

Przykładowe recenzje:
http://www.malaczcionka.pl/2016/04/rutka.html
http://kurzojady.blogspot.com/2016/03/joanna-fabicka-rutka.html

http://zacofany-w-lekturze.pl/2013/11/od-kiedys-przez-wtedy-do-teraz-i-wstecz-marcin-szczygielski-arka-czasu.html
http://czytanki-przytulanki.blogspot.com/2014/01/marcin-szczygielski-arka-czasu.html
http://www.qlturka.pl/czytelnia,literatura,powiesc​_z_najwyzszej_polki_%E2%80%93_recenzja_ksiazki_%E2​%80%9Earka_czasu%E2%80%9D,21587.html
Użytkownik: Polololo 11.04.2016 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodzi mi o to dla jakiej... | gosiaw
Ja nie jestem przekonany, czy jest to odpowiednia książka odpowiednia dla ośmiolatki. Bardzo cenię tę autorkę za jej twórczość. Sądzę, że tematyka tej książki może być trudna do zrozumienia i zbyt drastyczna dla tak małego dziecka.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: