Dodany: 27.11.2015 14:58|Autor: J
Piramidalna nuda
Piramida (
Mankell Henning)
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Henniga Mankella okazało się rozczarowaniem. "Piramida" jest taka bezkontekstowa: akcja rozgrywa się w Szwecji, głównie w Ystad, ale tak naprawdę po kosmetycznych zmianach można by ją ulokować gdziekolwiek. Postać głównego bohatera, komisarza Kurta Wallandera, rysowana nieistotnymi detalami - ileż można o tym papierze toaletowym czy jedzeniu z puszki? Poboczne, nieistotne wątki, jak podróż do Egiptu, wprowadzone chyba tylko po to, by czymś zapełnić strony. A może to wymóg serialowej konwencji, gdzie postaci mają po prostu być zwykłymi ludźmi, żyjącymi swoimi codziennymi sprawami.
Intryga kryminalna nie jest przesadnie wyszukana.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
W tle są też polskie akcenty. Południowy sąsiad przez jezioro bałtyckie to miejsce, dokąd odpływają skradzione w Szwecji samochody. Są jeszcze polskie ciężarówki, z którymi mogą się zderzyć Szwedzi oraz promy z polskimi uchodźcami.
Słabo. Jeśli "Piramida" jest reprezentatywną próbką twórczości autora, to zupełnie nie rozumiem zachwytów nad jego kryminałami.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.