Dodany: 13.11.2015 10:23|Autor:

nota wydawcy


Wisława Szymborska, której do tej pory nie znaliśmy.

Piętnaście lat sekretarzowania takiej osobie? Doprawdy, nie było w tym nic zwyczajnego.

Ona – świeżo upieczona Noblistka, On – magister filologii polskiej. Miał jej pomagać przez trzy miesiące, między przyznaniem a wręczeniem nagrody w 1996 roku. Został dłużej. Poetka i jej Pierwszy Sekretarz.


W tej książce spotykamy Wisławę Szymborską, której do tej pory nie znaliśmy. To portret osoby nieprzeciętnej, damy o niezwykłym poczuciu humoru, a zarazem umiejętności mówienia o sprawach najistotniejszych. Portret, który pozwala zbliżyć się do niej i istoty jej poezji.

Ekscentryczna starsza pani. Rozchichotana, czasami frywolna, lubiąca językowe zabawy i "practical jokes". Wolała rozmowy ze zwykłymi ludźmi niż kongresy poetów i dyskusje z intelektualistami.

Depresyjna. Melancholijna. Surowa w sądach o sobie i innych. Perfekcjonistka, nie znosząca rozmów o błahostkach i marnowania czasu na spotkania z ludźmi, które nic jej nie dawały oprócz, jak mówiła, pustych kalorii.

Po Noblu powtarzała, że zrobi wszystko, żeby nie stać się osobistością, lecz pozostać osobą. Kiedyś rozpoznał ją taksówkarz i powiedział: "To dla mnie zaszczyt wieźć taką osobliwość". Trochę racji miał: była dość osobliwym przedstawicielem naszego gatunku.


Z takim taktem, subtelnością i wnikliwością mógł o Noblistce napisać tylko jeden Autor.

[Znak, 2016]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 567
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: ka.ja 17.01.2016 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Wisława Szymborska, które... | agnesines
Dziwadło - książka w sprzedaży od jakichś dwóch tygodni, a data wydania - dopiero za kolejne trzy. Ja w każdym razie i kupiłam, i przeczytałam. Ładna, wzruszająca i ciepła. Bez pretensji do bycia biografią; czułe wspomnienie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: