Dodany: 30.10.2015 19:35|Autor: Fidel-F2

Książka: Niebiańskie pastwiska
Majka Paweł

1 osoba poleca ten tekst.

Czy martwi kawalerzyści marzą o duszach kombinezonów?


Z pisarstwem Pawła pierwszy raz spotkałem się przy okazji przygód Buhaja i Kwoki. Było to dobre kilka lat temu, ale już wtedy dało się rozpoznać u niego niepośledniej urody dar składnia literek w rozmaite kombinacje. Wystarczyło poczekać te kilka lat i oto mamy pełnowymiarowego autora, wydającego książkę za książką i sposobiącego się do przygarniania kolejnych nagród.

"Niebiańskie pastwiska" harmonizują stare z nowym w bardzo grzecznym porządku. Z jednej strony, można by rzec, standardowy anturaż. Kontakt międzycywilizacyjny, kolonizacja, miriady planet, bezkresne kosmiczne przestrzenie, cesarstwo, floty wszelkiej maści okrętów, walki planetarne i bitwy w kosmicznych przestrzeniach, posthumanizm itp., itd. W drugim szeregu znanego – collage toposów, archetypów, motywów wzbogaconych o odniesienia do mniej lub bardziej współczesnej popkultury (np. wyraźnie można zaobserwować stygmaty "Gwiezdnych Wojen" zarówno w skali mikro, jak i makro). Wszystko to znamy, wiemy, jak się pomiędzy tymi elementami poruszać, wiemy, jak się ustawić i skąd wieje wiatr. Gdyby tak rzeczy zostawić, byłoby zwyczajnie nudno. Ale "Niebiańskie pastwiska" nudne nie są. Te wszystkie znane klocki i schematy autor pozbierał, pooglądał i powywracał na nice, jednocześnie dokładając sporą garść własnoręcznie wystruganych pomysłów. Słowo "garść" może być odrobinę mylące. Wyobraźnia i inwencja Pawła to potężne, niepoślednie narzędzia. Jak mawia mój przyjaciel, bogactwo! Próba połączenia tego kalejdoskopu obfitej różnolitości w strawną kompozycję wydaje się dość karkołomnym zadaniem, ale autorowi udało się bez pudła. Uniwersum, na które składa się ta mozaika, jest logiczne, kształtne, bez fastryg; jeśli coś się pojawia – ma przyczyny, konsekwencje i sens, ma ręce i nogi. Z rzadka – ogon. Na tym tle rozpisana jest fabuła, która z jednej strony wciągnie nas dynamiczną akcją i pełną zaskoczeń intrygą (no dobrze, intrygi nie są epokowe, ale na solidne *** zasługują), z drugiej – zaspokoi głębsze potrzeby należytą ilością całkiem dorzecznych myśli, spostrzeżeń i obserwacji.

Całkiem spora plejada bohaterów została wyciosana zgrabnie i wiarygodnie, wszelako nie sądzę, by którakolwiek z nich przeistoczyła się w ikonę na miarę Paula Atrydy, Luke'a Skywalkera czy Jędrusia Kmicica. Atoli każdą z wymienionych postaci autor wykorzystał, w ten czy inny sposób. Oczywiście przewrotnie, nie w całości i nie wprost. I być może sam się zdziwi, czytając te słowa, bo być może nie o tych konkretnie postaciach myślał, rozpisując role. Niemniej z pewnością powstały one według sprawdzonych schematów.

Na uznanie zasługuje strona językowa powieści. W zasadzie nie ma ani jednego zdania, do którego można by się przyczepić. Paweł włada materią językową bezbłędnie. Również strukturalna konstrukcja powieści jest słuszna i zbawienna, stosowna klarowność nie obciąża uwagi czytelnika koniecznością rysowania na marginesach schematów powiązań i grafów zależności. Jedyne zastrzeżenie, jakie bym miał – nie do samej struktury, a do jednego z jej składników – to miejscami nadmierna łopatologiczność. Usunięcie kilku fragmentów, moim zdaniem zbytecznie tłumaczących rzeczywistość, nie zaszkodziłoby jasności przekazu, a przyniosło pożytek większej jędrności. Ale to może tylko ja taki bystry jestem.

Tym, którzy aby poznać werdykt, z braku czasu, jak sądzę, czytają jedynie ostatnie akapity recenzji, spieszę donieść, że zgryźliwy szyderca w osobie wyżej podpisanego nie znalazł dziury w całym i z pełnym przekonaniem powieść poleca. Książka Pawła Majki, bogata w rozmaite treści i pomysły, jest jednocześnie doskonałym czytadłem przygodowym, znakomicie nobilitującym gatunek swoją doń przynależnością.


[recenzja pierwotnie zamieszczona na portalu www.szortal.com]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 758
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: otemo 28.11.2016 02:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Z pisarstwem Pawła pierws... | Fidel-F2
Dzięki za długiiiiiiii komentarz... o niczym nie mówiący. Dalej nie mam najmniejszego pojęcia o czym jest książka. Wiesz to jakaś sztuka napisać tyle zdań bez nawet mglistego opisu fabuły.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: