Nigdy nie zakładałem czytatki torcikowej, tym razem jednak zrobię wyjątek. Pomyślałem, że jest to dobra okazja do podsumowania swojej bytności tutaj w ciągu tego okresu (w przyszłości przynajmniej będę miał materiał do porównań):

- wystawiłem oceny 484 książkom
- dodałem 90 recenzji i opinii oraz 10 innych tekstów o książkach
- założyłem 14 tematów na forum i 68 czytatek (dotyczących niemal wyłącznie miesięcznych podsumowań)
- wypowiedziałem się 780 razy

Oczywiście mam nadzieję - nie to nie jest dobre słowo - wierzę, że biblionetka mimo wielu przeciwności będzie trwać i trwać, a społeczność nadal zachowa swoje święte czytelnicze wartości - humor, kulturę, względnie poprawną ortografię, oraz, co najważniejsze, pasję.

Antoni Kępiński w "Rytmie życia" napisał takie ładne zdanie o swojej pracy w szpitalu psychiatrycznym (to ci dopiero porównanie znalazłem, szpital psychiatryczny i biblionetka, ale co mi tam):

"Jak to się dzieje, że ludzie przychodzą i odchodzą, a klimat tego miejsca wciąż pozostaje ten sam?" (cytat z pamięci).

Biblionetka świetnie wpisuje się w ten opis. Przychodzą nowi (choć rzadko), odchodzą starzy, a klimat jakoś wciąż się utrzymuje. Oby tak było zawsze.


Na koniec życzę wszystkim (i sobie również) wielu sukcesów i wielu radości podczas obcowania z książkami, z tekstem na ekranie, oraz z tymi dziwadłami o dwóch rękach i dwóch nogach, które zwykło się nazywać ludźmi.

Pozdrawiam serdecznie biblionetkowiczów!