Dodany: 03.11.2009 10:07|Autor: Sznajper
Kontrmogiła dla Inaise
1. Potem się dowiedziało się, że był to najstarszy cmentarz Irkucka, zamieniony w chrześcijańskie miejsce święte jeszcze z pogańskich pól umierania. Chowano tu prawosławnych, chowano też katolików, mieli swoje groby protestanci, a po sąsiedzku leżał kirkut żydowski; dalej poniewierały się pod niebem otwartem kości Burjatów i Tunguzów. Zbocze opadało ku zachodowi, ku nocnym światłom marostiekłowym i zorzom zimnazowym miasta przykrytego gęstą mgłą; na tę tu wysokość mgła nie docierała albo też docierała już miękka, rozrzedzona. I tak z sinego jej powabu wyłaniały się fale krzyży, nagrobków zaśnieżonych, rzędy mogił niewyraźnych pod chropowatym pancerzem lodu.
2. Cmentarz pod wezwaniem X. służył ludziom, którzy nie wiedzieli, co będzie potem. Nie mieli pojęcia, w co wierzą, czy istnieje życie po śmierci, a często też co ich zabiło. Szli przez życie uprzejmie niepewni, aż w końcu chwytała ich pewność największa ze wszystkich. Wśród miejsc spoczynku w mieście ten cmentarz odpowiadał szufladzie oznaczonej „Różne”; ludzie leżeli tutaj we wspaniałym oczekiwaniu na nic specjalnego.