Kraków, 5-8.11.09, 13. Targi Książki - spotkania w herbaciarni
Wiem, że są już dwa tematy, w których ta sprawa jest poruszana, ale, przynajmniej dla mnie, drzewkowe wyświetlanie tematów i brak możliwości edycji wprowadzają za duży chaos (w którym pewnie tylko kobiety się odnajdują ;)). Zatem wybaczcie, że zakładam yet-another-topic.
Jak wszyscy - albo i nie - wiedzą, 13. Targi Książki w Krakowie będą się odbywać w dniach od 5 do 8 listopada 2009 r. w hali przy ulicy Centralnej 41A. Więcej informacji o imprezie można znaleźć na stronie: http://tnij.org/d8k7
Ponieważ w kwietniu padł pomysł, by urządzić spotkanie w Krakowie, do którego koniec końców nie doszło (albo mnie o tym po prostu nikt nie poinformował), jako pierwszy rzuciłem propozycję spotkania przy okazji Targów Książki - w końcu jest to impreza tematycznie z nami związana, a zatem świetny pretekst, by gdzieś wzajemnie usiąść i porozmawiać, prawda?
Dalej wyszło tak, że przynajmniej paru osobom pomysł się spodobał, więc były rozmowy na temat tego, czy się przyjedzie, kiedy się spotkać i w ogóle. Kolejną z moich propozycji było spotkanie w herbaciarni: targi bowiem miłą imprezą są, ale tam generalnie nie ma gdzie usiąść (bo kafeteria nie dość, że odstrasza cenami, to zawsze jest zapchana). Pochodzić między stoiskami można, coś razem pooglądać - ale często bywa tak, że interesują nas różne gatunki, a więc różni wydawcy, więc mógłby być z tym problem - część osób nudziłaby się u wydawcy A, część u wydawcy B, lub też doszłoby do podziału grupy, czyli koniec końców zabicia sensu spotkania. Herbaciarnia jest miejscem niejako neutralnym, gdzie przy aromatycznym napoju można w spokoju podyskutować na dowolny temat. "Czarka", lokal usytuowany przy ulicy Floriańskiej 13 w Krakowie (strona WWW: http://tnij.org/emf9) jest według mnie miejscem na to idealnym. Jest tam naprawdę klimatycznie, niezbyt tłoczno (co istotne, bo to małe miejsce - na maksymalnie 25-30 osób), a przede wszystkim jest to lokal bez papierosa i alkoholu (zatem nikt nie musi znosić "ciężkiej atmosfery" czy obawiać się "wesołych" gości). Nie ukrywam, że po części lobbuję za tym miejscem, bo pracuje tam również mój znajomy (chociaż nawet nie wiem, czy na pełny etat - pewnie nie); wiem na pewno, że byłem tam z paroma osobami i wszystkim się podobało. Plusem jest to, że wybór herbat (a także yerb, jeśli ktoś pija) jest naprawdę duży (można również fusy kupić sobie do domu, świetna sprawa!), a ceny nie są zabójcze - za czajniczek herbaty płaci się około 20-25 zł (przy czym ponoć można poprosić o ponowne czajniczka zalanie, bo z jednej herbaty, za którą się owe 20-25 zł płaci, wychodzą dwa-trzy). Jest jasnym, że Lipton przyrządzany w domu wyszedłby taniej - tylko czy zawsze chodzi tylko o to, by zaspokoić olbrzymie pragnienie?
Ponieważ dotąd nie wyłoniła się osoba, która chciałaby się podjąć organizowania tego wszystkiego, a ja bardzo chciałbym się z innymi spotkać, zdecydowałem, że mogę się poświęcić dla dobra innych ;) (poza tym jestem osobą raczej dominującą i lubiącą przewodzić, więc nie miałem z tym jakichś wielkich kłopotów :P). Jeżeli więc nikt nie ma jakichś obiekcji co do mojej kandydatury jako organizatora spotkania, prosiłbym o ustalanie wszystkiego ze mną. Pisałem już w tej sprawie do tych osób, które w którymś z dwóch tematów "krakowskich" wyraziły swoje zainteresowanie fizycznym kontaktem z innymi, a także miały podane adresy e-mail w swoich profilach. Automatycznie - jeśli ktoś kontaktu podanego nie miał, nie mogłem się z nim skontaktować. By zatem nie wprowadzać dodatkowego zamieszania, bardzo prosiłbym osoby chętne, które nie dostały mojego maila, o wiadomość na ten adres: http://tnij.org/emf0 (przepraszam, nie chcę zostawiać swojego maila w plain tekście tutaj). Można również napisać na GG - znajdziecie numer w moim profilu.
Utworzyłem stronę, gdzie można zebrane informacje również przeczytać (a także obejrzeć mapę): http://tnij.org/emf5
Jest również dostępna świeżo założona grupa dyskusyjna (by nie gubiły się wiadomości)(aczkolwiek prywatna - po zaproszenie proszę pisać do mnie, podając w wiadomości nick z BiblioNETki): http://tnij.org/emf7 (myślę, że grupę spokojnie będzie można wykorzystać i do przyszłych spotkań, nie tylko tego, jeśli taka forma komunikacji się przyjmie).
Jak na razie otrzymałem odpowiedzi od: Syrenki (która jeszcze wspominała o tym, że może się pojawić i Joy), Olimpii, Villeny oraz Krasnala (Krasnali? ;)). Krasnal twierdziła, że Syrenka jest z Verdianą w kontakcie, więc mam nadzieję, że i jej nie omijają wiadomości. Najpopularniejszymi opcjami są sobota (bo przyjeżdża się na weekend i w niedzielę już za późno, wracać trzeba) i piątek (bo Verdiana). Jeśli dołożyć do tego ostatnią wypowiedź Ayame - jest jeszcze czwartek. Osobiście jestem w stanie pojawić się w każdym z tych dni o godzinie 18 w herbaciarni - i mogę to zrobić nawet w wypadku, gdy zainteresowana będzie tylko jedna osoba. Mam również czas i w niedzielę, jeśli ktoś będzie przejawiał chęć spotkania.
Jeżeli ktoś potrzebuje przewodnika po Krakowie, nie wie, jak trafić na Targi lub do "Czarki" lub najzwyczajniej w świecie przyjedzie wtedy do Krakowa, ale nie będzie miał co robić - proszę również pisać do mnie. Albo załatwimy porady, albo kogoś, kto pomoże czy oprowadzi (ja jestem wolny od czwartku do niedzieli z wyłączeniem piątku). Na pewno jakoś wspólnie damy radę.
Podsumowując:
- podejmuję się roli organizatora spotkania;
- miejsce: "Czarka", Floriańska 13, Kraków;
- czas: godzina 18, dni: od 5 do 8 listopada 2009 r.;
- kontakt ze mną: albo GG: 7369687 albo mail: http://tnij.org/emf0
PS. Przepraszam za przydługawego posta.