Dodany: 21.07.2009 13:11|Autor: Angerona.P{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!

Książki i okolice> Książki w ogóle

Co sądzicie na temat literatury iberoamerykańskiej?


Jest różnorodna, czy wręcz przeciwnie? Zapraszam do dyskusji na temat ulubionych autorów, książek i literatury w ogóle. :)
Wyświetleń: 1941
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Dekadencja 22.07.2009 15:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest różnorodna, czy wręc... | Angerona.P{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Szufladka "literatura iberoamerykańska" jest dość rozległa i trudno mówić w tym wypadku o braku różnorodności:)
Jestem bezkrytyczną wielbicielką Cortazara i gdy tylko da mi się taką możliwość, będą piała peany na jego cześć.
Marqueza nie lubię, być może zaczęłam go poznawać od złej strony [i być może Wy poradzicie mi co przeczytać, by polubić].
Odkrywam powoli Vargas Llosę, Quirogę, Silvę i Borgesa...

PS: O zgrozo, Coelho też mieszka w tej szufladce!
Użytkownik: Tamarynka 29.07.2009 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Szufladka "literatura ibe... | Dekadencja
No ba. Cortazar jest ge-nial-ny - peany mogę piać razem z Tobą.
Co do reszty, to za bardzo nie jestem oblatana w Marquezach i tych innych, ale Llosa... "Ciotka Julia" była moim zdaniem tragiczna. :/
Użytkownik: Tamcia 21.03.2010 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest różnorodna, czy wręc... | Angerona.P{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Oj, do tej pory miałam okazję zetknąć się tylko ze słynny Gabrelem Marquezem Garcia i jego "Sto lat samotności". Przyznam, że tytuł mnie zachęcił do czytania, ale niestety książka mi się nie podobała. Fakt-banalna nie była, ale nie zachywciła mnie, dość długo trwało nim ją skończyłam i póki co, nie zabieram się za kolejne książki z tego rejonu.
Użytkownik: SanSiro 29.03.2010 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest różnorodna, czy wręc... | Angerona.P{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
To ja z kolei nie mogę się przekonać do Cortazara natomiast na Llosie się jeszcze nie zawiodłam. Parę lat temu wypożyczyłam "Grę w klasy" i po kilku próbach się poddałam, przez wakacje spróbuje do niego wrócić, nie lubię gdy jakaś książka mnie pokonuje :P Co do literatury iberoamerykańskiej to nie jestem specjalistką ale mogę polecić mojego ulubionego Somozę (szczególnie Klarę i półmroki i Trzynastą damę), Llosę (dla mnie Ciotka Julia była przezabawna, polecam też Miasto i psy), Marqueza a jeśli chodzi o coś bardziej babskiego to Isabel Allende, szczególnie jej Dom Dusz. Ogólnie to wydaje mi się, że literatura iberoamerykańska stoi na bardzo wysokim poziomie, no i jest taka pełna pasji, miłości i żaru, czyli tego, co kobiety (tylko kobiety?) lubią najbardziej :)
Znacie może kogoś piszącego w podobnym stylu co Somoza? Jeśli tak, dajcie znać. Będę wdzięczna :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: