Dodany: 23.10.2014 21:53|Autor: epikur

Bo Leoncjusz wie najlepiej


Młoda architektka po zagranicznych wojażach zakotwicza w Polsce. Postanawia osiąść w Zakopanem, gdzie ma zamiar wyremontować dom w którym mieszkali jej przodkowie. Swój zamiar realizuje, a my poznajemy główną bohaterkę o trzech imionach- Gerda Izabella Elwira.

Główna bohaterka powieści ma dwadzieścia sześć lat i wraca do swojego rodzinnego kraju z myślą o założeniu rodziny. Po nieudanym związku z Benem, teraz ma zamiar znaleźć męża w Polsce. Nie jest to dla niej priorytet, zwłaszcza po ostatniej nieudanej przygodzie miłosnej, jednak spędzone samotnie wieczory powodują, że kobieta podświadomie myśli o poważnym związku. Już pierwszego spotkanego mężczyznę, szarmanckiego Ryszarda, traktuje jako przyszłego męża. Jednak, jak się okaże, trochę za wcześnie, gdyż okażę się on przedstawicielem mniejszości seksualnej. Mimo tego zawodu bohaterka Nepomuckiej nie poddaje się...

Ślubny welon (Nepomucka Krystyna) jest... dziwną książką. Zaczynając już od fabuły w której pojawia się mnóstw duchów, zmarłych przodków Izabelli, którzy tułają się po remontowanej posiadłości. Jedną z ważniejszych postaci w powieści jest tajemniczy Leoncjusz, o którym wciąż opowiada nowo poznana sąsiadka naszej bohaterki. Mimo że Leoncjusz dawno wyjechał i nie wiadomo kiedy wróci, to przez ciągłe komentarze na jego temat czuje się jego obecność pod Giewontem. Jego słowa zamieniają się w wyrocznię, a czyny w mity. Kim okaże się postać o tak niespotykanym imieniu? Mogę zdradzić, że dowiemy się tego z lektury książki.

Krystyna Nepomucka osadza swoich bohaterów w końcówce lat dziewięćdziesiątych. W swojej książce pisarka przemyca osobiste odczucia co do tego "nowego świata", do którego coraz trudniej się przyzwyczaić, Nepomucka jednocześnie nie ma problemów z literackim przystosowaniem się do towarzyskiej obyczajowości nowych czasów, łatwo przychodzi jej pisać o intymnych związkach i pragnieniach głównych bohaterów. Oczywiście nie jest to jakoś szczególnie wyjaskrawione, ale na pewno widać, ze autorka "Ślubnego welonu" nie ma problemów z pisaniem o rożnych wymiarach miłości. Nie ma tez zapewne problemów z tworzeniem literatury przepełnionej absurdalnymi spotkaniami z duchami.

Starszawa elegancka pani, stojąca przed obrazem, swoim głębokim spojrzeniem wpatruje się nam w oczy z okładki wypytując się nas tym wzrokiem: "I co sądzicie o mojej książce?". I jak tu odpowiedzieć? Trochę lektura dla pań przepełniona melancholią, trochę naiwna główna bohaterka , twarda kobieta nowych czasów, traktująca miłość bardzo rzeczowo, ale jednak jeżeli chodzi o całość przyjemna lektura. Taka na czwórkę. I znowu użyję słowa "trochę". Trochę irytujący styl pisania, taki pod "publiczke", a mimo to dość przewidywalny w treści, bohaterowie trochę nierealni, jednak mimo tego wszystkiego nie żałuje czasu spędzonego na lekturze tej książki.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1088
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Anna 46 24.10.2014 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Młoda architektka po zagr... | epikur
Nepomucką lubię od dawna i uważam, że jest zapomniana i niedoceniana.

Polecam Ci coś z zupełnie innej beczki - Florida story (Nepomucka Krystyna) - kapitalny "przegląd" Polonii amerykańskiej.

Serafina i kochankowie (Nepomucka Krystyna) - leciutko skandalizujące i bardzo przewrotne; dzieje młodej kurtyzany (z zaskakującą pointą).

I mój ulubiony cykl "Niedoskonała miłość" Niedoskonała miłość - to już niemal saga rodzinna - warta poznania chociażby dla korowodu bohaterów rodem z koszmaru i panoptikum; od międzywojnia do współczesności.
Użytkownik: epikur 26.10.2014 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Nepomucką lubię od dawna ... | Anna 46
Nazwisko Nepomuckiej znałem wcześniej (albo tak mi się wydawało), chociaż nie czytałem żadnej z jej książek. Teraz to się zmieniło. Na pewno jeszcze przeczytam którąś z jej powieści, pierwszeństwo będą miały te wymienione przez Ciebie. A ty jak odebrałaś "Ślubny welon"? Podobała Ci się ta książka czy już nie pamiętasz swoich wrażeń po lekturze? :)
Użytkownik: Anna 46 27.10.2014 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nazwisko Nepomuckiej znał... | epikur
Pamiętam, co prawda bez szczegółów.
Leoncjusz wyskrobek, duchy bąkające się po domu, Ruda Pinda, absztyfikant kochający inaczej i niemal kiczowaty happy end - podobało mi się i zastanawiam się, czemu dałam tylko 4. Książka ma "klimacik" :-)
Chyba sobie powtórzę.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: