Dodany: 17.12.2004 12:06|Autor: dorsz
Smakowite czytadło
Peter Mayle, tak samo zresztą jak Simon Shaw - bohater "Hotelu Pastis", jest Anglikiem, który przeniósł się na francuską Prowansję, zauroczony jej atmosferą. Napisał o swoich perypetiach serię równie godnych polecenia książek ("Rok w Prowansji" i dalsze). "Hotel Pastis" jest natomiast powieścią - o akcji dość przewidywalnej, ale pięknie ubarwionej opisami Prowansji, tamtejszej kuchni (tej książki, jak i pozostałych prowansalskich opowieści Mayle'a, zdecydowanie nie należy czytać, nie mając pod ręką zapasu smakołyków) oraz angielskim ironicznym humorem. Czyta się znakomicie, chociaż zakończenie wydaje się urwane w połowie - czyżby w planach były dalsze części?
"Hotel Pastis" powinni przeczytać miłośnicy Francji i francuskiej kuchni, a także wszyscy mający chęć na lekturę zabawną i ciekawą, choć niezbyt wymagającą.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.