Dodany: 05.06.2014 20:27|Autor: misiak297

Książka: O gender i innych potworach
Środa Magdalena

4 osoby polecają ten tekst.

Ten potwór gender


- Gender? To nie jest normalne.
- Gdyby mój mały syn poprosił o kupienie lalki? Pokazałbym mu świerszczyka i fajne samochody...
- Dziecko powinno się bawić takimi zabawkami, jakie sobie wybierze... Ale nie kupiłbym mojej córce samochodziku, co to to nie.
- Oni chcą chłopcom sukienki zakładać, dzieciom płeć zmieniać, to jest chore.
- Co jest normalne? Małżeństwo. Konkubinaty już nie.

To nie są wymyślone przeze mnie stwierdzenia. Niestety - to przykłady z życia wzięte. Można potrząsać z zażenowaniem głową, śledząc w mediach i polityce (pamiętacie kpiarskie stwierdzenie Meryl Streep i oburzenie jednej z polskich posłanek?) dyskusję o tym potwornym gender, istnym szatanie XXI wieku, wrogu nr 1 Kościoła, czyhającym na polskość i "normalne" rodziny. Ten temat jest teraz popularny, wychodzi poza ramy szklanego okienka, a to zazwyczaj wymaga zajęcia określonego stanowiska. I nasze społeczeństwo z upodobaniem je zajmuje, choć większość ludzi nie do końca wie, czym jest gender, jakie są jego założenia i cele. Czasami mam wrażenie, że to typowo polska przywara - ignorancja połączona z przekonaniem o własnej nieomylności ("właściwie nie wiem, o co chodzi, ale oczywiście mam własne zdanie na ten temat i koniecznie muszę je głośno wypowiedzieć").

Na szczęście literatura walczy z obecną niewiedzą. Ostatnio w księgarniach pojawiła się niewielka książeczka Magdaleny Środy "O gender i innych potworach". Docelowymi odbiorcami mają być dzieci, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jej lektura dobrze by zrobiła niektórym całkiem dorosłym czytelnikom.

Narratorka opowiada bajkę o niejakim gender żyjącym za górami, za lasami. Nikt właściwie nie wie, czy ten straszliwy potwór naprawdę istnieje i jak wygląda (świetne nawiązanie do panujących obecnie teorii spiskowych). Wystraszeni dziecięcy słuchacze pytają - a jednak nie od razu dowiadują się, co to jest ten owiany tajemnicą gender. Najpierw biorą udział w ciekawej dyskusji o naturze (którą synonimicznie można by nazwać "normą"), tradycji i kulturze. Dziwią się, poznając dawne obyczaje, przekonania i normy, często odległe od obecnych. Odkrywają, że pewne założenia się nie zmieniły i nadal są bardzo krzywdzące dla przedstawicieli obu płci. Narratorka odkrywa przed dziećmi różnorodność tzw. "norm" i światów. W końcu wyjaśnia, czym jest ten straszny gender, rozprawia się również z mitami, którymi obrosło to pojęcie. Rozmowę kończy mądra - i jakże znamienna! - konkluzja:

"- Tylko dlaczego ludzie tak się Go [tzn. gender] boją i straszą nim jak jakimś SMOKIEM?
- Bo Go nie rozumieją. I dlatego woleliby, żeby wszystko było tak jak dawniej"*.

Być może ta książeczka przyniesie zrozumienie dla "strasznego" gender. Wierzę, że nie tylko dzieci będą mogły się czegoś nauczyć dzięki jej lekturze.


---
* Magdalena Środa, "O gender i innych potworach", wyd. Czarna Owieczka 2014, s. 36.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1825
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: